10 Sie 2011, 09:04
Witam!
Mój poprzednik ma dobry pomysł, żeby pojechąc do innych "magików" i postawić auto do diagnostyki z oglądaniem podwozia, sprawdzeniem zawieszenia, zbieżności, itp. Sama naprawa w ASO rzeczywiście niczego nie gwarantuje, problem w tym, że podłużnicy (chyba) się nie wymienia... Albo jest to kosztowne. Wątpię, żeby ASO chciało wydać kupę kasy, idąc po najmniejszej linii oporu można po prostu podłużnicę "wyciągnąć", są do tego maszyny... Jeździć może będzie dobrze, ale problem się może pojawić w jakiejś sytuacji awaryjnej albo przy (nie daj Boże) wypadku - taki samochód się składa jak papierowe pudełko, bo wytrzymałość takiej wyciąganej podłużnicy jest niewystarczająca...
Pozdr!