REKLAMA
Mam następujący problem:
Gdy uruchamiam samochód wszystko jest w porządku, po jakiejś minucie (nie ważne czy silnik rozgrzany czy zimny) samochód zaczyna się "dusić" spadają obroty spod maski dochodzi jakiś huk, pedał gazu nie reaguje dopóki nie wcisnę go mocniej tak na 3/4 wtedy obroty z lekkim opóźnieniem wskakują, czasem da się jechać a czasem nie. Tak się dzieje w 70% przypadków (czasem jest normalnie odpalam i normalnie jedzie).
Przepustnica była wymieniona na nową, rozrząd zmieniony. Niektórzy typują, że to filtr paliwa, sonda lambda, czujnik położenia wału, ilu mechaników tyle diagnoz...
Jak auta dłużej postoi np 3 dni to mniejsza szansa, że problem wystąpi.
Macie jakieś pomysły, co to może być, ewentualnie ktoś miał taki problem?
Samochodem zrobiłem 100.000km odkąd go mam, czasem miał drobne przypadki z "duszeniem się" wyskakiwało check emissions, ale po chwili przegazowania mijało