
Patrząc na liczby nie wychodzi najtaniej jak nie mamy własnego gniazdka. Ten model samochodu przy prędkości 120km/h zużywa jakieś 26kWh więc wartości podobne jak w innych elektrykach tego pokroju. Teraz mając na uwadze szybkie ładowarki w których mamy wykupiony podstawowy abonament to cena 1kWh wyjdzie nam w okolicach 2,10zł. Tak więc 100km takim samochodem wychodzi jakieś 54,6zł, cała trasa w tym przypadku 400km = 218,4zł plus jakieś 1,5-2 godziny dodatkowego czasu na ładowanie pod warunkiem że nie będziemy musieli czekać na dostęp do szybkiej ładowarki. Mając dostępną szybką ładowarkę jesteśmy naszą baterię doładować do 80% w czasie nawet 40min. ale co jak będzie ona zajęta i nie będziemy mogli ładować się prądem DC? Zostanie nam AC ładowanie do takiego poziomu nawet w czasie ponad 6 godzin

Taki samochód ma baterię 84kWh więc 80% z tej pojemności to jakieś 67,2kWh i teoretycznie powinniśmy przejechać taki dystans w jedną stronę ale w realu podczas jazdy w trasie zasięg szybko topnieje w elektrykach no i baterii też nie można rozładować do zera nad czym czuwa sterownik.
Jak to wygląda w stosunku np. do benzyny/diesla w podobnym samochodzie? Wartość 54,6zł to około 9,1 litra paliwa (liczę średnio po 6zł). Czyli wychodzi na to że przy takich prędkościach mogło by wyjść taniej jadąc samochodem z silnikiem benzynowym bo raczej w trasie przy 120km/h nie powinniśmy przekroczyć tej wartości, a dieslem wyszło by znacznie taniej. No i co ciekawe nie musielibyśmy w tych dwóch przypadkach raczej szukać stacji przy zatankowanym paliwie na 80% zbiornika. No może w benzynie pod koniec mielibyśmy rezerwę ale diesel pojechał by dalej

Jedyne wyjście to naładowanie takiej Skody z własnego gniazdka w domu ale to i tak przy 100% nie wystarczy na pokonanie trasy w obie strony. Co ciekawe z tego co doczytałem producent zaleca niedoładowywanie baterii do 100%. Najlepiej jak się ją ładuje do 80% czyli podobnie jak zostało to zaprogramowane w hybrydach.
Co o tym wszystkim myślicie? Bo jak dla mnie to nie mając własnego gniazdka kupowanie czystego elektryka nie ma większego sensu w obecnej chwili bo po prostu to się nie kalkuluje ani finansowo ani czasowo podczas tankowania prądu w trasie.