Samochód terenowy-jaki kupić?

05 Paź 2012, 14:56

Szukam samochodu, który spełniałby następujące warunki:
- powinien być wyższy niż przeciętna osobówka, czyli wchodzą w grę terenowe/suv-y,
- musi dawać radę na trudnej drodze (mieszkam na wsi, gdzie zimą potrafi zasypać, droga dziurawa itp., często wyjeżdżamy w Polskę, więc np. Autostrada Sudecka, gdzie więcej dziur niż asfaltu nie powinna mu być straszna, drogi leśne takoż.
- ma mieć bagażnik nie tylko symboliczny
- na tylej kanapie powinno być 3 miejsca a nie 2,5.
- ma możliwie mało palić
- być nieawaryjny
- ma nie być wielką krową typu nissan Navara, wiecie co mam na myśli, nie uprawiam offroadu, więc AŻ taka terenówka nie jest mi potrzebna,
- najchętniej benzyna, ale nie wiem, czy w tego typu samochodach to w ogóle dobre rozwiązanie - podpowiedzcie proszę
- no i ma nie kosztować więcej niż 35 tyś.
Istnieje w ogóle takie auto?
Będę wdzięczna za każdą radę. Pozdrawiam!

05 Paź 2012, 16:21

Nie siedzę w temacie ciężarówek, ale za 30 tys. zł mój znajomy kupił Suzuki Grand Vitarę i nie narzeka, a mieszkamy w podobnych warunkach jak Ty.

05 Paź 2012, 17:41

Poszukaj sobie w sieci autka Landrover Discovery. Niekoniecznie najnowszej generacji.

05 Paź 2012, 18:38

Suzuki oglądałam, ale ma mało miejsca z tyłu i bagażnik też za mały. No chyba, że to jakaś mniejsza wersja była i są większe...

05 Paź 2012, 18:52

Zacznę może od kogoś kto proponował Landrover'a Discovery. Koszty utrzymania są nieziemsko drogie. Serwis Landrovera cenowo jest porównywalny z Porsche(porównując te same roczniki).
Druga kwestia jest taka, że mylne jest przekonanie jakoby Suvy miały wytrzymalsze zawieszenie od przeciętnych osobówek. Nawet jeśli zawieszenie wytrzyma troche dłużej to koszt jego wymiany i tak jest wyższy. Naprawdę dobre zawieszenie mają typowe OFF'roady. Z tym, że za stosunkowo wysokie pieniądze dostajesz samochód który w ogóle nie wygląda. Kanciak itp.

Więc jeśli kupujesz coś dużego dla wygody to SUV jak najbardziej (Rav 4, Grand Vitara itp.) Natomiast jeśli oczekujesz niezniszczalnego zawieszenia i innych podzespołów na tragicznych drogach to niestety ale możesz się nie miło rozczarować.

05 Paź 2012, 19:02

To może Jeep Grand Cherokee? Świetne auto, tani serwis, części też nie są koszmarne drogie. Poczytaj na autocentrum.pl opinie na temat Jeepa.

05 Paź 2012, 19:05

Dobra propozycja. Z tym, że szukałbym na dobrej sekwencji. Pojemności są ogromne wiec spalanie też wysokie. Ale silnik HEMI....bajka

)

05 Paź 2012, 19:22

Jeśli to ja bym był na Twoim miejscu, to rozglądałbym się za modelami które są już długo na rynku i sprawdzają się w naprawę ciężkich warunkach. I od razu ostrzegam- taki samochód musi być duży

Mówię tu m.in. o:

- Nissan Patrol (używa go chyba nawet straż graniczna)
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do oferty na Allegro wygasł]

- Mitsubishi Pajero
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

- możesz się pokusić o poszukanie Toyoty Land Cruiser. Ciężko w tych pieniądzach ale da rade.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
no ale to już nie to wyposażenie co w nissanie i mitsu.

- no i oczywiście marka Jeep. Wydaje mi się że są najdroższe w eksploatacji z wymienionych.

05 Paź 2012, 21:36

może Hyundai Tucson

albo Suzuki Grand Vitara XL, bardzo fajne auto

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

06 Paź 2012, 08:33

Może Subaru Forester?
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

06 Paź 2012, 18:59

To ja dodam bliźniaka Hyundaia Tuscona czyli Kię Sportage z tego względu, że nie są takimi krowami jak większość wymienionych.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

07 Paź 2012, 07:48

Ja poleciłbym Suzuki Grand Vitarę, mamy takiego i sprawuje się całkiem nieźle. Tylko faktycznie, jak brać to w wersji XL7, bo standardowa ma trochę mały bagażnik. I jeżeli chciałbyś silnik diesla, to przynajmniej 2.5, bo 2.0 jest tam trochę za słabe (co do benzyny to nie wiem, ale słyszałem, że 2.5 benzyna sprawuje się bardzo dobrze). I jedna uwaga, jeżeli już byś szukał, to raczej do rocznika 2004/2005, konkretnie środek po liftingu, a z zewnątrz jeszcze nie - to jest według wielu najlepsza konstrukcja tego modelu, bo jeszcze oparta na ramie, a nie standardowej płycie podłogowej. No i Grand Vitara ma reduktor, więc 4x4 możesz załączyć kiedy ci się podoba, a nie kiedy to samochodowi pasuje. Jedyny mankament, do którego można się przyczepić, to urywająca się tylna klamka, robi to stanowczo za często. Ale samochód mogę jak najbardziej polecić.

Samochód terenowy-jaki kupić?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

PATRONAT

Galeria off-road, 4x4

Praktyczne

Najnowsze dyskusje na forum