towerone napisał(a):O tym mówisz http://olx.pl/oferta/toyota-avensis-i-2 ... ec378cac5c
Jeśli tak, to mnie zniechęciłeś do jego oględzin
Po pierwsze - nie wiem, jak można stwierdzić wieloodcieniowość po samych zdjęciach, nie widząc auta na żywo, szczególnie w przypadku szarych/srebrnych samochodów, które zawsze wyglądają na zdjęciach jakby były wieloodcieniowe (jakbyś trochę dłużej pobył na forum to zauważyłbyś pewną prawidłowość... ). Po drugie - weź pod uwagę, że znalezienie bezwypadkowego 16-17 letniego auta za 8k może okazać się niemożliwe.
towerone napisał(a):Wcześniej wrzucałem ogłoszenie z Avensis z silnikiem 1,6 z gazem. http://www.anonse.com/rejon/1/kategoria ... ta/8212623
Warto jechać to obejrzeć?
Według mnie tak.
towerone napisał(a):Prosiłbym jeszcze opinie o tej Skodzie:
Diesla raczej bym odpuścił chyba że byłby zjawiskowy stan auta. Spalanie diesla będzie około 1-1,5l mniejsze od pb. a po założeniu lpg już porównania nie ma.
Co do linka benzynowca to tak raczej bym nie panikował z tą wypadkowością z dwóch powodów : powód nr1. kolor srebrny metalik wyjątkowo trudno do zdjęć powód nr2. to auto już ma kilka lat więc nawet drobna obcierka mogla przyczynić się do lakierowania elementu więc ...
Bardziej przejmowałbym się tym jak auto było serwisowane... na wszelki wypadek negocjowałbym cenę żeby mieć jak największy margines bezpieczeństwa.
Z tą szkodą więcej niż 5,5k-6k raczej bym nie dał ponieważ jest 1edn element do lakieru 350zł-450zł.
Na start przeznaczyłbym około 2k czyli... rozrząd, płyny, filtry, świece, dobra oliwa... koniecznie trzeba sprawdzić sprawność amortyzatorów tym bardziej że przy 300tyś.km już zaczynają podstukiwać... do tego dobrze zobaczyć górne mocowania amorów.
http://otomoto.forumsamochodowe.pl/toyo ... 21777.html http://otomoto.forumsamochodowe.pl/toyo ... 85922.html A te widziałeś?
Widziałem, ale niestety Warszawa. Chciałbym znaleźć coś w Radomiu, bo przed zakupem chcę żeby mój zaznajomiony mechanik rzucił okiem. Ja niestety nie potrafię sam rzetelnie ocenić stanu auta O ile wizualnie jeszcze może dostrzegłbym różnice odcieni, drobne rysy, nierówne szczeliny itp. To jeśli chodzi o mechanikę, jakiś stuki puki, stan amortyzatorów to tu jestem noga całkowita
szybki napisał(a):Z tą szkodą więcej niż 5,5k-6k raczej bym nie dał ponieważ jest 1edn element do lakieru 350zł-450zł.
Dzięki za konkretną odpowiedź
łysy30 - to w takim razie Skodę wykreślam, a na oględziny Toyoty postaram umówić się na sobotę
Stresujący manewr parkowania dla Kierowcy Umiejętne parkowanie jest równie ważnym elementem bezpiecznej jazdy jak poruszanie się po drogach. Tymczasem jeden na czterech kierowców ma problemy z parkowaniem(1). Kierowcy przyznają, że wolą zaparkować dalej ...
szybki napisał(a):Odpuść ponieważ po lifcie były już silniki z nowej serii i tak różnie może być...
Ok, wykreślony
Zadałem pytanie gościowi od tej Toyoty z ryśniętymi drzwiami. W związku z różnymi Waszymi wątpliwościami odnośnie odcieni lakieru pytałem czy jakieś elementy były lakierowane. Zapytałem też czy auto na dzień dzisiejszy nie wymaga jakiegoś większego wkładu finansowego. Tak po odpowiedział:
Auto jest bezwypadkowe na 100%. Auto na pewno nie ma różnych odcieni lakieru. Nie było lakierowane kompleksowo w całości gdyż nie było takiej potrzeby. Można powiedzieć, że w połowie pierwszym właścicielem. w 99 roku w salonie kupił auto ojciec, a w 2003 r. my od niego. Do tej pory auto używała żona. Poza uszkodzeniem drzwi (rysa po obtarciu innego auta gumą ze zderzaka), uszkodzony jest czujni ABS (około 400 zł), opuszczę tą wartość oraz w razie potrzeby pomogę go załatwić. Rysy są tylko na tylnych drzwiach. W razie potrzeby zrobię zdjęcie i podeślę. Poza tym auto nie wymaga żadnego wkładu finansowego, poza paliwem.
Co myślicie? Mnie wydaje się wiarygodny. Czujnik ABS to poważna usterka? Ile mechanik może wziąć za robociznę?
Wydaje się zadbana, ale trochę te różne dodatki mi nie pasują. Wolałbym ory grill, wnętrze też bardziej pasuje mi w oryginale. Czy ten silnik jest spoko? To jest disel, a ja mam z domu wszędzie dość blisko. Rzadko kiedy robię więcej niż 10km jadąc gdzieś w jedną stronę. Teraz mam niby disla jest spoko, ale to stara konstrukcja z lat 80. Te nowsze mogą źle znosić pokonywanie takich krótkich odcinków
Barol napisał(a):łysy30 akurat srebrny kolor jest najgorszy do dopasowania i na tych kolorach widać bardzo dobrze co gdzie było malowane.
