Przyjacielu,
dzięki za radę! Nie wiem czy ma to jednak jakiekolwiek znaczenie...
Co do artykułu - przeczytaj uważnie i przyjrzyj się zdjęciom. Tak jak jest tam napisane, klient mył ciśnieniowo samochód i po odkryciu rys nie był pewien czy sam ich nie zrobił.
Jednak przyjrzyj się rysom na zdjęciach. Czy znasz strumień wody z ciśnieniowego karchera, który zatacza koła na lakierze
?
Czy te rysy, które widzisz na zdjęciach wyglądają jak rysy spod karchera, czy raczej jak ktoś by ręką szorował - dla mnie jest to jasne.
Z własnego doświadczenie powiem Ci, że da się zniszczyć lakier karcherem - np. na plastikowych elementach, które mają "jakąś historię" często lakier odchodzi podczas mycia. Ale żeby zrobić takie rysy jak te na zdjęciach?! zobacz np. na zdjęcia tylnej klapy - zaiste ręczna robota!