Witam,
mam problem z odpalaniem w Toledo 2.3 v5 170 AQN. Na poczatku chcialbym zaznaczyc ze przejrzalem juz mase postow, znalazlem cos podobnego do moich objaow, ale nic z tego mi nie pomoglo. Komputer nie wykazuje zadnych bledow i auto zachowuje sie w pelni normalnie. Problem polega na tym, ze przy temperaturach ponizej 10 stopni na plusie, pierwszy start z rana musze wspomagac pedalem gazu (delikatnie, wystarczy wcisnac doslwnie na sekunde i auto trzyma obroty, pali na wszystkie baniaki i nie gasnie). Jesli chce go odpalic bez uzycia gazu to odpala i zaraz gasnie, nie wiem przez ile razy bo probowalem tylko trzy czy cztery z rzedu i nic, a wystarczy ze lekko wcisne gaz i super. Jesli juz go raz odpale, to potem do konca dnia odpala bez problemu bez uzycia gazu, musi postac kolo 10h na takiej temp zeby znow trzeba bylo uzyc gazu. Chcialbym dodac ze wszystkie cewki zaplonowe i swiece zostaly wymienione. Czujnik temperatury wydaje sie w porzadku, bo pokazuje temperature bardzo zblizona do tej ktora jest na zewnatrz. Zalaczam tutaj lik z filmikiem przedstawiajacym problem, pierwsze 2 starty sa bez uzycia gazu, i trzeci z uzyciem. Drugie zdjecie przedstawia jaka jest roznica temp na czuknikach. Chcialem opisac problem najlepiej jak potrafie, mysle ze to cos pomoze.Pozdrawiam
Filmik:
https://www.dropbox.com/s/qxabtkbgp224xj6/VIDEO0012.mp4 FOtka:
https://www.dropbox.com/s/nfgvabydwpzv0ig/IMAG0161.jpg