Stawka OC zależy przede wszystkim (posegregowane wg ważności):
1. Danych właściciela i współwłaściciela oraz ich historii wypadkowości - w większości ubezpieczalni jest tak, że za wiek poniżej 25 lat jest zwyżka 50% oraz za posiadanie prawa jazdy poniżej 3 lat zwyżka 30%, czyli w sumie 80% zwyżki. Jeśli Twój tata ma pełne zniżki (-60%), to sumarycznie wyjdzie zwyżka 20%.
2. Miejsce zamieszkania - pomiędzy Wrocławiem/Warszawą czy innym dużym miastem a jakąś wsią w podkarpackim może być różnica dochodząca nawet 100%.
3. Parametry samochodu, tj. przede wszystkim pojemność, przy czym te różnice nie są takie znowu duże, zależy w jakich widełkach, np. do 1200cm3 ceny są bardzo podobne, nie ważne czy cinqucento 0,7 czy corsa 1,2, 1400-1600 też podobnie, powyżej 1600 już wzrost lekki i kolejny wzrost powyżej 2000 aż do 3500 chyba podobnie i potem już powyżej 3500 (tak jest zazwyczaj). Nie ma raczej preferencji co do marki i wieku samochodu
4. Dotychczasowy przebieg OC - ewentualne zniżki u tego samego ubezpieczyciela
5. Inne
Pierwsze dwa kryteria są najważniejsze, stanowią gdzieś pewnie w okolicach 75% składu wyliczenia składki OC, reszta jest mniej ważna, chyba, że kupujesz auto z silnikiem ze skrajnej skali, np. seicento 900cm3 i będziesz miał dość niskie OC, albo Mustanga 4.0 i wtedy będzie w górę sporo. Z zakresu zakupów przeciętnego Kowalskiego, czyli 1.4-1.8 nie ma większych różnic.
W Twoim przypadku, przy obecnej sytuacji, jeśli ojciec ma pełne zniżki, powinieneś za takie Audi a3 1.6 płacić w granicach 1000zł lub lekko poniżej, ale poniżej 900zł raczej nie zejdziesz (oczywiście zakładam, że mieszkasz w jakimś małym mieście, a nie w Warszawie). Niestety ceny OC rosną wręcz z tygodnia za tydzień, więc tak na 100% nie można powiedzieć, czy będzie to 900 czy 1100zł.