Samochód dla młodzika

26 Lis 2015, 23:47

Witam

Chciałbym kupić samochód do około 30tyś.
Konkretniej chodzi mi o coś z minimum 2007r no wiadomo żeby nie było to stare, przydało by się z 140-170kM ( nie chcę jakiegoś pizdryka do jazdy po mieście), dobrze by było żeby też tak strasznie się nie psuło bo wiadomo ogranicza hajs

Mam ciężką nogę wiec chciałbym by sie to zbeirało dość ładnie

ale nie przesadzajmy te 170kM to tak max.
Może być to sedan lub hatchback.

Podoba mi sie Golf V GT 140kM lub 170kM ale wiem że nie słyną one z dobrych opinii,
Seat Leon FR także przykuł moją uwagę, małe zgrabne i z kopem

A3- podobna sa wadliwe te nowsze wiec nie wiem..

Ale doradźcie coś !

nie muszą być te modele co wymieniłem. Jestem młody dopiero 19 lat wiec nie chciałbym czegoś kombi lub jakiegoś małego co ledwo Cię uciąga

Odpadaja również 3-drzwiowe samochody.
Jakieś rady ?

27 Lis 2015, 08:24

Ile robisz km rocznie? Ile trasy, ile miasta?

gogolina01 napisał(a):Podoba mi sie Golf V GT 140kM lub 170kM ale wiem że nie słyną one z dobrych opinii,
Seat Leon FR także przykuł moją uwagę, małe zgrabne i z kopem
A3- podobna sa wadliwe te nowsze wiec nie wiem..

tem sam szmelc silnikowy - szkoda pieniędzy - wczoraj opisywałem Octavię RS TDI, która padła w naszej firmie

27 Lis 2015, 10:13

ty młodziak najpierw nabierz doświadczenia w prowadzeniu samochodu żeby ojce za tobą nie płakali

27 Lis 2015, 12:29

spokojnie jakieś doświadczenie mam

nie chodzi mi taka szybka jazde bo szkoda stracić prawka

Chciałbym coś zeby sie zbierało coś ładnie

27 Lis 2015, 12:32

Czyli mówisz ze Leon raczej lipa ? I ogólnie silniki 2.0 zwłaszcza w dieslu tez nic z tego ?

27 Lis 2015, 12:58

legler napisał(a):ty młodziak najpierw nabierz doświadczenia w prowadzeniu samochodu żeby ojce za tobą nie płakali

Chodzi Ci o to, że za dużo mocy jak na auto dla młodziaka?
Jak dla mnie lepiej mieć zapas podczas wyprzedzania, niż mało mocy "żeby spokojnie jeździć"

27 Lis 2015, 13:47

NIe bierz nic ze stajni VAG , bo są tam beznadziejne silniki z wyjątkiem 1.9 TDi choć to już nie ten sam silnik co kiedyś i 1.6 który jest mułowaty a pali jak smok.
Od siebie zaproponuję
Honda Civic VIII 1.8
Mazda 3 2.0
BMW e46 z R6 pod maską

27 Lis 2015, 14:10

gogolina01 napisał(a):Czyli mówisz ze Leon raczej lipa ? I ogólnie silniki 2.0 zwłaszcza w dieslu tez nic z tego ?

benzyniaki mają problemy olejowe, a diesle są nieudane

27 Lis 2015, 14:33

Tak Riazek...wiec dajmy kazdemu mlodemu gniewnemu 200KM pod butem. Ja jestem przeciwny żeby taki szczawik co ledwo dotknął kierownicy od razu wskakiwał do mocnego auta. Przecież od razu widać ze chce zapier...ac. wiadomo ze jak będzie chciał to i słabszym się rozkręci ale i tak nadal będzie mniej niebezpieczny dla otoczenia przy przyspieszaniu. Nie wiem ale piana mi leci jak na drodze muszę uważać na takich za przeproszeniem półgłówków. Do mocy auta trzeba dorosnąć.

hejty za 3,2,1...

27 Lis 2015, 15:44

Riazek napisał(a): lepiej mieć zapas podczas wyprzedzania, niż mało mocy "żeby spokojnie jeździć"

Do wyprzedzania to bardziej potrzebujesz momentu obrotowego niż mocy.

27 Lis 2015, 16:31

nie każdy młody jak dostanie auto bedzie zapie***

pisałem wyraźnie że bez przesady z 200Km

chce raczej coś z 140kM wiec to nie jest aż tak dużo. Nie wszyscy młodzi maja tak ograniczoną wyobraźnie jak piszesz

27 Lis 2015, 16:34

Honda i Mazda dość ładnie sie prezentują

A co do BMW e46 to raczej za stare

27 Lis 2015, 16:46

gogolina01 napisał(a):Podoba mi sie Golf V GT 140kM lub 170kM ale wiem że nie słyną one z dobrych opinii,
Seat Leon FR także przykuł moją uwagę, małe zgrabne i z kopem
A3- podobna sa wadliwe te nowsze wiec nie wiem..

Volkswagen, Seat, Skoda, Audi - wszystkie do 2011 mają wadliwe silniki FSI/TFSI.

Może takie Megane (link przykładowy):
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

27 Lis 2015, 17:15

legler napisał(a):Tak Riazek...wiec dajmy kazdemu mlodemu gniewnemu 200KM pod butem. Ja jestem przeciwny żeby taki szczawik co ledwo dotknął kierownicy od razu wskakiwał do mocnego auta. Przecież od razu widać ze chce zapier...ac. wiadomo ze jak będzie chciał to i słabszym się rozkręci ale i tak nadal będzie mniej niebezpieczny dla otoczenia przy przyspieszaniu. Nie wiem ale piana mi leci jak na drodze muszę uważać na takich za przeproszeniem półgłówków. Do mocy auta trzeba dorosnąć.

hejty za 3,2,1...

Powiem Ci tak - oboje mamy w pewnym sensie rację. W moim przypadku byłoby lepiej od początku mieć spory zapas mocy, bo jeździłem dużo po drogach, gdzie leciał tir 60km/h, a miejsca do wyprzedzania dużo nie było. To, czy warto dać młodemu szybkie auto zależy już głównie od rozsądku danego kierowcy. Sam starym wyjadaczem kierownicy nie jestem, bo wczoraj styknął rok, od kiedy mam prawko, ale swoje wyjeździłem (już będzie ok 50 tyś km.) Ten, który czuje się Bogiem kierownicy będzie niebezpieczny mając pod maską 1.0, jak mi mając pod maską 4.2 - choć oczywiście rozbijając się przy 200 narobi mniej szkód, niż przy 100.

27 Lis 2015, 18:28

Ludzie dajcie sobie spokój - chłopak napisał, że nie kupuje auta do upalania jak jakieś BMW z R6 i 200KM pod maską aby wyrywać blachary... Jak ma olej w głowie to użyje silnika jak trzeba

Dla jednych tanie pierwsze auto, którego nie będzie szkoda rozbić to takie za 3000zł, a dla innych za 30tys.