Samochód za 5-7tys.zł od 2000r.

10 Wrz 2014, 21:33

Powiem Ci szczerze, że nie wiem. Byłem świecie przekonany, że 1.4 ma 75KM, więc nie pytałem o szczegóły. Miernik lakieru wskazywał wszystko OK, pod maską była naklejka wymiany rozrządu z 2012r. (przebieg w tym czasie poniżej 100 tys.???). Autko na niemieckich blachach z Turyngii. W ogłoszeniu podają 75KM.

dominik89 - każdy ma inne potrzeby. może pokaż mi BMW e36, które spali tyle benzyny co ta Ibiza, a jego wymiary będą takie co samochodów segmentu B. Swoją drogą to nie mógłbym kupić żonie 20 letniego BMW, bo ona nie lubi jeździć w dresie

10 Wrz 2014, 21:36

Zgadzam sie z Dominikiem, no ale jednak takie gowienko bedzie tansze w utrzymaniu, a moze to jest wazne dla autora.

Do autora - No spali 2 litry gazu mniej, a jazda gowniana, faktycznie na pewno zaoszczedzicie na sukienke dla zony na paliwie. Skoro dresow nie lubi.

10 Wrz 2014, 21:43

Przeczytaj może najpierw cały wątek zanim skomentujesz. Nie chodzi o oszczędności lecz o gabaryty. Samochód jest dla osoby, która w zasadzie będzie dopiero uczyła się jeździć. Po co też duży samochód dla dwóch osób w tym dziecka? Po co duży samochód aby dziennie przejechać dosłownie 3-4km?

10 Wrz 2014, 21:44

Jeśli poliftówka to był jeszcze 75konny. U mnie w mieście pojawiła sie taka Cordoba z klimą [link do oferty na Olx wygasł]

10 Wrz 2014, 22:17

crashb napisał(a): Po co też duży samochód dla dwóch osób w tym dziecka?

Po to żeby w razie wypadku wyszli z niego.
Krytyujesz auto bez ABS-u a przebierasz w Ibizach i Lupach.
Tak powiesz mi że to tylko 4km. Okej, to krótki odcinek ale tak samo na tak krótkie odcinki nie wiem dlaczego ABS jest wymogiem..

10 Wrz 2014, 22:42

Przecież już tłumaczyłem. W mieście nie rozpędzasz się jak w trasie, a więc wypadki (w większości kolizje) są mniej niebezpieczne niż na trasie. Zimą jest więcej stłuczek, a po co żona ma być im winna? Nie łatwiej kierowcy bez praktyki wcisnąć i przytrzymać pedał gazu niż tak hamować aby nie doprowadzić do zablokowania się kół? To chyba oczywiste. Małym autem też łatwiej zaparkować. W trasę to możemy wszyscy pojechać wygodnie moim autem.

10 Wrz 2014, 23:28

Zatem ode mnie E36 compact, ale nie wiem, czy chcecie auto 3 drzwiowe, dobre auto w tej cenie, normalna jazda w porownaniu do polo itp. A nie jest duze jednoczesnie. Poza tym bmw rwd o wiele lepiej sie parkuje, bo ma maly promien skretu.

11 Wrz 2014, 06:19

No to jeśli auto do nauki jazdy to polecam tą Cordobe,auto ma pare rysek parkingowych więc nie będzie szkoda obić go dalej a jak będziesz chciał sprzedać to sprzedasz nawet za tyle ile kupiłeś.

13 Wrz 2014, 16:42

Kolejny objazd komisów. Fajna Corsa c 1.2 za 7600zł, lakier oryginalny, ale jak to możliwe, że widać ogniska rdzy skoro blacha jest ocynkowana? Na tylnej klapie kilka drobnych ognisk poniżej 1x1mm i przy progu od strony kierowcy.

Żonie spodobał się Rover 25 i Mazda 323F 1.6 16V. Oba z 2001r. To trochę mniej popularne auta, ale zewnętrznie się spodobały. Są godne zainteresowania?

13 Wrz 2014, 17:04

crashb napisał(a):Żonie spodobał się Rover 25 i Mazda 323F 1.6 16V. Oba z 2001r. To trochę mniej popularne auta, ale zewnętrznie się spodobały. Są godne zainteresowania?

Nie wiem czy przypadkiem wcześniej Ci nie polecałem Rovera a Ty to olałes.. ale trudno. Auta dobre i przynajmniej segment C a nie puszki.

crashb napisał(a):lakier oryginalny

Jak sprawdzałeś oryginalność tego lakieru? Masz link do aukcji?

13 Wrz 2014, 19:26

Ne sądzę, bo nie znalazłem frazy Rover w tym wątku. Ja generalnie jestem nieco sceptycznie nastawiony do marek mało popularnych. Nastawiliśmy się już raczej na Corsę C z 1.2, ewentualnie Punto II 1.2 (80KM) lub Ibizę 1.4 75KM, ale uwagę mojej żony zwrócił dziś Rover 25 oraz Mazda 323F. Oba z ABS i klimatyzacją. Po powrocie przejrzałem jak zwykle opinie i w przypadku Rovera 25 wykluczały się wzajemnie - jedni twierdzili, że części zamienne są drogie, a inni wręcz przeciwnie, ze są tanie i pasują z Hondy. Bądź tu mądry.

Nie mam linku do aukcji, gdyż te samochody zobaczyłem na miejscu w komisie. Wcześniej nie interesowały nas te modele.

Lakier sprawdziłem elektronicznym miernikiem ze sondą na kablu.

13 Wrz 2014, 19:56

Byc może w innym wątku polecałem więc zwracam honor

Rover jest okej, bazuje trochę na Hondzie, części ma łatwo dostępne i nie psuje się. Ma dobre silniki. W serii K klęka uszczelka pod głowicą ale bez przesady.
Mazda 323f jest okej

Sprawdź ją pod kątem rudej

14 Wrz 2014, 18:29

Fakt, w przypadku Mazdy 323F można chyba uznać korozję za jedną z wad. Tylko jeden sprawdzony egzemplarz mający oryginalny lakier nie miał śladów korozji. Ciężko będzie znaleźć 323F w dobrym stanie. W przypadku Rovera 25 sytuacja jest dużo lepsza. Dziś też spotkałem Corsę C z silnikiem 1.7DTI z 2001r. Blacharka bez śladów korozji, lakier oryginalny na wszystkich elementach. Stała na zagranicznych blachach. Szukałem informacji o tym silniku (wcześniej orientowałem się tylko w silnikach benzynowych) i naprawdę jest to ekonomiczny samochód jeśli chodzi o spalanie. niestety co do samych opinii o silniku 1.7DTI to trafiłem akurat na forum gdzie wręcz przerzucano się skrajnymi opiniami na jego temat. O ile dobrze zrozumiałem, to nie jest to silnik Opla. Możecie Panowie wyrazić swoją opinię o tym silniku?