A to moja lepsza połowa
No ogólnie jak wczesniej włożyłem w Tico 2000zł, a kupiłem za 1000... Bolało. To wziąłem bo mechanik mówił że dobre. Potem drugi mechanik się jeszcze lepiej przyjrzał - od dołu jak nowy, stabilizatory, amory, sprężyny, wydech, miód. Pali mi 7 w trasie, 9-10 w mieście, ale rozważam LPG w lato. Oczywiście rozrząd, oleje itp do zrobienia. Wycieraczki, linka maski i termostat, wszystko po znajomości robione więc w 1000zł się raczej zamknę. Potem można myśleć o gazie.
Powiem Wam, jest różnica przejść z dobitego Tico chodzącego na 2 garach, z dziurawą podłogą i padniętym silnikiem do V40 z pełnym wyposażeniem
Tyle co w nim zrobiłem to bateria w pilocie.
Swoją drogą bardzo dupne jest dla mnie to, że się zamyka sam po kilku minutach. Jak zostawię kluczyk w środku i pójdę do sklepu/zapalić/zapłacić za wachę to mogę już nie pojechać...