REKLAMA
2005 rok.
Witam.
Proszę o informację.
Na forum jestem pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość
Temat..
Tydzień temu miałem wymieniony rozrząd na nowy.
Profilaktycznie bo minęło 5 lat . Auto przed chodziło idealnie.. Ale mechanik mnie namówił więc jak trzeba to trzeba....
Więc wymienił .... Po wymianie rozrządu powiedział że trzeba świece wymienić bo stare. Ok później sobie wymienię .
Po nowym rozrządzie auto zaczęło od razu źle pracować . Nie miało wcześniejszej mocy. . Dziwnie odpalał silnik . Przerywał na obrotach ok 2000 tys a 3000 tys. (Choć nie zawsze)
Od razu dałem mechanikowi znać. Ale w między czasie wymieniłem świece 4 sztuki . Myślę mówił że trzeba może to to.. Po wymianie nic lepiej nic gorzej. Bez zmiany. Informuje go że źle chodzi auto.. Po kilku dniach przejechał się autem i twierdził że jest ok. I oburzony że go podejrzewam że źle złożył rozrząd .Rozrząd założył dobrze..!!! Godzinę po jego jeździe próbnej jadąc po mieście ( jechałem gdyż mechanik nic nie wykrył i miało byc ok) auto się rozsypało. . Dzwonię do niego a Mechanik stwierdził że skutek mojej złej jazdy ( auto mam od 5-lat i do wymiany chodził jak pszczółka .Po wymianie niestety nie).
Jak go zaczął badać po tym jak się rozsypało coś w silniku to cały czas się upiera że to nie
była wina rozrządu bo niby dobrze założył.. dodał że nawet gdyby się pomylił o ząbek w lewo czy w prawo to i tak nie jest to przyczyna uszkodzenia silnika. Pytam go czemu chodził źle ..... Hmmmm nie wie według niego rozrząd nie ma tu nic do znaczenia. Po czym sprawdza kompresję ... Odkręca świece jedna druga trzecią i trzecia... Ma uszkodzenie . Mechanik szczęśliwy że to nie jego wina bo podobno się upaliła świeca i rozwaliła tłok (w tłoku dziura).
Pytam czemu w dobrze pracującym silniku z przed wymiany rozrządu na strych świecach było ok a po wymianie rozrządu i na nowych świecach silnik się rozsypał. . przypomnę
świece wymieniłem bo twierdził że stare ( mimo iż przed rozrządem pracowały bez zastrzeżeń) i po założeniu nowych ( co nie dało żadnych zmian w złej już pracy silnika po wymienionym rozrządu) auto na świecy zrobiło 70 km i dziura w tłoku a świeca jak na filmie (poniżej ) na nowym rozrządzie przejechał ok 90 km
Słyszałem o upalonych świecach ale to.... To że by w nią tłok uderzył...... A przecież to chyba nie możliwe.
Pytanie jak "upalona " nowa świeca rozwaliła tłok i co ja tak załatwiło. Skoro mimo iż silnik na nowym rozrządzie źle chodził to niby nie wina źle założonego rozrządu. I czemu wcześniej przed wymiany rozrządu było super a po wymianie silnik zdechł
Dziwna zbieżność.
Proszę zobaczyć .........
Foto świecy po wykręceniu
Przypomnę 70 km silnik zrobił na tej świecy!!!
Link do filmu YouTube
[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]
Proszę o odpowiedź