Samochód na co dzień, prośba o radę.

20 Lis 2019, 07:48

Witam
Przez 6 lat byłem posiadaczem B6 (2.0 TDI BMP), który niestety źle skończył.
Od tamtego momentu jestem bez samochodu, jednak nadszedł czas, aby zmienić ten stan.
Mój problem polega na tym, że nie wiem w jaką markę celować z tym budżetem (jakiś punkt wyjścia).
Kwota jaką chciałbym przeznaczyć na ten cel to 15 000 zł (+ max 30-40%).
Od samochodu bym oczekiwał :
1) Benzyna (nigdy więcej diesla), min 120KM, poniżej 3l pojemności, automat,
2) Sedan/coupe
3) Zakup w Polsce
4) Klimatyzacja
5) Niskie koszty utrzymania (czyli tani serwis, tanie i łatwo dostępne części zamienne, niska awaryjność), mogą być przy tym wyższe koszty utrzymania (bardziej paliwożerny, ale prosty układ napędowy)
6) Niskie ryzyko kradzieży

Ponadto miłym dodatkiem byłaby skórzana tapicerka (łatwe utrzymanie czystości) i parktronic.

Obecnie mam na oku MB W209, W211 i W203. Widzę, że są dostępne w moim budżecie, dobrze wyposażone i wg. opinii mojego Szwagra pancerne (nie do zajechania, paliwożerne, ale tanie w naprawie i łatwe w serwisie przez co trzymają cenę). Szczególnie ciekawy wydaje się CLK (CLK200 Kompressor i CLK280, ten drugi niestety wolnossak).

Czy MB to dobry wybór, czy w tej cenie można znaleźć coś ciekawszego ?

Pozdrawiam
rz21
Nowicjusz
 
Posty: 23

20 Lis 2019, 13:17

A musi to być Mercedes bo widzę, że wszystkie przykłady to właśnie ta marka :wink: Generalnie jak uda ci się znaleźć dobry egzemplarz tu ważne też żeby dobrze sprawdzić go blachowo to możesz myśleć nad takim zakupem ale diesla bym odpuścił i tylko szukał benzyny.

Przy twoim budżecie szukałbym jeszcze np. Avensisa T25 najlepiej jak by było po 2006 z silnikiem 1.8 VVTi. tu koszty utrzymania są w miarę niskie bezawaryjność spora i spalanie jak na takie auto małe.

Może lepiej szukać trochę mniejszego auta z mocniejszym silnikiem? Jak chcesz mieć więcej mocy i dynamiki przy trochę mniejszym spalaniu.
Cichy77
Forumowicz VIP
 
Posty: 5225
Zdjęcia: 62
Auto: Mam, często zmieniam!

20 Lis 2019, 13:59

rz21 napisał(a):Obecnie mam na oku MB W209, W211
za 15k ciężko będzie o coś trzymającego się kupy (wiem, są na ogłoszeniach za 15k)

rz21 napisał(a):wg. opinii mojego Szwagra pancerne (nie do zajechania, paliwożerne, ale tanie w naprawie i łatwe w serwisie
dalej mówimy o Mercedesie? :mrgreen:
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14191
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

20 Lis 2019, 14:00

Może coś od Opla, np Opel Corsa (ekonomicznie) lub Opel Astra (trochę większa buda).
nasze młodzieżowe zawołanie zrobić więcej niż nakazuje obowiązek :)
pepa
Początkujący
 
Posty: 202
Prawo jazdy: 17 05 1981
Auto: Mazda

20 Lis 2019, 16:14

MB wymieniłem dlatego, że poleca mi go osoba, której ufam (wielki pasjonat, kolekcjoner E klas) i wymienił mi wszystkie zalety i wady tego samochodu (włącznie z koniecznością zwrócenia uwagi na blachę, obecność metalowych ściągaczy z grawerem mb na przewodach itd. poza tym jest mi w stanie pomóc w zakupie jako człowiek specjalizujący się w blacharstwie i lakiernictwie). Drugi powód jest taki, że przeglądałem oferty na portalach i sylwetka W209 po prostu mi się podoba (wielkość c klasy, wygląd e klasy, wnętrze s klasy).

