Samochód na duże przebiegi - pytanie trochę filozoficzne.

01 Wrz 2019, 15:01

Witam,
jako że jestem nowy na forum się przedstawię. Mam na imię Damian i mam pytanie trochę na pograniczu filozofii.

Szukam samochodu na długie trasy który będzie moim codziennym wołkiem roboczym. Samochód głównie do pracy z racji tego, że zostałem przy zmianie stanowiska postawiony przed wyborem: albo służbówka o którą będę musiał dbać jak oczko w głowie albo jazda prywatnym samochodem ze standartowym zwrotem 0,83gr za kilometr. Wybrałem opcję numer 2 i dalej się przy niej trzymam bo dbanie o auto w zakresie wizualnym tak jakby oczekiwał tego pracodawca trochę mnie przerasta, poza tym i tak musiałbym mieć jakiś swój samochód do prywatnej jazdy, a sam dla siebie też jeżdżę dużo. Do tej pory jeździłem Borą 1.9 TDi powoli okazuje się być za stara na mój tryb życia i odwiedzam mechanika nawet po 2 razy w miesiącu.

Tak więc, szukam porady. Wymagania poniżej:
- W miarę bezawaryjna zdolność do przejechania jakichś 80 tyś km rocznie (tak z 15 tyś w sprawach prywatnych).
- Sedan bądź liftback, tylko nie kobylasta limuzyna (choć myślałem o 407) + samochód musi być w miarę reprezentatywny
- Samochód do jazdy głównie w trasie
- Tempomat - obowiązkowy
- Moc taka żeby płynnie wyprzedzić tira ale nie potrzebuje jakiegoś wariata pod maską. Na autostradzie rzadko przekraczam 140.
- Klimatyzacja może być zwykły manual.
- Przydałoby się jakieś wspomaganie parkowania bo często tam gdzie jeżdżę jest ciężko stanąć, jak nie będzie to zamontuję sobie chińską kamerkę.
- Wygodne fotele (ale to kwesia subiektywna, bo jestem krótki i o dziwo najwygodniejsze fotele jakie do tej pory miałem były w punto II :P )

Zastanawiam się nad trzema opcjami:
- kupić jakąś tańszą ale mechanicznie sprawną używkę i jeździć póki znowu nie będzie trzeba co dwa tygodnie odwiedzać machera.
- kupić coś droższego, używanego. Nawet może pokusić się o coś z gwarancją typu używane pewne z peugota czy coś
- kupić nówkę, żeby w razie W mieć spokój i też nie słyszeć od pracodawcy tesktów w stylu: "chciałeś jeździć swoim to kup sobie coś nowszego".

W kwestii finansów niestety nie odłożyłem jeszcze tyle aby bez naruszenia domowego budżetu iść do salonu wyłożyć kasę na stół i odjechać autem. Maksymalna kwota jaką mogę przeznaczyć na samochód od strzała to 10-15 tyś, droższe opcje w formie finansowania i to też raczej nie auto za 100k bo na to mnie nie stać, dlatego też pojawia się pytanie którą z tych opcji wybrać.

Wiem że o zarobkach się nie mówi ale ta wiedza może pomóc w wyborze. Zarabiam 4 tyś na rękę z dość dużą możliwością podwyżki ale to za jakiś czas + to co zostanie z "wyjazdowego", mieszkam w w dużym mieście więc to trochę kosztuje. Pojawia się też kwestia odsprzedaży auta bo wiadomo że nawet nówkę która w 3 lata zrobiła 250 tyś nie będzie tak łatwo sprzedać w dobrej cenie, choć ja będzie fajna i w miarę tania w eksploatacji to pewnie będę jeździł nią dłużej.

Trochę się rozpisałem, ale chciałem jak najlepiej nakreślić sytuację. Prosiłbym o pomoc w wyborze najlepiej podając konkretne modele aut. Co i w jakich pieniądzach byłby sens kupić? Z góry dzięki.
Bulny
Obserwowany
 
Posty: 1

01 Wrz 2019, 16:04

Bulny napisał(a):albo jazda prywatnym samochodem ze standartowym zwrotem 0,83gr za kilometr.

Bulny napisał(a): 80 tyś km rocznie (tak z 15 tyś w sprawach prywatnych).

Z tego co piszesz to 65000km = 53950zł co roku?
tomekdk
 

01 Wrz 2019, 16:09

tomekdk napisał(a):Z tego co piszesz to 65000km = 53950zł co roku?


