Samochód z niemieckiej poczty

17 Lis 2010, 14:58

Witam serdecznie rozglądam się za kupnem Busa, a że jeżdżę VW to szukam VW. Znalazłem ciekawe ogłoszenia aut z poczty niemieckiej. Są to VW T4 z silnikami 68km - takie jak w moim passacie. Do silnika mam zaufanie bo ma już 450 tys km i nie narzekam na niego. Z tego co zdążyłem się zorientować mają one inne przełożenie i nie są to może rakiety ale toczą się po drodze.
Mam następujące pytania:
1. Czy samochód dostawczy może mieć 100 tys km w wieku 10 lat? a osobiście robię ok 15 -20 tys. Rocznie Ponoć to jest specyfika niemieckie poczty auto dla listonosza !!!. Wszystko można sprawdzić po numerze VIN.
2. Czy ktoś z Was lub znajomych ma takie auto i może coś więcej o nich powiedzieć - są też Sprinetry, Vivaro Kangoo.
3. Czy to co jest w servisie i sprawdzone po VIN jest wiarygodne, czy tak jak książki serwisowe można to podrobić?

Dziękuję za jakieś odpowiedzi i sugestie.
Chyba kocham VW ;-)
mwaski9
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: podlasie

17 Lis 2010, 19:16

mwaski9 napisał(a):3. Czy to co jest w servisie i sprawdzone po VIN jest wiarygodne, czy tak jak książki serwisowe można to podrobić?

Jezeli było serwisowane to tak...
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

17 Lis 2010, 20:17

Toczy się, dosłownie, i nic poza tym. I nie piszę tego tylko dlatego, że sam mam 150 koni w swoim ale dlatego, że wcześniej miałem 2.4D AAB 78 koni. To jest raczej takie dolne minimum. Wydaje się, że to tylko 10 koni ale wierz mi, że w T4 czuć te 10 koni wyraźnie.
Mój ojciec jeździ tym 2.4 do dziś, ma w chwili obecnej 610 tyś km zrobione i silnik działa bez problemów.
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą prędkością..."
stasiowski121
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2201
Miejscowość: Podkarpacie
Auto: VW T4/Audi 80 B4/Passat B3
Silnik: 2.5 TDI AXG
Paliwo: Diesel
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

17 Lis 2010, 22:13

Jeśli chodzi o silnik to wiem, że to jest minium ale właśnie te 610 tys km robi swoje- tak jak w moim passacie 450 tys. Tylko ciekawi mnie jak to jest że auto ma tak mały przebieg? Numery VIN są dostepne i można to sprawdzić bez problemowo w każdy ASO VW za parę groszy.
Ponoć w niemczech listonosz rozwozi lisy właśnie t4 i kangoo przez kilka godzin ma swój rewir w mieście i to tyle- u nas jest podobnie tylko listonosze mają nogi i rowery zamiast samochodów. i to wydaje się mi dobre wyjaśnienie niskich przebiegów.
Co o tym sądzicie?
Chyba kocham VW ;-)
mwaski9
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: podlasie

18 Lis 2010, 17:22

Skoro można sprawdzić po VIN'ie to warto to uczynić.
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą prędkością..."
stasiowski121
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2201
Miejscowość: Podkarpacie
Auto: VW T4/Audi 80 B4/Passat B3
Silnik: 2.5 TDI AXG
Paliwo: Diesel
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

22 Lis 2010, 09:05

Byłem w serwisie VW i sprawdziłem numer VIN - to że ja byłem mile zaskoczony to nic, bo po części wiedziałem czego się spodziewam, ale w jakim szoku był sprzedawca. Powiedział że 1 raz widzi taką historię w takim samochodzie - jeszcze we wrześniu 2010 roku było ono na przeglądzie w Niemczech - kontrola spalin i drobne poprawki. Całej historii nie czytałem, bo nie miałem tyle czasu, ale w ciągu 2 lat auto zrobiło 12 tys. km - ma wymieniony rozrusznik i akumulator na nowy, była wpisana nawet wymiana wymiana żarówek oraz zawias w drzwiach. Dla mnie jako laika i znającego tylko polskie realia to szok. Wiem, że tak to powinno wyglądać tylko u nas się o to tak nie dba, bo po co jechać wymieniać żarówkę do serwisu gdzie za wymianę wezmą z 50 zł jak można to zrobić samemu w 5 minut.

w Firmie kolegi pracownicy pojechali w trasę i padł im akumulator w Fiacie Ducato szef kazał im jechać do serwisu i kupić nowy. Wiecie jakie było jego zdziwienie jak dostał fakturę: wymiana akumulatora - 200 zł netto + rzecz jasna nowy akumulator
Chyba kocham VW ;-)
mwaski9
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: podlasie
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Pierwszy kabriolet Volkswagena stworzony na bazie SUV-a
    W ramach wielkiej ofensywy nowych modeli Volkswagen wprowadzi na rynek swój pierwszy kabriolet na bazie auta typu SUV – T-Roc cabrio. Jego produkcja rozpocznie się w pierwszym półroczu 2020 roku w Osnabrück. ...
    R5 Turbo 3E - auto stworzone do driftu
    R5 Turbo 3E łączy w sobie ultratechniczny design i wybujałe formy z licznymi odniesieniami do sportu samochodowego oraz do świata gier wideo. Takie połączenie przenosi showcar w sferę nowoczesności i technologii na pograniczu ...

22 Lis 2010, 16:45

W takim razie tylko brać, posłuży jeszcze bardzo długo.
"... wypadki drogowe powstają dlatego, że dzisiejsi ludzie jeżdżą po wczorajszych drogach jutrzejszymi samochodami z pojutrzejszą prędkością..."
stasiowski121
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2201
Miejscowość: Podkarpacie
Auto: VW T4/Audi 80 B4/Passat B3
Silnik: 2.5 TDI AXG
Paliwo: Diesel
Typ: Van
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997