Pierwotnie zakładałem budżet 10 000 i właśnie wybór Japońskiej marki, jednak czytając o kradzieżach samochodów i katalizatorów, odpuściłem.

Obecna kwota bazowa jaką mam w ręce to 15000 (zakup + sprawdzenie) + jakieś 6000 w rezerwie.
Interesuje mnie przede wszystkim bezpieczne (w poprzednim po poważnym strzale z 80 ton nawet siniaka nie miałem) , średniej wielkości (minimum 4,2m sedan/coupe)i bezawaryjne auto. Może palić więcej (prosta konstrukcja silnika) o ile nie będzie wymagał drogiego serwisu (2.0 tdi bmp nie jest zbyt awaryjnym silnikiem, ale jak coś się zepsuje to w najmniej odpowiednim momencie i kosztuje minimum 3000zł).

Nie oczekuję cudów, w magiczne 180 000km przebiegu nie wierzę (i nie boję się 300 000 w poprawnie serwisowanym samochodzie).

Chciałbym wiedzieć, czy w tych pieniądzach można zakupić coś sensownego, czy wszystkie oferty to raczej szroty ?
Nie chcę dopuścić do sytuacji, w której wydam określoną kwotę na samochód, a potem będę musiał drugie tyle włożyć za doprowadzenie go do stanu jezdnego.

mike :
Z informacji jakie otrzymałem wynika, że są to przemyślane konstrukcje pod względem serwisu. Części zazwyczaj łatwo dostępne w niskich cenach. Jak coś się dzieje można zdiagnozować nawet pojedynczą wiązkę wymagającą wymiany i każdy serwis przy trasie poradzi sobie z naprawą.
Należy uważać na kompresory bo podobno wypalają uszczelkę pod kolektorem i przyspawają go do bloku, podczas odpinania mogą się urwać śruby i to jest jedna z droższych napraw - 500zł. Jak się skrzynia biegów skończy to za 1000zł można kupić inną.
rz21
Nowicjusz
 
Posty: 23

20 Lis 2019, 16:31

Moja pierwsza myśl to Volvo S40 2.4 i za nim bym się obejrzał.
Skąd jesteś to coś się poszuka.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Obrońca wolnossącej V-ósemki
    Coraz bardziej restrykcyjne normy emisji spalin sprawiają, że silniki V8 stopniowo znikają ze świata motoryzacji. A te w tradycyjnym, wolnossącym wydaniu można śmiało nazwać wymierającym gatunkiem. Jest jednak marka, w której ...

22 Lis 2019, 13:05

Barol napisał(a):Moja pierwsza myśl to Volvo S40 2.4 i za nim bym się obejrzał.
Skąd jesteś to coś się poszuka.


Wybaczcie nieobecność, ale musiałem nad czymś posiedzieć.

Tutaj mnie zaskoczyłeś pozytywnie. Zanim wybrałem VW, długo zastanawiałem się nad S60, jednak obecnie zupełnie zapomniałem o tej marce.
Samochód jak najbardziej interesujący (do tego wyposażony fabrycznie w dobre audio) spełniający moje założenia. Robiąc research za dużo informacji o usterkach w większych benzynach nie znalazłem (za to diesle i mniejsze od Forda jak najbardziej), raczej większość pisała o cewkach.

Silnik ciekawy (wariant 170km), jeszcze ciekawszy wydaje się 2.5 T (uwielbiam dynamikę doładowanych silników). Problemem z tego co widzę jest dostępność. Diesle od zatrzęsienia, benzyn też jest sporo, ale automatów z większymi silnikami jak na lekarstwo (głównie z USA), dopiero w S60 pojawia się tego więcej (w S80 do wyboru do koloru).

