REKLAMA
Witam wszystkich fachowców. Mam samochód Renault Thalia 1.4, 16V z 2001 r z gazem LPG. Wraz z pojawieniem się większych przymrozków, pojawiły się kłopoty. Mianowicie przy większym przymrozku (więcej niż -8 stopni),jak samochód postoi przez noc, podczas zapalania auta rozrusznik kręci lecz nie chce zapalić. Po 30, 40 próbach odpalenia uda się go wreszcie zapalić.
Potem pali od razu. Podczas prób zapalania od czasu do czasu słychać jak by miał już zaskoczyć i dalej nic. Tylko chełta i chełta. Był u diagnosty i nic nie znalazł. Według komputera i pomiarów jest wszystko OK. Był u drugiego diagnosty to stwierdził że pompa paliwowa daje trochę za małe ciśnienie 0,2 MPa. Tak to niema żadnych problemów z samochodem. Wymieniłem czujnik położenia wału, bo tak mi kolega doradził i nic nie pomogło. Co może być przyczyną takiego zachowania???
Z góry dziękuję za podpowiedzi