Za 15 tys. spokojnie upolujesz ładne e39 z silnikiem 2.8 R6- złoty środek osiągi/ ekonomia.
Tylko czy to samochód do lansu? Wydaje mi się, że ginie w szarym tłumie bo stylistyka e39 jest taka powiedział bym nijaka.
Pomijając wygląd e39 rewelacyjnie się prowadzi, zawias bardzo komfortowy, wyciszenie na najwyższym poziomie, do jakości użytych we wnętrzu materiałów też nie można się przyczepić.
Za to roverek 75 wzbudza zainteresowanie i przyciąga wzrok innych kierowców. Wielu myli go z jaguarem. Mniej obeznani motoryzacyjnie nie wierzą, że kosztuje tak niewiele i wyceniają go dużo drożej.
Do 75 przesiadłem się z BMW e34.
Rower jest jakieś 2cm szerszy i dłuższy od bmw. Mimo to w bmw jest na szerokość o wiele więcej miejsca.
Wsiadając do 75 można poczuć się jak królowa angielska
Wiele chromów, prawdziwe drewno na desce rozdzielczej, piękne zegary i analogowy zegarek. Istnie dzieło sztuki. Jednak diabeł tkwi w szczegółach.
O ile jakość użytych materiałów nie wzbudza zastrzeżeń o tyle do dbałości montażu można się przyczepić. Co nie co lubi skrzypieć jadąc po kostce brukowej. Skóra, którą oklejone są niektóre podzespoły deski rozdzielczej lubi się w niektórych miejscach odlepiać. Chromy nie są najwyższej jakości i widać na nich ząb czasu.
Komfort podróżowania ciężko mi porównać do innych samochodów, myślę, że podobny jak w mondeo mk3 i passacie.
Jest wyższy niz w e46 ale do e34/ e39 trochę brakuję ( wiele elementów zawieszenia w r. 75 pochodzi właśnie z e46)
Zależy czym wcześniej jeździłeś. Ja przesiadłem się na roverka 75 z e34, która jest na prawdę synonimem jakości. Podczas jazdy nic nie skrzypiało, nic nie hałasowało, nic się nie odklejało
Jednak moi znajomi zachwycają się r. 75 i nie dostrzegają szczegółów, które mnie trochę drażnią.
75 wygląda jak limuzyna z najwyższej półki jednak zapewnia komfort samochodu klasy D.
Szkoda, że angole wspólnie z BMW projektując tak piękny samochód nie położyli trochę większego nacisku na jakość montażu.