Witam. Nie byłem pewny czy temat napisać w kategorii zapłon czy silnik
Sprawa wygląda następująco. Od jakiegoś czasu mam problem z samochodem. Seat Ibiza II 2000r. 1.4 benzyna+gaz. Odpala bez problemu jednak podczas jazdy odczuwam przerywanie kiedy przyśpieszam oraz kiedy już staram się utrzymywać daną prędkość. Jest to pewnego rodzaju szarpanie, a w trakcie zatrzymania się ( stop, światła, korek itp.) silnik wariuje na wolnych obrotach ( nie potrafi utrzymać i waha się o ok. 700-900 co sprawia, że widać i słychać, że coś jest nie tak, bardzo jest do odczuwalne na gazie i znacznie mniej ( ale jednak też) na benzynie. Nie znam się zupełnie na mechanice samochodowej, jednak w zeszłym roku około listopada-grudnia wymienione były świece, przewody i cewka zapłonowa. W marcu wymieniony olej + filtr paliwa, oleju, a także filtry z gazu i wgrana aktualna mapa do gazu. Według porad internetowych sprawdzałem ( świece, cewke? ) poprzez odłączanie przewodów od cewki pojedynczo. Wynik jest taki, iż po odłączeniu każdego z przewodów słychać ewidentnie, że silnik nie pracuje na wszystkie " gary". Jednak przy odłączeniu jednego z nich w wyjściu cewki pokazały się jakieś małe iskierki czego nie widziałem przy wyciąganiu z poprzednich 3. Być może to jest jakiś znak. Jest jeszcze problem temperaturą. Silnik w normalnym dla siebie się nagrzewa i łapie 90 stopni, jednak czasami zdarza się, że podczas jazdy temperatura sama spada do ok. 80 stopni i po około 1-2 km wraca do normy. Nie ustaliłem jeszcze czy to się dzieje podczas normalnej jazdy czy też przy zjeżdżaniu ze wzniesienia ( z zapiętym biegiem) o ile ma to znaczenie. Może to mieć jakiś związek z silnikiem krokowym? Bo wcześniej była podobna sytuacja, wtedy jednak tylko delikatnie tracił obroty przy zatrzymywaniu, a teraz jest problem w trakcie jazdy. Na biegu jałowym podczas dodawania gazu nie ma problemu z szarpaniem. Jest jakiś sposób żebym sam mógł ustalić problem czy pozostaje po prostu zaufać jakiemuś mechanikowi ?
Nie ma znaczenia czy jest zimny czy zagrzany, chociaż czasami bywa tak, że nie ma tego problemu ale bardzo rzadko się tak uda.