Renault Megane II 1.4/1.6 czy Fiat Stilo 1.6 ?

14 Sty 2015, 00:19

Mąż potrzebuje kombi do pracy. Wybór pada na te dwa auta.
1. Renault Megane II 1.4/1.6 Grandtour
2. Fiat Stilo 1.6 Multiwagon
Kwota jaka ma być na wydanie to ok. 11 tys zł + ok. 4 tys zł na LPG + pakiet startowy. Mąż będzie jeździł rocznie ok. 40 tys km rocznie. Będzie jeździł po różnych drogach. Ciężkich rzeczy nie będzie woził. Miało by być to auto również rodzinne żeby ewentualnie też pojechać nim spokojnie na wakacje czy większe zakupy. Mamy jeszcze Fiata Pandę 1.2 ale to autko na krótkie dystanse.

Inne auta nie wchodzą w rachubę tylko te wyżej wymienione. Na które bardziej zwrócić uwagę?

14 Sty 2015, 08:56

Szczerze? Żadne,to i to jest awaryjne. W Stilo pada elektryka,w Megane są problemy z kołem zmiennych faz rozrządu a naprawy są wysokie.

14 Sty 2015, 09:10

Proponuję skupić się na czymś trwałym np. Astra II 1.6 8v z LPG albo 1.8/2.0 z LPG.

14 Sty 2015, 09:11

Z mojej strony Peugeot 406.
[link do oferty na Olx wygasł]

14 Sty 2015, 09:34

Wiem że niemce stanowczo odpadają bo mąż ma jakąś na nie alergie. Co do Astry II to szczerze nie ta epoka przepraszam że to napiszę ale w wersji combi wygląda jak "kupa"... Astra III jest ładna ale trzeba dać za nią ok. 20 tys zł... Peugeot 406 bardzo ciekawe auto ale mąż mówi że jest za duże to autko... Napisałam tylko te dwa co wyżej i albo stilo albo megane...

14 Sty 2015, 09:54

I warsztat drugim domem

14 Sty 2015, 10:11

Właśnie przez niemce i ich liczne awarie mąż nie chce ich widzieć na podwórku. Sama pamiętam jak pojechaliśmy Vectrą B nad morze i auto wrócilo na lawecie a my autobusem. Co się popsuło nie potrafię powiedzieć ale część wakacji popsuta... Mąż miał nie jednego VW czy Opla i nie chce do nich w ogóle wracać...

14 Sty 2015, 10:27

To kupując Stilo albo Megane też nie będzie miał dobrego słowa..
A może warto zastanowić się nad japońcem?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

14 Sty 2015, 10:33

Barol coś się tak uczepił tych Renówek i Fiatów? Sam zrobiłem Megane z LPG 70 tys km i szczerze jest to najmniej awaryjne auto jakie do tej pory miałem w porównaniu do niemieckich wynalazków zajechanych wzdłuż i wszerz. Z czym się będzie takie Stilo czy Megane bardziej psuło od szwaba? Wiadomo że jak się kupi auto złożone z przystanku to się będzie psuło, ale jak takie auto kupimy z oryginalnym przebiegiem i często od pierwszego właściciela to obstawiam że przejedzie więcej niż nie jeden VW ze skręconym przebiegiem...

14 Sty 2015, 10:46

Wystarczą opinie innych..

14 Sty 2015, 10:57

Barol to wujek dobra rada radzi

Najpierw kup pojeździj a potem pisz bo takie opinie jak to określiłeś biorą się właśnie a bo sąsiad sąsiada powiedział że mu coś tam... Pojeździj po mechanikach i zobacz czego tam najwięcej stoi?? Są silniki i auta których trzeba się wystrzegać ale to tak jak w każdej marce... początki 2.0 TDI? Co było? Te auta nie potrafiły dojechać bezawaryjnie do 200 tys zł. A silniki TSI? Badziewie które nie potrafi pracować na czystym LPG... W renault znów 1.5 dCi... Był to nie wypał... 1.9 dCi po 2005 lub 2006 roku był już całkiem w dechę dopracowany... Więc każda marka ma jakieś wtopy ale liczmy się też z tym że używane czy to Opel czy Mazda czy Renault będzie się psuło i wszystko zależy od eksploatacji poprzedniego właściciela...