Skąd jestem ?
Wrocław/Sosnowiec, ale zależałoby mi na okolicach Włocławka (w tamtych okolicach mam zaufanego człowieka, który pomoże mi w zakupie za przysłowiową flaszkę).

Samochód nie za wielki, praktycznie focus w wersji premium z elementami Volvo jest jak najbardziej interesującym rozwiązaniem (do tego stosunkowo młode samochody mieszczą się w moim budżecie).
Jeżeli o serwis łatwo (widziałem kilka we Wrocławiu), jest komfortowy (wygodna pozycja za kierownicą i niezbyt twarde zawieszenie, pasażerów rzadko posiadam), do tego łatwy w przyszłej sprzedaży to chyba znalazłem to czego szukam.
rz21
Nowicjusz
 
Posty: 23

22 Lis 2019, 17:07

Jeśli chcesz kupić ładne S40 z mocniejszym silnikiem to szykuj 20 tys. Ewentualnie S60, które będzie wygodniejsze (rewelacyjne fotele).
W211 w sensownym stanie nieosiągalne za 15 tys. W203 jak najbardziej, ale ma gorsze blachy, komfort itd. Ogólnie to raczej lepszym autem od W203 jest S60.
W209 to ta sama mechanika co w W203, ale niestety auta są dużo droższe od W203. Częściej też mają mocne silniki.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

01 Mar 2020, 21:43

Od długiego czasu nie wypowiadałem się w tym temacie, co nie znaczy, że porzuciłem plany.
Zorientowałem się dokładnie w Volvo, odnowiłem kontakt ze starym kolegą (dobry blacharz i mechanik, który za dawną pomoc zaoferował, że zajmie się wszystkim).

Po przeczytaniu wielu raportów, opinii i testów skłaniam się raczej w S60 (S80 jest jeszcze ciekawszy, jak mi powiedział znajomy - najlepszy samochód jaki miał, 90% elementów to mondeo, jednak cena przekracza planowany budżet o 30-50%).

Wersja silnikowa raczej T5 (chociaż kolega radzi raczej 4 cylindry uzasadniając to problemami z wyważeniem i stosunkowo drogim serwisem), automat, często już w gazie (ponoć te silniki dobrze to znoszą).

Trochę przerażała mnie wizja awaryjnej skrzyni biegów, jednak dowiedziałem się, że naprawa wcale nie jest tak trudna i kosztowna (łatwe wymontowanie płytki i serwis elektrozaworów w W-wie za 2000zł) i nie tyle wynika z wadliwej konstrukcji co z oszczędności na właściwym oleju przez użytkowników.

Do tego wersje poliftowe (2007 rok) często sporo poniżej 20 000zł.
Znajomy taksówkarz polecał mi jeszcze 407 w wersji JBL, podobno pancerny samochód, jednak Volvo wydaje mi się ciekawsze i raczej nie wymaga AC.
rz21
Nowicjusz
 
Posty: 23

01 Mar 2020, 22:17

Volvo po fl miało niby poprawioną skrzynię. 4-cyl było tylko 2.0T a tutaj trzeba uważać na budżetowo przekładane angliki, sporo tego na rynku.
407 ogólnie jest ok. Na minus bardzo mało miejsca na nogi z tyłu i długi przedni zwis - po mieście ciężko się manewruje. Chociaż s60 do mistrzostwa w temacie zwrotności również daleko.
Ogólnie przygotuj się na parkowanie "na dwa razy" :mrgreen:
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

01 Mar 2020, 22:31

Kolega ma takie doświadczenie, że pukając jest w stanie stwierdzić obecność i ilość szpachli (na prawdę !), anglika też wyczuje z daleka.
Poza tym gdy oględziny przejdą pozytywnie, to wtedy autodna itd. , co dostarczy szczegółowych informacji.

Już mi wysyłał kilka aukcji, twierdząc, że widać, że to i tamto jest oryginalne i samochód na pewno warty uwagi (wysyłał mi m.in. tą:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]?
Twierdził, że po takiego warto pojechać).

