Samochód osobowy w granicach 18-30 tyś zł.

25 Lip 2009, 10:07

Witam. Zdaje sobie sprawę, że podobnych tematów było i jest tutaj bez liku, aczkolwiek żaden z istniejących nie oddaje w pełni mojego problemu. Otóż bez mała od dwóch miesięcy poszukuję samochodu. Przejrzałem już niezliczone ilości stron internetowych, odwiedziłem również giełdę samochodową w Gliwicach. Ciągle jednak jestem "niezdecydowany". Jako że fachowcem w dziedzinie samochodów nie jestem, chciałbym zaczerpnąć rady tutaj. Otóż poszukuję:

- samochodu do maksymalnie 30 tyś złotych
- samochodu z nadwoziem typu hatchback, w wyjątkowych przypadkach coś innego
- samochodu z niskim przebiegiem, maksymalnie 40-50 tyś km
- samochodu w miarę niewyeksploatowanego
- samochodu z roczników od 2005 wzwyż, w wyjątkowych sytuacjach może być coś starszego
- samochodu raczej z silnikiem diesla, w wyjątkowych sytuacjach może być benzyna, aczkolwiek ekonomia odgrywa bardzo dużą rolę
- samochodu, w którym wraz z ekonomią pójdzie w parze moc i dynamika - myślę, że 80 km to minimum
- samochodu solidnego pod każdym względem, z dużym naciskiem na bezawaryjność i wytrzymałość
- samochodu dobrze wyposażonego, z klimatyzacją jeśli będzie "się dało"
- samochodu, którym będę mógł pojeździć kolejne 10 lat ze spokojną głową
- samochodu bezwypadkowego, a nie tylko ładnie wyklepanego i odmalowanego.


Z aut, które na razie sam wyszukałem względnie podobają mi się:

- VW Golf V (jednakże cena odstarasza)
- VW Polo
- Fiat Grande Punto Multijet
- Ford Focus
- Ford Fiesta
- Opel Corsa D
- Seat Ibiza
- Mercedes A
- Audi A3
- Toyota Yaris
- Nissan Almera
- Mitsubishi Colt 3

Przy czym wszystkie auta powyżej, które spełniają przedstawione przeze mnie wymogi są bardzo szerokim wachlarzem wyboru. Gdybyście mogli o kilku z nich powiedzieć coś więcej, coś doradzić, coś pomóc - byłbym bardzo wdzięczny.

Pozdrawiam
LeBeouf
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Bytom

25 Lip 2009, 12:54

A3 w dieslu od 2005 roku za 30tyś zł raczej ciężko będzie znaleźć. Mercedesa bym sobie odpuścił - akurat małe auta to nie jest najmocniejsza strona tej marki. Osobiście szukałbym seata leona np.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Jeśli autem chcesz jeździć aż 10 lat to dałbym sobie spokój też z corsą i grande punto.
Silniki tdi to bardzo dobre połączenie dynamiki i ekonomicznego spalania a przy tym bezawaryjnej pracy przez długie lata dlatego wybierałbym między seatem ibizą, leonem oraz vw golfem i polo. Napisałeś, że chciałbyś aby auto miało do 40-50tyś przebiegu co przy aucie z 2005 roku daje nam nieco ponad 10tyś rocznie. Musisz liczyć się z tym, że przeciętny samochód w dieslu jeździ ok. 20-30 tyś rocznie dlatego osobiście radziłbym albo nastawić się na większy przebieg albo kupić benzynę. Na pewno nie szukaj na siłę auta z małym przebiegiem bo możesz nadziać się na "okazję" z cofniętym licznikiem. Większą uwagę zwracałbym na stan samochodu.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

25 Lip 2009, 13:22

potwierdziłeś wszystkie moje obawy..

1. auta często mają przekręcone liczniki, ładnie to wygląda w ofercie - auto 2000r, 17 000 km przejechane..
2. ciężko znaleźć porządne auto przy tak wybrednej selekcji

Leony dosyć ładne, a jak z kosztami eksploatacji? (wymiany filtrów, zużywanie się podzespołów, ewentualnie jakaś naprawa po awarii "czegoś" w silniku?)

