26 Lut 2009, 11:48
Kolega miał podobnie na nowej instalacji sekwencyjnej w A4.Pojechał po tygodniu od założenia do tego warsztatu,powiedział o co chodzi i podłączyli auto do diagnozy.Po 10 minutach wyszedł mechanik i powiedział,że wszystko jest już ok,dodał słowo przepraszam nasza wina,bo nie włączyliśmy "kompensacji'.
Od tej pory jest ok.