Co do skrzyni, na początku przerażająca myśl, ale wiem na co zwracać uwagę i że to nie jest aż tak kosztowny problem (2.0 TDI i kilka innych samochodów potrafiło i o 10 000zł rocznie wzbogacić mechanika).

Co do wielkości, to ta mnie nie przeraża (uwielbiam wielkie samochody, w sumie 4 razy w życiu prowadziłem seicento i golfa IV, poza tym minimum 4,5m długości), umiem korzystać z parktronika (miałem go w passacie i jest to ultra przydatne narzędzie) i Volvo przy samochodach, z których wcześniej korzystałem (w tym m.in. W222 i W221 Long, A8 Long, E Klasa AMG, Optima Kombi 2019) to raczej mikrus :D

Zakupu planuje dokonać na początku kwietnia (wreszcie będę miał na to czas), więc chętnie wysłucham również innych propozycji. Nie upieram się przy jednym modelu i szczerze mówiąc na markę zwracam uwagę w ostatniej kolejności.
rz21
Nowicjusz
 
Posty: 23

01 Mar 2020, 22:38

rz21 napisał(a):Już mi wysyłał kilka aukcji, twierdząc, że widać, że to i tamto jest oryginalne i samochód na pewno warty uwagi (wysyłał mi m.in. tą:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] ... CFSXu.html?
Twierdził, że po takiego warto pojechać).


1. Na początek warto dowiedzieć się od kiedy jest w aucie lpg (dobrze serwisowane nie sprawi problemów ale nie jesteś w stanie stwierdził kto, jak i kiedy to robił)
2. Srebrny lakier jest trochę ciężki do oceny ale możliwe, że coś się działo z tyłu

E: Nie chodzi o wielkość a promień skrętu/średnicę zawracania. S60 potrzebuje na to tyle samo miejsca co w221 a 407 jeszcze więcej. Optima to akurat "zawraca w miejscu"
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

02 Mar 2020, 00:10

Invi napisał(a):4-cyl było tylko 2.0T
fanzolisz, to też r5

Jeśli chodzi o auto z linku to tył do bliższego przyjrzenia się. No i jeśli LPG z Holandii, to może być problem z serwisem, bo nasi nie bardzo chcą się za to zabierać (taka wieść gminna)
mike
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 14191
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Zawiercie|Śląsk
Prawo jazdy: 04 09 2013
Auto: Lexus ES 330
Silnik: 3.3 V6 228KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2004

02 Mar 2020, 00:14

mike napisał(a):fanzolisz, to też r5


Mea culpa, muszę mniej chlać
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

02 Mar 2020, 00:19

Panowie, nie napisałem, że mam zamiar kupić ten konkretny samochód (dopiero na początku kwietnia), tylko, że ten egzemplarz wysłał mi kolega, jako warty uwagi.
Stwierdził, że jest dużo zdjęć pokazujących szczegóły (w tym to co jest pod maską) i na to należy zwracać uwagę. Wszystko oryginalnie, instalacja widać, robiona zgodnie ze sztuką.

Oczywiście zanim podpiszę umowę, wszystko musi zostać dokładnie sprawdzone i Wasze rady są dla mnie bardzo cenne (na 100% z nich skorzystam).

Co do silnika, sugerował mi mniejszy litraż, najlepiej jednostkę r4, jako jednostkę mniej awaryjną i tańszą w eksploatacji, a do tego podatną na modyfikację (ponoć wystarczy mapa i moc znacznie wzrasta, tylko nie pamiętam o który silnik chodziło. Mówił, ze w starszym volvo było chyba 160km, a w nowszym ten sam silnik i już 180km).

Dla mnie T5 jest ciekawszy ze względu na moc. Do ekonomicznej jazdy lpg, w razie potrzeby mocy (czyli często) benzyna.
rz21
Nowicjusz
 
Posty: 23