Plus za realistyczne podejście do sprawy, a nie szukanie Golfa 2010 za 15 tys
![Uśmiechnięty :)]()
Fusiona od razu skreśl, nie dość że taczki, to jeszcze z cudem graniczy znalezienie nie zajeżdżonego po firmie, szczerze to chyba nigdy nie widziałem żeby ktoś to miał prywatnie.
Fiesta ok, ale jak masz dość sporo jeździć poza miastem to chyba lepiej coś większego.
Dodam jeszcze, że mało nie palą, a jedynym silnikiem pod gaz jest mulący 1.3.
Civic jak najbardziej, choć ja bym wolał Corolle i uważam, że w tych pieniądzach w seg C nic lepszego nie znajdziesz.
Spalanie za wysokie nie jest, zresztą Tobie opłaci się kupić z LPG, a najlepiej bez i samemu założyć (jeśli chcesz kilka lat tym jeździć). A jak kupisz zadbany egzemplarz to o cenach części w ogóle nie będziesz myślał
![Uśmiechnięty :)]()