Seat Leon 2003-2006 do 25tys

12 Lis 2010, 20:56

Planuje zakup pierwszego auta do kwoty max 25tys i w oko wpadł mi Seat Leon. Jednak w tym momencie bardziej interesuje mnie na co konkretnie zwrócić uwagę przy jego kupnie ?.

Wiadomo, że licznik może być kręcony, jednak mnie bardziej interesują "punkty" auta, którym trzeba przyjrzeć się uważniej. Jak poznać, czy nie był bity lub składany z "5" innych, praca silnika, zawieszenia itp ?
PaVLo
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 24
Miejscowość: to cacko ?

12 Lis 2010, 21:18

Jeśli chodzi o sprawdzenie auta, czy przypadkiem nie jest bezwypadkowe to:
- sprawdź szczeliny między elementami nadwozia(muszą być równe)
- możesz sprawdzić miernikiem grubość lakieru(jak nie masz to możesz ostatecznie "opukać karoserię", jak jest szpachla to odgłos będzie taki jakbyś stukał w plastik)
- popatrz na auto pod różnym kątem i porównaj odcień lakieru na poszczególnych elementach


To chyba na tyle, mam nadzieję, że Ci się przyda. Ale najlepiej jakbyś wziął ze sobą jakiegoś mechanika, który zna się na rzeczy i pomoże określić faktyczny stan auta. :smile:
borek19
Początkujący
 
Posty: 88
Miejscowość: z domu ;P

12 Lis 2010, 21:37

możes ocenić ogolnie wygląd wnętrza. czy siedzenia bardzo powycierane ,wyblakniete czy coś... kierownica mocno wytarta, drązek zmiany biegow zurzyty pedały powycierane itp a samochod ma nie wielki przebieg (jakoś do 150-180tys) tzn ze licznik krecony.... zobacz czy wszystkie opony równo się scierają... zobacz a rok produkcji szyb mogą być z przed produkcji samochodu ale nie mogą być po jego produkcji ;) obejrzyj w silniku np czy śrubkiwszystkie po bokach czy gdzieś wygladaja tak samo bo niektóre mogą byc nowsze inne starsze a to juz bedzie mogło coś oznacza;) sprawdź czy kontrolka poduszki po właczeniu zapłonu gaśnie jako ostatnia( jeśli nie tzn ze może jej tam w ogole nie być a kontrolka jest po prostu podpieta pod coś innego) Uważaj na umyte silniki... bo np nie zoabczysz na nich zadnego wycieku... ;) odpal silnik i poproś zeby go ktoś zgasił a ty patrz jak sie zachowuje silnik... jak mocno go rzuci tzn ze coś jest nie tak ze sprzęgłem lub poduszki są powybijane;) a to juz duze koszta naprawy :) dokladnie przypatrz sie rdzy ;) lepiej zeby nigdzie nie wychodziła i żeby nie wybulało lakieru ;) zobaczy czy pod wycieraczkami albo w bagażniku nic nie jest mokre ( po wypadku i złym dopasowaniu moze coś przeciekać:)) najlepiej zadzwon do aso i podaj nr win;) nie wiem jka jest w seacie ale np w mercedesie od reki podadzą ci potrzebne informacje... i jaki był przebieg podczas ostatniego serwisowania;) No to chyba juz wszystko co przychodzi mi do głowy :P Nie wiem czy składnie to wszystko napisałem bo raczej myslalem o tym co a nie jak napisać:D ale mam nadzieje ze zrozumiesz wszystko:D
pop1
Początkujący
 
Posty: 100
Miejscowość: nikad

12 Lis 2010, 21:57

Dzięki za porady. :wink:

Takim laikiem to do końca nie jestem, bo parę miesięcy temu kupowaliśmy już jedno auto (Felicia) a teraz szukam dla siebie.

Głównie chodziło mi o to, co w Leonie najczęściej się psuje i jak się to objawia lub jak sprawdzić czy taka część działa prawidłowo.

Część z podanych przez Was uwag jednak mi się przyda, bo auto jakie kupowaliśmy nie należało do najnowszych i wielu rzeczy jakie ma Leon po prostu nie posiada i nie wiedziałbym jak sprawdzić ich sprawność.
PaVLo
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 24
Miejscowość: to cacko ?

