Kolego jak chcesz małego spalania to szukaj auta na asfalt ,
każde zjechanie na miękkie podłoże i buksowanie to extra spalanie, już nie wspomnę o bujaniu czy jak koledzy z tego forum o wtopie,
do tego przy takich przejazdach co raz coś się upier... i usprawnienie kosztuje
gdzie drwa rąbią wióry lecą
a propos ogłoszeń ; jedz oglądaj, wybieraj najlepiej ze znawcą modelu ,
ja jak widzę w ogłoszeniu, że bezwypadkowy, nie jeździł w terenie, niski przebieg -
Niemiec płakał jak sprzedawał , handlarz też w załobie - to mnie też mdli
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych