drbn797 napisał(a):Passaty i Golfy są pozajeżdżane na śmierć. Kupić Golfa V z uczciwym przebiegiem to cud, a co dopiero trójkę.
Właśnie chyba to jest największy problem, wszyscy prowadzą wyliczenia ile co przejedzie, ile spali a tak naprawdę znalezienie auta TDI który zmieści się w 6k w dobrym stanie będzie kosztować 20% jego zakładanej wartości. Do tego jeżeli właściciel nie ma tańszej ropki ze źródła x to przy tankowaniu na zwykłych CPNach gdzie jest oszczędność???
Auto będzie używane w trasie więc dla doświadczonego kierownika będzie realne spalanie w tDI 5,5-6l a dla beny 10l lpg więc koszt wynikający z przejechania 100km jest mniejszy o 7zł.
Co ciekawe też trasa trasie nie równa ponieważ jeżeli będzie młody kierowca który przyciśnie na autostradzie to spalanie 7-8l ON nie jest czymś nadzwyczajnym.
Kolejny temat to to że diesle są droższe w zakupie a do tego wbrew nie którym opiniom droższe w serwisie. Więc jeżeli ktoś liczy na szczęście że turbinka mająca 15lat pojeździ bez regeneracji następne 5lat to może się srogo przejechać...
Więc zakładając że autor tematu w ciągu 2lat zrobi 100tyś.km to jadąc na LPG jest do przodu w stosunku do ON 14k. Liczę tylko koszt paliwa na stacjach w stosunku do 6l ON i 10l LPG. A trzeba dodać wyższy koszt zakupu, ryzyko trafienia skręconego licznika, awarie turbo itp. to wcale tak różowo nie wychodzi z dieslem nawet jeżeli po zakupie auta benz. lpg sami sobie założymy.