REKLAMA
Witam
Samochód słuzy mi na dojazdy do pracy w– jakies 10 km w obie strony – czyli w sumie wielkie nic.
Od pewnego czasu zauważyłem że z rury wydechowej wychodzą kłębki białego dymu. Pod korkiem wlewu oleju zauważalne minimalne ilości „galaretki” – około jednejczwartej łyżeczki kuchennej od cukru-
co prawdopodobnie związane może być z jazdą na krótkich odcinkach.
Biały dym - czytam na necie i wychodzi ze jest to związane z uszczelka pod głowicą. Dym nie jest w ilościach dużych ale np. gdy stoję na światłach z łatwością widzę go w lusterku wieczorem jak wracam z pracy. Po 10 min jazdy gdy soję na parkingu i dodam gazu biały dym jest nadal. Ostatnio musiałem wlać 1 litr płynu bo ubyło – ostatni raz dolane 2 tys km wstecz.
W zbiorniczku nie ma oleju, w oleju nie ma wody – taki sam kolor jak po wymianie – 3 tyś km. Swiece ja nowe. Moc chyba ta sama. Może w piątek go przegonie na dłuższym dystansie to zobacze.
Czy ten dym może być związany z klimatem panującym obecnie na wyspach brytyjskich – duża wilgotność + niska temperatura?
Jaki jest najlepszy sposób na sprawdzenie czy to oby nie uszczelka?? – drogą wykluczeń – co po kolei?