pinio124 napisał(a):jakie są tam ceny, czy przebiegi oraz bezwypadkowośc są autentyczne?
Złodzieje i oszuści są na całym świecie. Niemcy też potrafią robić kupujących w jajo. Auto na zachodzie możliwe, że będzie miało większy przebieg. Tam po prostu więcej jeździ się samochodem, są dobre drogi, autostrady i tych kilometrów się natrzepie. W Polsce 30 tys. km rocznie to już jest pokaźny wynik, na zachodzie to właściwie standard.
Auto mimo większych przebiegów będzie miało lepiej utrzymane zawieszenie. Niestety na polskich drogach zawieszenie przechodzi katorgę i często jest tak, że auto z mniejszym przebiegiem ma problem z zawieszenie, a auto z Niemiec z wyższą ilością pokonanych km trzyma się lepiej.
Kupowanie za granicą jest o tyle zgubne, że dochodzą Ci koszty, których często nie liczysz. Same opłaty są dużo wyższe, do tego dochodzi koszt podróży i ściągnięcia auta. Przy samochodach za taką cenę o której myślisz, nie jest to aż tak odczuwalne, bo czy wydasz na autko 40, czy 45 tys. zł to nie ma większego znaczenia. W przypadku aut do 10 tys. zł ten koszt przebycia 1000 km jest odczuwalny.
Moim zdaniem rynek w Polsce jest tak przesycony, że nie widzę potrzeby jeżdżenia po auto za granicę.