Dlaczego radzisz odrzucić Corsę oraz Grande Punto jeśli rozmawiamy o długotrwałym użytkowaniu samochodu?
LeBeouf
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Bytom

25 Lip 2009, 13:37

LeBeouf napisał(a):- samochodu z niskim przebiegiem, maksymalnie 40-50 tyś km

- samochodu z roczników od 2005 wzwyż,


Śnij dalej albo zejdź na ziemię niektórzy (np. ja) robią 40-50 tys km na rok,
a i w firmie mam służbowe które po roku miało 46 000 km
andrewb25
 

25 Lip 2009, 13:39

Nie wiem dokładnie ile kosztują części do seata ale są to auta raczej często spotykane na ulicach więc nie powinno być tragedii. Z silnikiem nic złego nie powinno się dziać ale w razie awarii niestety naprawa diesla do tanich nie należy. Corsę bym odrzucił ze względu na silnik. Diesle opla do najlepszych nie należą. Co do grande punto tu sprawa jest już bardziej skomplikowana. Bardzo dobre jednostki napędowe - jeśli chodzi o silniki multijet złego słowa nie można powiedzieć ale mimo wszystko bałbym się stwierdzić że 14 letni fiat wciąż będzie jeździł bezawaryjnie. Być może wynika to z ogólnego, często mylnego przekonania Polaków na temat awaryjności włoskich aut ale mimo wszystko ja poszedłbym w klasykę i kupił sprawdzone tdi. Po prostu czułbym się spokojniej.
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

25 Lip 2009, 13:45

Zobacz to:
[link do oferty na Allegro wygasł]

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

gorzej o części...:/

Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez tom7m2g, 25 Lip 2009, 13:46, edytowano w sumie 1 raz
Japanese cars rulez
tom7m2g
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 33
Miejscowość: Tychy
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Dlaczego warto rozważyć kupno samochodu elektrycznego?
    Zainteresowanie samochodami elektrycznymi stale rośnie i nie wygląda na to, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Powody tego stanu rzeczy są różne, ale z pewnością najważniejsze są dwa – znaczące zmiany ...

25 Lip 2009, 13:45

LeBeouf napisał(a):- samochodu raczej z silnikiem diesla,

to tym bardziej patrz punkt 1. pomyśl ktoś kupił diesla, po 5 latach sprzedał i ty chciałbyś żeby miał 50 tys. i żeby był pół darmo, takich kupców jak ty to na krzesło od razu.

Przyjeżdżają mi czasmi tacy, oglądają 2-3 a nawet 4 godziny, to nie pasuje, tamto nie pasuje panie a tu zarysowany, panie a taki lakier ładny to pewnie cały był malowany,
a to trzeba jeszcze olej zmienić to są koszty, i pasek rozrządu, i przerejestrować
a panie opon zimowych nie ma, itd, a mi się k***a nóż w kieszenie otwiera i tylko myślę jedzie już stąd i nie trujcie dupy.

A w końcu panie to nie za te pieniądze bo na allegro są 3 tysiące taniej,
ty widze też do takich luzdi należysz
andrewb25
 

25 Lip 2009, 13:58

a ty widzę, andrewb25, należysz do ludzi, którzy swoje życiowe problemy i nieudacznictwo wyładowują na forum? prosiłem w tym temacie o pomoc, jak widać na załączonym obrazku ty nie potrafisz pomóc i nie masz nic innego do zaoferowania, więc trzeba było nawet tutaj nie zaglądać. Jest to proste i oczywiste, aczkolwiek zawsze znajdzie jeden z drugim, za przeproszeniem, d...l, który swoje żale musi wylać atakując innych...

---

do tematu:

akurat o Grande Punto czytałem wiele dobrego, jakoby włosi mieli zatrzeć nim złe zdanie o ich rodzimych autach, jakie wytworzyło się po fiacie Stilo. sam miałem okazję przejechać się Grande Punto, niestety tylko napędzanym benzyną.

Do Corsy byłem bardzo pozytywnie nastawiony, właściwie podobała mi się najbardziej, również ze względu na ekonomię, ale po tym co piszecie, będę musiał raczej z niej zrezygnować.

Co do Seatów, bardzo ciekawy egzemplarz Ibizy stoi w moim mieście, do sprzedania. Model z listopada 2004r, przebieg niby niski, ale nie wiadomo jak to jest w rzeczywistości, sprowadzony z Niemiec. Cena też zachęcająca. Wiadomo może coś więcej o początkach produkcji nowego modelu Ibizy? Zdarzały się tam większe lub mniejsze pomyłki, które w dalszych miesiącach produkcji korygowano?