Barol, oczywiście masz rację, ale można to zweryfikować JEDYNIE na żywo, a nie przeglądając zdjęcia - jak słusznie napisał szybki to cholernie trudny kolor do zdjęć (przejrzyj sobie ogłoszenia z fabrycznie nowymi srebrnymi autami - każde jest na fotkach "wieloodcieniowe").
towerone - w Twoim przypadku dużo lepsza będzie benzyna. Mi też ten gość od "zarysowanej" Toyki wydaje się wiarygodny - choćby z tego powodu, że nie kryje się z przebiegiem auta (podejrzewam, że właśnie dlatego jeszcze się nie sprzedało).
Duży plus tej tojki kombi to że właściciel przyznaje się do przebiegu pomimo że wnętrze jest nie złachane i ogólnie w avenach trudno to zweryfikować. Co do czujnika to wymienia się go szybko chociaż trzeba sprawdzić czy to np: nie jest wina samej kostki przy czujniku. Kupiłbym używkę bo kosztują około 100zł. Tak to wygląda: [link do oferty na Allegro wygasł]
jeżeli chodzi o przebieg to tak naprawdę kwestia ceny bo jak masz zapas to tak naprawdę w tym aucie nic nie psuje się co kosztuje tysiące i w dodatku jest stały temat czyli łożyska kół, górne mocowania amorów, cewka może jakiś czujnik, gumy stabilizatora z łacznikami więc tak naprawdę jak uparłbyś się i zrobił dobry starter za 2,5k to miałbyś spokój na następne 200tyś.km. Silnik, skrzynka, wahacze wytrzymują do zezłomowania auta. Jak trafiłbyś awarie silnika to zazwyczaj będzie powiązana z kiepskim olejem albo nie wymienianiem go.
Obejrzałem dzisiaj 3 auto - Astrę kombi, Octavię kombi i Avensis kombi tą przyrysowaną.
Astra niby spoko, ale wnętrze nudne i z tyłu ciasno. Ja jestem dość wysoki, przy odsuniętym na max fotelu kierowcy na tylnej kanapie jest bardzo mało miejsce. W związku z tym Astry chyba odrzucę. Na jej temat nie ma co się za bardzo wywodzić.
Octavia wydawała się zadbana. Wnętrze całkiem spoko, ale słabe wyposażenie. Korbki w drzwiach i brak klimy. Facet wycenił ją na 8900zł. Silnik 2.0 8-zaworowy 115kM. Samochód jest od początku w jednej rodzinie, kupiony w polskim salonie. Ponoć rok temu miała robione całe zawieszenie. Robione też miała progi i zaprawki na drzwiach. Poza tym nic nie była malowane, tak twierdzi sprzedawca.
Zdjęcia Skody:
Jak oceniacie to auto?
Najbardziej spodobała mi się Avensis, ta którą i Wy najbardziej polecaliście. Samochód niesamowicie przestronny. Właściciel wydaje się spoko, niczego nie ukrywał. Toyota ma uszkodzony czujnik ABS, nie działa też ręczny podobno coś z linką. Nie działa też sterowanie tylną szybą od pasażera (duperela). Przejechałem się nią kawałek, idzie nieźle Rysa, która jest na drzwiach być może jest do spolerowania, bo została zrobiona jakimś gumowym twardym elementem zderzaka. Niestety zaniepokoiły mnie w niej wykwity rdzy w różnych miejscach. Widać to na zdjęciach poniżej. W czasie jazdy było też słychać jakieś dziwne skrzypienie z lewej strony, jakby przy przednim kole. Być może tylko jakaś guma przy wahaczu. Najbardziej martwi mnie rdza, niby cena spoko (6800zł ceni), ale jak do tego doliczy się te wszystkie naprawki lakiernicze, czujnik ABS, ręczny, a pewnie coś jeszcze wyjdzie w trakcie, to nie wiem czy nie trzeba tej Avensis odpuścić i szukać czegoś w lepszym stanie blacharskim.
Zdjęcia Toyoty:
Co myślicie? Jest sens o niej myśleć?
Podsumowując dzisiejsze oglądanie aut doszedłem do wniosku, że najbardziej zależy mi na Avensis. Znalazłem na forum Toyoty ogłoszenie nad którym zaczynam się zastanawiać. [link do Gumtree wygasł] Rozmawiałem ze sprzedającym już po oględzinach tej w/w Avensis więc pierwsze o co go zapytałem to czy jego nie ma takich wykwitów rdzy. Mówi, że nie za wyjątkiem górnych okolic przedniej szyby. Szyby była wymieniana i coś przy wymianie ponoć zarysowali. Reszta czysta od rdzy. Podwozie zabezpieczone antykorozyjnie. Na dzień dzisiejszy auto ma do wymiany gumę w prawym wahaczu i są luzy na maglownicy, które ponoć nie przenoszą się na koła. Poza tym auto w pełni sprawne. Jak je oceniacie?
Drogi użytkowniku, aby dalej móc dostarczać Ci coraz lepszej jakości treści którymi możesz być zainteresowany powinieneś przejść do ustawień prywatności i tam skonfigurować swoje zgody w celu dopasowania treści marketingowych do Twojego zachowania. Pamiętaj! Dzięki reklamom możemy finansować rozwój naszej strony, a Ty w zamian otrzymujesz do niej bezpłatny dostęp.