Lovato34 napisał(a):Po prostu musisz znaleźć dobrą wersję, bo może Cię zdziwie ale Lexusa IS200 też możesz kupić zajeżdżonego- to też będziesz klnął że jest drogi w utrzymaniu Lexus..(?)
Lavato ale jak pominiemy aspekt moto miłości pozostaje
![Szczęśliwy :D]()
ekonomia której nie oszukasz...
Kilka razy to było poruszane czyli utrata wartości vs docelowy klient vs zainteresowanie handlarzy i tego nie ominiesz w pewnych markach...
I tak jak przy tanich autach są to małe różnice tak przy drogich jest to konkret zresztą temat tu był poruszany jak pan ubolewał nad 9letnim tuaregiem 3,2 który sprzeda za 25k... a gdyby to był Landcruser 120 4,0 to sprzedałby za 60k jest różnica???
A w co wolałbyś zainwestować serwisową kasę w coś co ma 9lat i jest warte 25k czy 60k ???
Dokładnie tutaj nawet jak kupisz śmietnik zajechany is200 za 12k tylko żeby nie był szpachlowozem włożysz 5k w naprawy to wyjdzie 17k a jak kupisz ałdi nawet za 10k i dołożysz 5k to ile za nie weźmiesz ???
I już nie wspomnę że jak to będzie 1,8t to odrestaurowanie go za 5k nawet sam układ turbo jest na styk razem z serwisem.
Pewnie teraz napiszesz o regeneracji turbiny to tylko 1k ale znowu mówimy o teorii bo jak zaczniemy zgłębiać szczegóły typu uszczelki, śruby, wymiana oleju, zaworki itp. to z 1k zrobi się 2k ...
Jest to tylko ekonomia
![Szczęśliwy :D]()
Zresztą sam korzystam z tej zasady omijam góffniane bazy do ewentualnych napraw i inwestowania.
p.s.
Teraz brat kupił wyjątkowego avena1 2,0 16v w max opcji nie dostępnej w PL.(skóry, automat, elektr.szyber, klima) wyjdzie go około 10k po kompletnym serwisie z rozrządem/tarcze/klocki/oleje/filtry itp. Przebieg 180tyś.km. z książką i rachunkami TUV. Jest to bardzo drogo jak na avena a jak na wersje znośnie. Zrobi nim około 50tyś.km. i sprzeda za 8k więc spróbuj zrobić taki sam manewr z ałdi a4 b5/passat b5 1,8 nawet jak wyjdzie Ci minimalnie taniej.
Awykonalne.