To ja bym wziął nowego Fiata Tipo z salonu z LPG. :ok:
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

01 Wrz 2019, 16:12

Można zacząć od kredytu, który się sam spłaci na jakieś auto klasy C/D za +- 90k, a po 2 latach jak się auto sprzeda to zostanie jakieś 60k :D

Ale pewnie gdzieś jest haczyk, bo nie wydaje się to realne z tym zwrotem.
tomekdk
 

01 Wrz 2019, 16:14

Na takie przebiegi to raczej tylko nówka.
Policzmy.
Załóżmy miesięczny przebieg firmowy na poziomie 5000 kmx0,83zł=4150-paliwo(w trasie załóżmy 7l/100km), ubezpieczenie i przegląd(1750+250+150).
4150- 2150, zostaje Ci 2 tysiaki wolnego hajsu na ratę.
Zostawmy jeszcze trochę na płyn do spryskiwaczy :lol: i przyjmijmy 1800zł/mies na 3 lata-daje to 65 tys zł+ te Twoje oszczędności-niech bedzie że stać cię na auto w leasingu lub kredycie za ok 80 tys. Do tego masz czysty zysk ze sprzedaży 3 letniego, choć ze sporym przebiegiem auta :mrgreen:
A skoro już znamy budżet, można zacząć szukać nowego auta :lol:
https://www.otomoto.pl/osobowe/nowe/?se ... ry%5D=&l=1
Haczyków żadnych nie ma, to jest stawka urzędowa(dokładnie to 0,8358zł/1km) dla aut o pojemności większej niż 0,9l
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3754
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

01 Wrz 2019, 17:09

Peugeot 308 1.5 HDI spali w trasie max.5l ON, do 80 tys.kupisz kombi Active+.
Ossy
Forumowicz VIP
 
Posty: 7023
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 07 01 2010
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Volvo S60
Silnik: 2.4T
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2002

03 Wrz 2019, 19:00

Cześć wszystko. Przepraszam, że się podpinam pod ten wątek ale mam taki sam dylemat co zrobić.
Aktualnie jeżdżę Oplem Astra H 1.4 benzyna z 2007 roku i mam obawy, że nie wytrzyma przebiegów ok 5 tys km miesięcznie.
Zastanawiałem się żeby np kupić Toyota Auris Hybrid z przebiegiem do 100 tys km i powinno to zapewnić wmiarę bezawaryjną i ekonomiczną opcję
Co byście wybrali? Wszelkie rady mile widziane.
Pozdrawiam
wilk28
Nowicjusz
 
Posty: 4

03 Wrz 2019, 20:30

Biorąc pod uwagę, że te 5k raczej będzie robione w trasie to auris hybrid nie jest dobrym wyborem. Bezstopniowa skrzynia - wciskasz gaz, silnik osiąga odpowiednie obroty a skrzynia/elektronika powoduje przyspieszenie. W praktyce podczas jazdy na trasie oznacza to ciągłe wycie spod maski
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

03 Wrz 2019, 20:41

Invi przecież tam jest silnik spalinowy 1,8 więc skąd ma być to wycie?

Co do aurisa hybrydy to pod względem psujactwa nie ma konkurencji.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10819
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

03 Wrz 2019, 22:12

Właśnie z tego silnika, który po wciśnięciu pedału gazu celem szybkiego zwiększenia prędkości pojazdu wchodzi na bodajże 4500 obrotów i przy odgłosie owego piłowania idzie nam podróżować
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

04 Wrz 2019, 05:15

Hybryda jest stworzona do miasta i tu pokazuje swoje przewagi, ale na pewno nie jest najlepszym wyborem na trasy.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3754
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

04 Wrz 2019, 07:52

To co byście polecili zamiast hybrydy. Chętnie chciałbym w automacie ponieważ też będę jeździł sporo po mieście.
Moja propozycja to Honda Civic VIII 1.8 po 2009 rok z zwykłym hydraulicznym automatem (nie i-shift) lub IX generacja Hondy.
No i odwieczny dylemat nowe czy używane :)
wilk28
Nowicjusz
 
Posty: 4

04 Wrz 2019, 09:22

Invi i yeti a kto powiedział że będzie jazda tylko po autostradach? Do tego autor miał opla 1,4 i zastanawia się nad hanką 1,8 :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10819
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

04 Wrz 2019, 15:18

wilk28 napisał(a):Cześć wszystko. Przepraszam, że się podpinam pod ten wątek ale mam taki sam dylemat co zrobić.
Aktualnie jeżdżę Oplem Astra H 1.4 benzyna z 2007 roku i mam obawy, że nie wytrzyma przebiegów ok 5 tys km miesięcznie.

Póki auto jezdzi to sie nie ma czym przejmowac, szczegolnie jesli masz w posiadaniu to auto dluzej i juz co nieco jest porobione
Raziel11
Stały forumowicz
 
Posty: 1478
Zdjęcia: 20
Miejscowość: Wałbrzych
Prawo jazdy: 21 03 2016
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Seat Leon 1P / Cupra R
Silnik: 1.6 MPI / 2.0 TSI
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

04 Wrz 2019, 16:05

Posiadam Asterkę niecały rok i narazie nic się nie dzieje. Przebieg 193 tys km
wilk28
Nowicjusz
 
Posty: 4