13 Cze 2018, 23:58
Witam. Dopiero co przesiadłem się do Megane (rocznik 2009, samochód rodzinny), więc nie znam go jeszcze i nie wiem czy ten typ tak po prostu ma, czy może coś się dzieję (chociaż potencjalne wycieki nie napawają mnie optymizmem).
Objawy zauważyłem podczas parkowania na parkingu podziemnym.
Wjeżdżam na miejsce parkingowe, cofam, żeby poprawić i w momencie wciśnięcia hamulca (tylko na wstecznym) słyszę lekkie stuknięcie - ale tylko raz, jeśli przejadę kolejne parę metrów na wstecznym i znów zahamuje to stuknięcia nie ma. Pojawia się tylko jeśli pojadę w przód, zahamuję, znów wsteczny i znów hamowanie - stuk.
Drugi objaw to wyciek, który zauważam na trasie tego cofania. Co ~1m małe kropelki - rzucają się w oczy bo dookoła sucho. Podczas postoju ani jazdy do przodu nic nie cieknie, tylko podczas cofania.
Sprawdzałem poziomy płynów i wszystko jest na miejscu, więc albo cieknie na tyle mało, że nie da się zauważyć, albo cieknie coś czego nie mogę sprawdzić pod maską (jak nietrudno się domyślić, nie jestem ekspertem w dziedzinie motoryzacji).
Moje pytanie, bo nie oczekuję idealnej diagnozy przez Internet, czy to może być coś poważnego i mam jutro gnać do mechanika, czy mogę spokojnie poczekać około miesiąca aż będę w rodzinnej miejscowości (gdzie mam zaufanego mechanika)?