Samochód do 11 tyś. zł, Rover 75 a może Peugeot 607?

21 Sie 2016, 00:33

Volvo sobie daruję całkowicie, ciągle leży w głowie na pierwszym miejscu 75, ale nie wiem czy znajdę to co chcę i zależy od końcowego budżetu, chodź myślę, że trochę ponad 11 będzie no ale zobaczymy. Omega.. myślałem, ale to jest niestety tylko opel. Nie wiem jak tam, ale jak siedziałem w vectrze na welurach, to jak najszybciej chciałem ucieć do swojego Rovera.

Co masz na myśli, pisząc złe wyciszenie w Roverze? Przy jakim silniku na jakich prędkościach? Osobiście teraz trochę mi to przeszkadza, aczkolwiek wydaje mi się, że wyciszenie np. w Astrze I albo obecnym Roverze 600 ma się nijak do tego co jest w 75, tak czytałem. 75 jest najwięcej na rynku zaraz obok 607, więc części dużo. XG faktycznie, kilka sztuk, to tak jak z lancią kappa albo podobnymi.

21 Sie 2016, 01:17

Z Twoim podejściem nie celowałbym w ogóle w 607. Zostań przy Roverze 75. Części są dużo tańsze niż do 607. Będzie tańszy w zakupie. Zarejestruj się na forum roverki.eu i wypatruj klubowych samochodów - czasem ktoś zmienia. Kupisz wtedy autko pozbawione fabrycznych wad, które były naprawiane rzemieślniczymi metodami - np. pompa sprzęgła od BMW w 75 CDTI

np: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Możesz też patrzeć w MG ZT - technicznie rzecz biorąc jest to 75'tka w sztywniejszym zawieszeniu, troszkę innym przełożeniu w maglownicy oraz zazwyczaj w czarnym wnętrzu (praktyczniejsze w utrzymaniu

).

Np. poliftowy: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

A te poliftowe mnie np. się dużo bardziej podobają - kwestia gustu.

Sporo części nawet z zawieszenia pasuje od BMW E39 - na forum Rovera jest katalog co można z E39 śmiało do 75/ZT pakować.

Kupując możesz sporo utargować. Generalnie Rovera ciężko sprzedać (coś o tym wiem

) nawet krajowego, bezwypadkowego w 100% sprawnego i za grosze można zakupić. Ale to działa w obie strony - potem problem się go pozbyć

Aleeeee... Licz się też z tym, że nie będzie tak trwały jak 607'tka i ich komfortu (bardzo szeroko rozumianego) nie ma co porównywać - jest to zupełnie inny segment.

R75 jest paskudnie tanio wygłuszony na ścianie grodziowej i na podłodze. W trasie wkurzają te chromowane wstawki/listewki które będziesz odrywał modląc się aby nie popękały ze starości i przyklejał na nowo co by wiatr w nich nie gwizdał. Ale oczywiście - jest lepiej niż Astrze I i R600. Dużo.

Na forum R jestem zarejestrowany od 2010 roku

Ale mimo całej miłości do R na Twoim miejscu odczekałbym chwilę, coś dozbierał i za ~15tyś szukał 607'tki i na start miałbym w zapasie z 5tyś. Za dychę kupisz R w znośnym stanie. Nawet coś tam gdzieś utargujesz. Będzie tańszy w ogólnym utrzymaniu. Natomiast za dychę 607 w takim stanie jak R nie kupisz. Utrzymanie będzie droższe. Natomiast auto w dłuższej perspektywie, będzie wdzięczniejsze, dłużej będzie utrzymywać wartość i nie będzie tak męczyło drobnymi ale upierdliwymi awariami.

Tak w sumie teraz mnie tchnęło - może spojrzyj jeszcze na C5 II / Kia Magentis/ Hyundai Sonata <- Ale tylko benzyny.

21 Sie 2016, 01:19

Miałem 75 z 1.8 benzyna oraz 2.0 CDT, oba silniki porażka, wyciszenie miałem na myśli że bardzo słychać opony, a miałem nowe i nie byle jakie.
Co do omegi, to tylko opel? Kolego, bez urazy, nie wiesz co mówisz i nie porównuj omegi do vectry, to nie ta klasa.
Zmieniłbyś zdanie gdybyś choć raz przejechał się omegą, bardzo fajne autko.
Omega jest dobrze wyciszona, ma bardzo wygodne fotele, bez znaczenia welur czy skóra. Moja ex:

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Astra to nie samochód, bez urazy, 600 też miałem z silnikiem hondy.

21 Sie 2016, 01:25

Jarecky napisał(a):600 też miałem z silnikiem hondy.

Tfu tfu tfu... A jaki to silnik Hondy był w R600? O.o Bo święcie przekonany byłem, że 2.0 TD to silnik konstrukcji Rovera, który pakowano do Accorda/Civica. Silniki hondy były stosowane w tych starych kanciastych roverach z serii 200/400 (1.4 70koni). Tak przynajmniej mówi dokumentacja serwisowa (Rave).

