Wypowiem się ogólnie:
Problem hejtu grupy nie wziął się z badziewności tych aut tylko ze ślepej miłości sympatyków/miłośników tdi/tsi itp.
![:D]( "Szczęśliwy")
Co do 1,8t dla mnie pimpowanie tego silnika jest śmieszne ponieważ jest on przyjemny ale skierowany do konkretnego klienta który ma więcej kasy na serwis i jest przygotowany na wydanie jej, a do tego lubi mocniej przyśpieszać . Więc jeżeli ktoś jeździ normalnie bez napinania się to po co mu skarbonka z kiepskim zawiasem i z motorownią która wymaga więcej $$$???
łysy30 napisał(a):Niemniej jednak kiedyś produkowali dobre, proste auta dla ludu, bardzo u nas popularne i cenione (aż do przesady), co przekłada się na ich chore ceny na rynku wtórnym i stereotypowe postrzeganie nowych VAG-ów przez laików jako niezawodnych, bo VAG=solidność.
Temat jest bardziej złożony niz się wydaje... pominę kwestię totalnej ściemy i wszechobecnego marketingu grupy VAG to
łysy30 przeanalizuj sobie zacność aut tych dla ludu w stosunku do JDMów 90lat...
Więc pomyśl gdyby wieśvagen nie miał wsparcia ze strony polityków czyli narzucenia drakońskich opłat na auta z JP to jakie szanse miał golf3 w stosunku do np: rollki e10ki.... praktycznie żadnych... Zresztą była kiedyś awantura która zakończyła się zwinięciem tematu po opublikowaniu porównania z tego co pamiętam passka b4 i cariny w/g ADAC i okazało się że w paskku b4 wystąpiło 50% więcej usterek niż w carinie. A do tego co oferowała carina dla ludu 1,6/1,8/2,0 a co oferował passek dla ludu... żenada...
![:cry:]( "Crying or Very sad")
Więc z jednej strony mieliśmy pomoc "państwową" z drugiej strony grupa dbała o marketing więc powstawało gti/vr6 itp. a do tego dołączała prasa której właścicielem kto był??? Koncerny niemieckie
![:ok:]( "OK")
Więc miłość do wieśwagenów nie jest czymś nadzwyczajnym, nie mieliśmy własnego przemysłu samochodowego, byliśmy zacofani (jesteśmy dalej), a do tego geografia sprzyjała w sprowadzaniu aut z de...
za 11 już są całkiem możliwe polifty
pozdrawiam.
