Sedan - benzyna w automacie 25-30 tys

30 Maj 2017, 23:03

Witam, szukam nowego samochodu. W trasy nie jeżdze dlatego tylko benzyna LPG rowniez wchodzi w gre.
Mam max 30k na samochód, mysle ze maksymalnie z 3 tys mogę dorzucić gdyby było warto

Co do skrzyni, jestem przekonany co do automatycznej skrzyni biegów wiec, prosiłbym o propozycje z trwałym silnikiem benzynowym i trwałą skrzynia

Co do silnika to mysle ze pojemność max 2.5 (cena OC), fajnie by było gdyby udało dorwać się coś z turbo

Co do nadwozia, szukam sedana, potrzebuje dużego, wygodnego i fajnie wyposazonego auta

Pozdrawiam

31 Maj 2017, 07:20

Z OC masz dziwny wymóg, bo z reguły różnice są do i powyżej 2l. To czy będzie mieć 2,5 czy 3l już nie robi takiej różnicy.

Mi tu idealnie pasuje Lexus GS 300 mk2 - praktycznie nie ma się do czego przyczepić. GS 430 to już bajka.

31 Maj 2017, 21:31

Co do OC jesli jest jak mowisz to juz nieważne

Co do lexusa, bardzo fajne auto, ale stylistycznie coś jest nie tak, jak IS podoba mi się strasznie tak GS juz nie ma tego czegoś.

01 Cze 2017, 08:12

mstaronv1 napisał(a):Co do lexusa, bardzo fajne auto, ale stylistycznie coś jest nie tak, jak IS podoba mi się strasznie tak GS juz nie ma tego czegoś.

to nie namawiam

Jeszcze może Mercedes w211 lub wypieszczone BMW e39

01 Cze 2017, 18:48

Mercedes bardzo fajna propozycja, juz nawet oglądalem kilka ogłoszen.

A co myślisz o Lexusie IS250, mowie tu oczywiscie o drugiej generacji. Strasznie mnie jara ten samochód, podobno niezniszczalny, tylko musiałbym z 10 tysiecy pewnie odłozyć

01 Cze 2017, 18:52

Spoko, ale wątpię, że dodatkowo 10k wystarczy na coś jeżdżącego

02 Cze 2017, 08:02

IS 250 jest bardziej niż ok pod względem trwałości - jedynie zdarzały się problemy z bębnami VVTi na co była akcja serwisowa i jak masz pecha to trafi Ci się taki egzemplarz, który nie odwiedził ASO.

Najniższy spadek wartości w klasie - zakup to kwestia 40tys. +. Jak nie chcesz dokładać to idź w IS 300 I-generacji - spadek wartości praktycznie go nie dotyczy.

02 Cze 2017, 23:33

Wszystko fajnie, ale w Europie nie było akcji serwisowej na bębny VVTI. Akcja z tego co piszą na forach była w USA, a w Europie olali temat. Na zagranicznych forach jest mnóstwo wpisów na ten temat.
Warto zwrócić uwagę na rok produkcji, bo z tego co wiem, bębny do aut z początku produkcji są droższe od tych z późniejszych egzemplarzy. Nie wiem czy to do końca prawda, ale ponoć zmienili je bodajże w kwietniu 2008 roku.
Znajomy mechanik przed majówką ogarniał m.in bębny w tym Lexusie i prognozowana kwota, za naprawę tego nie była zbyt okazyjna...

03 Cze 2017, 18:09

Inaczej - nie było oficjalnej akcji (w stylu przychodzi list do domu) tak jak nie było akcji z 2,2d - po prostu ktoś serwisował w ASO to wymieniali w ramach "gestu" nawet 6-8 lat po gwarancji. Koszt naprawy dużo zależy od stopnia ogarnięcia mechanika - często zamyka się w 2k. U zdziercy +50% za brak wiedzy i +50% za znaczek

Za to w USA był inny problem, czyli wpadka z plastikami - podobno rozpadały się w rękach w jakiś dwóch rocznikach w bogatszych wersjach.