@KaczorLSM, bardzo dziękuję ci za fachowe porady. Które z aut spełniających wszystkie wymogi kupiłbyś, będąc na moim miejscu?
LeBeouf
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Bytom

25 Lip 2009, 14:04

andrewb25 napisał(a):
LeBeouf napisał(a):- samochodu z niskim przebiegiem, maksymalnie 40-50 tyś km

- samochodu z roczników od 2005 wzwyż,


Śnij dalej albo zejdź na ziemię niektórzy (np. ja) robią 40-50 tys km na rok,
a i w firmie mam służbowe które po roku miało 46 000 km


Ale nie wszystkie samochody mają tak duże przebiegi ja naprzykład swoją alfą w ciągu roku robię 10 000 km bo na dojazdy do pracy aktualnie używam Mercedesa

A swoją drogą ja wybrałbym Grande Punto według mnie jest to solidne i w miarę bezawaryjne ale jednak gdy coś się zepsuje to części są łatwo dostępne
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

25 Lip 2009, 14:20

LeBeouf napisał(a):@KaczorLSM, bardzo dziękuję ci za fachowe porady. Które z aut spełniających wszystkie wymogi kupiłbyś, będąc na moim miejscu?

Jeśli auto ma być na 10 lat brałbym leona. Ibiza czy polo po kilku latach mogą okazać się za małe. Ciężko byłoby wybrać się nimi np. na 2 tygodniowe wakacje 3 lub 4 osobową rodziną. W leonie bagażnik ma aż 340 litrów. Uważam, że to najbardziej praktyczny z wymienionych samochodów. Grande punto jest ciekawą propozycją i tak jak piszesz zbiera dużo pozytywnych opinii ale jednak mimo wszystko bałbym się fiata na tak długi okres czasu, chociaż gdyby znalazł się taki w dobrym stanie zadbany i niedaleko Twojego miejsca zamieszkania na pewno warto obejrzeć. Fiaty od kilku lat pokazują się z coraz lepszej strony ale moim zdaniem to wciąż lekkie ryzyko. Zdecydowanie też nie powinieneś zamykać się w obrębie jednego modelu. Lepiej kupić zadbanego fiacika niż zajechanego leona dlatego też nie skreślaj od razu grande punto jeśli dobrze się w nim czułeś. Szukaj ogłoszeń z Twojej okolicy, jeździj, oglądaj - nic nie da Ci lepszego rozeznania w sytuacji niż porównanie ze sobą kilku aut. Myślę, że jeśli samochód będzie w dobrym stanie technicznym to będziesz zadowolony niezależnie od tego czy kupisz vw, seata czy fiata. Kup to co Tobie najbardziej odpowiada. Na forum ludzie wyrażają swoje opinie i oczywiście powinieneś wziąć je pod uwagę ale decyzję musisz podjąć sam - to Ty masz się dobrze czuć w samochodzie nie forumowicze :)
KaczorLSM
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 694
Miejscowość: Lublin

25 Lip 2009, 14:21

Ja swoim robię ok 40 tyś rocznie, niestety wystarczy spojrzeć na allegro ile jest samochodów z lat np 2006 które już mają na liczniku ok 100 tyś i więcej a samochody z drugiej połowy lat 90 mają po 80 tyś, 120 - 150 tyś.
Owszem zdarzają się tacy ludzie którzy po prostu mało jeżdżą ale przy sprzedaży odpowiednio wołają za takie auto, bo zazwyczaj jest zadbane i to widać.
Najbliższy mój sąsiad kupił w 95r poldka nowego dał za niego prawie 15 tyś silnik w życiu gazu nie widział, opony, paski i płyny zmieniał ze starości nie ze zużycia i sprzedał go w ub. roku za 2000 zł ale samochód był na prawdę "igiełka".
stasiowski121
 

25 Lip 2009, 14:24

Do 30 tys. zł można mieć bardzo fajne auta. Problemem są Twoje wymagania. Od razu skreślam możliwość zakupu 4-letniego auta z przebiegiem 50 tys. km w dieslu. w benzynie - tak, ale nie w dieslu. Szukać możesz, że większe prawdopodobieństwo, że trafisz na przekręcony licznik, niż na okazję.

Jeżeli chodzi o markę to można polecić kilka aut, np.:
Opel Astra II - spokojnie kupisz diesla 2.0 DTI (101 KM) w dobrym stanie. Niezły jest też silnik 1.6 (100 KM) w benzynie.
Opel Astra III - z silnikiem 1.9 CDTI (120 KM), ale tu będziesz musiał już dać zapewne więcej niż 30 tys. zł.
Ople mają dosyć twarde zawieszenie. Bardzo dobrze się prowadzą, choć są mniej komfortowe.

VW Golf V - 1.9 TDI fajne autko. Ma wygląd, świetny silnik, ale nie za taką cenę.

