Powiem Ci taaak: auto które jest zlepkiem motoryzacji całego świata, obrzydliwie drogie w naprawach, w opcjach które produkowane są od lat czyli spalinowe psuje się jak wściekłe ma mieć teraz dobrą hybrydę ? Z jakiego powodu ? Coś nagle się zmieniło gdzie techniki musi być X10 w stosunku do aut sprzed 10lat ?
Miałem styczność z kilkoma RR Sport i to od nowości w jednych rękach. Jako że u mnie w rodzinie sporo używamy aut typu Land Cruiser podejrzewałem że jest źle bo ceny tych aut z rynku wtórnego są śmieszne ale nie spodziewałem się tego że jest tak źle.
Np. Jedziemy RR sportem za 800k.pln.40k.km.i w Strykowie nagle strzał, auto straciło moc. Zjazd na podciśnieniu na stację i ...eksplodował kolektor ssący lewy. W warsztacie po wyjęciu co się okazało że na kolektorze znaczki citroena. No pocieszające jedzenie w restauracji z gwiazdką Michalin odgrzewanego kotleta z kawałkiem metki z promocji Lidla
![:D]( "Szczęśliwy")
Kolektor wymieniony i...jazda prawie miesiąc bo drugi eksplodował
![:mrgreen:]( "Mr. Green")
A potem skrzynia pancerna ale sterowanie renault/citroen i stoisz pod Biedrą jak ta pałka
![:evil:]( "Bardzo zły")
O drugim RR nie będę pisać bo szkoda...
Jeszcze było kilka tych kibli ale epizodycznie wjechały i wyjechały więc gitara.
Ogólnie jak chcesz chwilę pofisiować fajnym autem wizualnie to ok.ale tylko i wyłącznie do końca gwarancji i najlepiej rozszerzonej o wszystko co się rusza z mechaniki
![:D]( "Szczęśliwy")
