Sztywny dach nadawał samochodowi zaskakujący wygląd jak na dzisiejsze normy. Był prawie równie wysoki co długi. Nadwozie miało długość 1,9 metra (czyli o 50 cm mniej niż nowoczesne Renault Twizy) i imponującą wysokość 1,8 metra. Renault nazwał to nadwozie "coupé", nawiązując do ówczesnego modelu powozów konnych. Coupé były powozami dwumiejscowymi, ale w przeciwieństwie do Type B powożący siedzieli daleko z przodu i, co najważniejsze, na zewnątrz.
Drugi produkowany seryjnie model Renault wykorzystywał w znacznej mierze podzespoły mechaniczne z Voiturette, która była produkowana pod nazwą Type A. Wyposażono go między innymi w wał napędowy z przegubem Cardana. Było to ultranowoczesne rozwiązanie w porównaniu z powszechnie stosowanym wówczas łańcuchem napędowym. Samochód był napędzany jednocylindrowym silnikiem o pojemności 450 cm3, chłodzonym powietrzem, o mocy 2,7 KM, który rozpędzał Type B do budzącej szacunek prędkości 45 km/h. Pomagała w tym niska masa samochodu, który ważył 360 kg. Type B oferował nieznany wcześniej poziom komfortu i został doskonale przyjęty przez majętnych klientów. Znacznie przyczynił się do rozwoju firmy, która na koniec 1900 roku zatrudniała już 110 pracowników - o 50 więcej niż na początku roku. Po roku produkcji zastąpił go Type C, produkowany również w wersji coupé z zamkniętym nadwoziem. Nowe rozwiązanie przyjęło się na dobre. źródło: Renault | autor: Redakcja
Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku? Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.