Samochód w gazie do 12 tysięcy

Witam, budżet całkowity jaki mogę przeznaczyć na samochód to ~15 tysięcy, więc po odłożeniu na ubezpieczenie, oc i na drobne naprawy, zostaje mi około 12 tysięcy na samochód z gazem lub 9-10k na benzynę i samemu zamontuję gaz . Poszukuję hatchbacka lub sedana z w miarę dynamicznym silnikiem i jakąś tam ilością miejsca dla kierowcy czy pasażerów, nie chcę puszki, w której ledwo się mieszczę. Auto na co dzień użytkowałbym na dojazdy do pracy, ~20km w jedną stronę, sporadyczną jazdę po mieście lub od czasu do czasu na trasę ~150km. Jestem raczej typem niedzielnego kierowcy.

To co mnie interesuje z wyposażenia to klimatyzacja i fajnie jakby samochód miał ESP (czy lepiej nie skupiać się na nim w tak wiekowym samochodzie? bo jednak wtedy lista się mocno poszerza jak chodzi o ilość ofert). Dodatkowo fajnie jakby auto było mało awaryjne (o ile jest takie pojęcie przy ~15 letnich samochodach) i nie za drogie jak chodzi o naprawy. Oczywiście naprawy bym przeprowadzał na bieżąco, a nie jak coś padnie na amen.

Samochody jakie mnie zainteresowały, po lekkim research'u na otomoto czy olx, niestety nie wiem jakie są dobre silniki benzynowe pod gaz...

Opel Astra G, bo raczej z H byłby problem w tej cenie
Opel Vectra C
Renault Laguna 2 lub Megane 2
Audi A3 lub A4B5
Alfa Romeo 147, ale tutaj raczej lepszy jest diesel
Seat Ibiza III (ale tutaj małe silniki) lub Leon I
Peugeot 307 lub 407
Toyota Corolla E12

Raczej się ograniczę do szukania auta w dobrym stanie a nie konkretnego modelu, ale jakby lista ofert była spora, to na jakich modelach najlepiej się skupić i jakich konkretnie silników benzynowych szukać? A może macie lepsze propozycje?

A3, Leon 1M z 1.6 MPI lub 1.8 najlepiej z 2003r
Corolli musialbys szukac z roku 2005 zakladajac ze silnik 1.6 lub 1.8 (mialy problem z pierscieniami tłokowymi przez co palily spore ilsoci oleju)
Astra jak najbardziej silniki 1.6 1.8 mysle ze H z poczatku produkcji jest do kupienia w tej cenie

Lagune i Megane zdecydowanie lepiej sobie odpuscic

Taka dygresja - ostatnio jechałem Laguną 2 (taxi) z 2004 r. z dwulitrową benzyną o przebiegu 450 tys. km i taksówkarz nie mógł się nachwalić tego auta jakie to jest bezawaryjne. To tylko na potwierdzenie mojej teorii, że opisując usterkowość danego auta należy kierować się statystyką, a nie historią jednego egzemplarza.
A wracając do meritum - odpuściłbym 307, 407, 147, Lagunę i Megane z tego powodu, że wiele z tych aut miało problemy z awaryjnością już w okresie gwarancji, więc po kilkunastu latach eksploatacji lepiej nie będzie. Oczywiście można trafić na taki egzemplarz jak ta opisana przeze mnie Laguna, ale patrząc statystycznie będzie to bardzo trudne.
Dał bym sobie spokój również z A4 B5 (trudno znaleźć coś sensownego, problematyczne przednie zawieszenie na polskich drogach) i Ibizą (bo jedyne auto w domu powinno być maksymalnie uniwersalne, a tym na dłuższych trasach nie da się jeździć).
Wybrałbym coś z reszty - w tej cenie liczy się przede wszystkim stan danego egzemplarza. Skupiłbym się na dynamiczniejszych silnikach niż 1.6 MPI, żeby nie frustrować się w trasie - obecnie auta poruszają się szybciej niż kiedyś i warto mieć nieco więcej mocy do sprawnego wyprzedzania/ włączania się do ruchu.