Witam , od jakiegoś cxasu mam poważny problem z moim seatem... otóż jakieś 6 miesięcy temu zautko zaczęła mi deliatnie szarpać,. generalnie działo się to raczej nie zimnym silniku, jak już się rozpędziłam to było ok. Generalnie w momencie szarpniecia auto tak jakby gasło , a dokładniej zapala się kontorlka od świec żarowych i za chwilę wszystko wraca do normy. nawet już się do tego przyzwyczaiłam ,ale ostatnio po prostu już nie daje rady. auto wariuje , bco chwila zapala sie
kontrolka , nie wazne czy na liczniku mam 120 , czy 30 km / h. W miedzy czasie auto odstawialm do mechanika kilka razy - podobno najlepszy w miescie... ale niestety nic to nie dawalo ,,, no moze lekikie uspokojenie... ale za kilka dni znowu szarpanie sie pojawialo... auto bylo podlaczane do komputera kilka razy i zadnych bledow. chlopcy wymienili jakieś głowiczki pompy wtryskowej , zmienili jej parametry (twierdzili ,ze byla leko podrasowana) no ale niestety ni c z tego.. Mechanicy upieraja sie ze to wina pompy i jedyne wyjscie to jej regenracja :/ Może ktoś miał taką awarię i jest w stanie mi pomóc... jeśli tak to z gory dziękuję