Seat Ibiza - 1.9 TDI - tutaj jak najbardziej masz szansę kupić coś takiego. Rocznik 2005-2006 to już ta przed ostatnia wersja (od niedawna jest najnowsza). Seat konstrukcyjnie to bliźniak VW, zatem można mówić o małej awaryjności, dobrych silnikach. Na plus zasługuje dużo ciekawsza stylistyka. Sam chętnie zmieniłbym auto na taką Ibizę.

Toyota Corolla - silniki D4D to dobre jednostki. Generalnie cała ta generacja Corolli to chyba najlepiej trzymający cenę kompakt na rynku. Świadczy to o udanym modelu, wysokiej bezawaryjności i świetnym całokształcie.
Jeździłem taką Corollą i naprawdę prowadzi się pewnie, daje trochę komfortu i jest bardzo przyjemnym autem. Uważam, że to kolejny solidny kandydat dla Ciebie.

Ford Focus - 1.8 TDCI. Umiarkowane spalanie, niezłe osiągi, auto świetnie się prowadzi (chyba najlepiej wśród kompaktów), ale silnik ma renomę czułego na złej jakości paliwo. W przypadku problemów naprawy są horrendalnie drogie, bo mówimy o kosztach idących w ładnych kilka tys. zł.
Lepszą opinię miał Focus z silnikiem 1.8 TDDI, ale silnik ten był montowany na początku I generacji Focusa i takie modele obecnie mają po 8-10 lat i z 200 tys. km przebiegu.

Audi A3 to super auto, ale za 50-60 tys. zł.

Wg. mnie powinieneś najmocniej rozpatrzeć Ibizę i Corollę.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

25 Lip 2009, 14:39

LeBeouf napisał(a):a ty widzę, andrewb25, należysz do ludzi, którzy swoje życiowe problemy i nieudacznictwo wyładowują na forum? prosiłem w tym temacie o pomoc, jak widać na załączonym obrazku ty nie potrafisz pomóc i nie masz nic innego do zaoferowania, więc trzeba było nawet tutaj nie zaglądać. Jest to proste i oczywiste, aczkolwiek zawsze znajdzie jeden z drugim, za przeproszeniem, d...l, który swoje żale musi wylać atakując innych...

---



BUHAHAHAHAHA nie rozśmieszaj mnie idioto

od kilku lat prowadzę swoją działalność w imporcie używanych samochodów, sprzedaję kilka/kilkanaście aut miesięcznie, i jakoś nie stwierdziłem nieudacznictwa,
wiadomo jak to jest w handlu na jednym aucie zarobisz a na drugim stracisz, dobrze że strata trafia się stosunkowo rzadko
Ja Ci tylko przedstawiłem jak to jest z punktu widzenia tej drugiej strony czyli sprzedającego.

A ty widze że sam nie wiesz czego chcesz, rozrzut masz niesamowity

dorzuć sobie jeszcze do tej twojej listy z 20 aut to ci będziemy pisać eseje do każdego modelu/marki.


Te gościu mam dla ciebie zajebistą igiełkę



http://www.joemonster.org/link/pokaz/78 ... ik_Audi_A3


kupuj chłopie masz pełną historię auta

:twisted: :twisted: :twisted:
andrewb25
 

25 Lip 2009, 16:38

andrewb25 napisał(a):A ty widze że sam nie wiesz czego chcesz, rozrzut masz niesamowity

dorzuć sobie jeszcze do tej twojej listy z 20 aut to ci będziemy pisać eseje do każdego modelu/marki.


Chyba od tego jest forum aby komuś doradzić w wyborze pomiędzy kilkoma autami itp.
a jak masz głupio pisać to lepiej nie pisz wogóle bo twoim głupim gadaniem nikomu nie pomożesz
szybki200
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 294
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z daleka

26 Lip 2009, 12:28

dziękuje wszystkim za pomocne opinie.

wracając do tematu samochodów z małym przebiegiem (i poniekąd zahaczę również o fiaty) - sam w 2001 roku kupiłem Fiata Seicento. Do dnia dzisiejszego mam na liczniku 78 000 km. A gdyby nie to, że od ponad 3 lat muszę dojeżdżać dużo dalej do pracy, to nie wiem, czy osiągnął bym w ogóle 60 000 km. Tak więc jak widać - da się.

Kilka aut już obejrzałem w swojej okolicy, między innymi Grande Punto, niezliczoną ilość Golfów i Polówek, Colty 3, Ibizę, Focusa i inne.

Poważnie zastanowić się muszę nad Corollą i Astrą, które fachowo opisał Dishman.

O postępach "w tej sprawie" będę informował na bieżąco.
LeBeouf
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: Bytom