12 Lis 2010, 22:58

no i koniecznie sprawdź czy klimatyzacja jest sprawna;) bo to drogie rzeczy sa jesli coś popsute ;)
pop1
Początkujący
 
Posty: 100
Miejscowość: nikad

12 Lis 2010, 23:53

Sprawdz wszelkie udogodnienia czy działaja - jakies siedzenia podrzewane, klima lusterka itd. - jakby co mozna sie mocniej targowac.

Zawieszenie jest sprezyste - ale nic nie powinno stukac. Czuc nierownosci itd - na to badz gotowy. Chyba ze ktos cos zrobil nie na oryginalnych amorach.

Sprawdz poprawnosc dzialania systemu glosnikow - po jakims czasie robia sie rozne jaja. A to cos pierdzi, a to gdzies cos nie laczy...

CO do miernika lakierow - auta sa malowane nawet jak kupujesz nowe... bardzo czesto. Bardziej skup sie na obejrzeniu auta od spodu. Czy nic nie bylo robione z podluznicami, czy auta nie jest totalnie zardzewiale od spodu itd. Kontrola szczelin tez nie zaszkodzi ;).

Uchwyty w boczkach drzwi sie wycieraja - taka wada materialu. Kierownica nie skorzana tez bardzo szybko siada.

Podczas jazdy próbnej od razu reaguj jeśli ktoś próbuje CIe odciągnac od oceny auta - pokazujac jak to audio ladnie gra czy jak klima dobrze chlodzi - zaglusza to ewentualne niepokojace odglosy no i znak ze wlasciciel chce cos ukryc.
bajla
Początkujący
 
Posty: 248
Miejscowość: Wrocław
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Bezpieczna jazda po zmroku
    Jesienią dni stają się coraz krótsze, dlatego kierowcy częściej prowadzą auto już po zmroku. Jazda w takich warunkach jest o wiele trudniejsza niż przy świetle dziennym, zwłaszcza w miejscach nieoświetlonych latarniami ...

13 Lis 2010, 19:38

Wszystko zanotowałem, jeszcze raz dzięki za wskazówki, ale jeśli ktoś ma jeszcze coś do dodania to chętnie poczytam.

[ Dodano: 18 Listopad 2010, 04:59 ]
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Chodzi o silnik (diesel), czy lepiej brać wersję 110 konną czy już 130 z pompo wtryskami oraz co sądzicie o wersji 150 konnej Top sport ?
PaVLo
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 24
Miejscowość: to cacko ?

19 Lis 2010, 22:17

110 konna tez ma jakis tam potencjal na chip, a jest o wiele tansza w naprawach. Sama czysta wersja bedzie przyjemna do jazdy, ale jak lubisz kopa to pozostawi szybko niedosyt. Pytanie tez jest o sens chipowania auta jak prawdopodobnie bedzie mialo sporo ponad 200k najechane.

130 i 150 konne wersja - bardzo fajna dynamika i male spalanie. Szczegolnie w trasie. 150 konna wersja w codziennej jezdzie bez krecenia leje Cupre jak chce. A przy dystrybutorze to już zupełna bajka. Ale serwisowanie w razie czego jest drozsze - dwumas, pompowtryski itd. Jeśli zadbana to super - bym sie nawet nie zastanawial.

Zreszta, ja i tak bym sie nie zastanawial miedzy 110 a 150. Brałbym Top Sporta - tylko musisz wysłupac odpowiednia kwote by jezdzil prosto, a silnik chodzil jak trza ;). Trzeba brac pod uwage ze to jest szybkie auto, a takie auta przyciagaja mamuty i drzewa...
bajla
Początkujący
 
Posty: 248
Miejscowość: Wrocław

21 Lis 2010, 22:59

Na czipowaniu za bardzo mi nie zależy, przynajmniej na początku, ale chyba powoli skłaniam się ku mocniejszej jednostce, zwłaszcza jak spalanie nie jest jakieś dużo większe, a dynamika silnika będzie bardziej przyjemna.

A tak poza tym to rozgryzam książkę (PDF) obsługi i serwisowania :)
PaVLo
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 24
Miejscowość: to cacko ?

22 Lis 2010, 00:56

130 czy 150 konna wersja w miescie moze zjesc wiecej. Ale w trasie to w zasadzie to samo. A dynamika 150 konnej wersji a 110 konnej to niebo a ziemia.
bajla
Początkujący
 
Posty: 248
Miejscowość: Wrocław