23 Wrz 2010, 21:41
Witam serdecznie
od niedawna jestem wlascicielem Lagunki.
Wczoraj postanowilem ze znajomym pojechac na myjnie samoobsługową umyc silnik.
Przyjechalismy z silnika byly zdjete te wrzystkie obudowy platikowe zalozona byla tylko i wylacznie ta od bezpieczników.Umylismy silnik cieplą wodą, po skonczeniu odpalilismy i zaczely sie problemy to dzialal na 3 cylindrach to na 2 spadaly nonstop obroty ledwo co jechal.
Rozebralismy wczoraj kolektor tam gdzie swiece bylo troche wody wysuszylem to zostawilem otwarte na cala noc po poludniu wrzystko zebralem i udalem sie przejechac.Jednak samochod slabo odpala wrzystko klekocze zachowuje sie jak stary diesel po przejsciach ledwo co jedzie non stop gasnie wogole niemam mocy.Jak myslicie co sie stalo co sprawdzic ? Silnik podczas mycia byl goracy.Czego to moze byc wina bardzo prosze o pomoc jest to laguna ii 2.0 Benzyna Anglik.
Pozdrawiam!