No więc do wszystkich po kolei odpowiedź
Kieł - osobiście siedzę w Hondach, więc wiem, że EP3 to skarbonka, a Civic VIII ufo mi się nie podoba...
mike1735 - przyznam szczerze, że Lexusy też wielu znajomych mi polecało, ale właśnie IS200 albo IS300 tak jak radzisz. Tylko jest taki myk - chyba o wiele łatwiej znaleźć auto DUŻE nie męczące się przy takich prędkościach, niżeli MAŁE spełniające to kryterium.
tomek70, Krzychu - nie mylicie się. w citigo z butem w podłodze jechałem wczoraj w 4 osoby średnio 170, z górki nawet 190. Na początku spalanie oscyluje w granicach 11, ale tak jak mówię, po wielu kilometrach miałem średnie 7.8. Jednak jest to dlatego auta po prostu mordęga, zresztą nie o tym był temat...
Coraz bardziej mi się zdaje, że po prostu trafiłem w jakąś czarną dziurę... Szukam oszczędnego, szybkiego i zarówno małego jak i praktycznego auta... Chyba czas puknąć się w łeb i zrezygnować z czegoś...
Załóżmy więc, że najbardziej zależy mi na tym żeby:
1) się nie męczył przy takiej prędkości (co w zasadzie i tak przekłada się na trasy i w sumie bardzo fajnie by było robić przynajmniej 1000km na baku
a co z kolei przekłada się na to, że chyba idziemy w kierunku jakiegoś diesla, ale tak czy siak wolę benzynę... ewentualną ewentualnością może być benzyna + lpg, bo 15zł/100km również brzmi kusząco. ale jak wtedy z prędkościami? )
2) było praktyczne - wracając do prawie początku posta - nie będę już wydziwiał z tą wielkością auta ( bo po zrobieniu 10000km tą citigo dobrze wiem jak cenna jest przestrzeń, a to niestety przekłada się na rozmiary samochodu) lecz niech nie będzie to jakieś Audi A8, czy Nissan Navara... (oczywiście przesadzam)
Jeszcze wracając do Hond - co myślicie o tym? -
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] silnik H22, jakby do tego ewentualnie wcisnąć LPG...