21 Sie 2016, 01:38

Rover 600 diesel to jest seria L, czyli konstrukcja Rovera, z hondy to tam nic nie było z benzynowych z tego co wiem.

Przez tą nieszczęsną astrę strasznie się zraziłem do tej marki, fakt, nigdy nie jeździłem omegą, nie będe raczej mieć takiej możliwości, jednak gama silnikowa na +, wyposażeni i komfort pewnie też. Sama marka Opel kojarzy mi się z taką.. tandetą plastikową (wyprowadźcie mnie z błędu jeżeli tak nie jest) co trzeszczy w środku. Tak pamiętam astrę oraz vectrę.

C5? Myślałem, jednak mi się nie podoba, jak już to C5 III wygląda ładnie. Odpada. Kia Magentis w sumie fajny samochód, jednak porównując np do Rovera wybrałbym rovera, tak samo i sonata, chociaż pomiędzy dwoma biorę magentis.

Przeglądam co jakiś czas oferty i powiem szczerze, że problemem jest to iż nie ma Roverów powyżej 12 tysięcy prawie, tylko polifty, mnie to obojętne ale na logikę, skoro polift 15k to przed lift no powinien jakiś być.. jest jeden, może dwa porządne, takie które na prawdę są warte oraz jeden z forum, może przetrwają do czasu kiedy będe chciał zakupić, choć wątpie w to. A to, że ciężko sprzedać.. na pewno pół roku nim jeździć nie będe, tylko więcej, o ile komfort oraz awaryjność przypadnie do gustu, więc o sprzedaż to nie martwię się w ogóle, o tym będe myśleć kiedyś.

21 Sie 2016, 01:40

daniel18c napisał(a):C5? Myślałem, jednak mi się nie podoba, jak już to C5 III wygląda ładnie.

Ja mam ładną na sprzedaż:P Link w opisie

21 Sie 2016, 03:23

Nic nie mówiłem że TD, miałem 2-u litrowego benzyniaka...cytat z wiki, gdybyście nadal mi nie wierzyli

,,Rover serii 600 został oficjalnie zaprezentowany w kwietniu 1993 roku. Auto występowało wyłącznie jako 4-drzwiowy sedan. Model powstał w kooperacji z Hondą. Przez Rovera zostało w całości zaprojektowane nadwozie, natomiast podwozie skonstruowała Honda przy niewielkiej pomocy konstruktorów Rovera.
Początkowo auto było oferowane tylko z silnikami Hondy, mianowicie 2.0 16V 115 KM, 2.0 16V 131 KM oraz 2.3 16V 158 KM.''

21 Sie 2016, 16:56

No dobra, mniejsza o fakt odnośnie tego, jakie te silniki tam były. Porównując, co będzie bardziej komfortowe? Rover 75 czy Omega? (mowa o silnikach v6 w obu przypadkach), co więcej pali (gaz) oraz co bardziej nadaję się do gazu. Który jest mniej awaryjny? (nie mówię o tym, że żarówka się przepala albo takie pierdoły.. poważne rzeczy jak np HGF czy coś w tym rodzaju) oraz ostatnia kwestia skrzyni biegów, która w przypadku automatu jest bardziej wytrzymała, jaki i w manualu? (problem z wysprzęglikiem znany z 600 także i tak jakby nie patrzeć nie jest to jakiś monstrualny wydatek a starczy spokojnie na pewien czas)

21 Sie 2016, 18:09

Ja, jako właściciel kilku omeg od 2010r. do niedawna (2.0 automat, 2.5 v6 automat, 2.2 DTi manual, 3.2 v6 automat) oraz 2-ch Rover 75 (1.8 manual oraz 2.0 CDT automat) zdecydowanie wybieram omegę. Z żadną z nich nie miałem nigdy problemu, nigdy mnie żadna nie zawiodła, nigdy nie zdechła, a jezdziłem nimi co roku do Pl na urlop...zobacz jakie jest piękne duże forum omegi w Pl. Poznałem dużo miłych osób chętnych pomocy.
Ale postanowiłem zmienić markę..i przyznam że często tęsknie za omcia...
Pozdrawiam.

[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

22 Sie 2016, 11:33

A dlaczego wybierasz omegę? Porównując komfortem czy po prostu eksploatacją oraz częściami eksploatacyjnymi?

Druga sprawa, wiem, że Omega ma napęd na tył, powiedzcie mi czy przy silniku 2.6 v6 lub 3.2 (raczej 2.6) jest czego sie bać? DO tej pory jeździłem ciągle tylko samochodami na FWD. Czytałem o jakimś dociązaniu i tak dalej, nie wiem o co chodzi ale nie chciałbym gdziś na zakręcie polecieć.