Sedan (miasto/trasa) do 50 tys. czy taniej?

05 Sty 2020, 13:41

piotrkowal napisał(a):A przy okazji, nie będzie to też późniejszy problem z ubezpieczeniem itd. jak auto ma wbity w dowód silnik 3.2, a w rzeczywistości jest 5.0?


Ubezpieczenie to mały pikuś...ale w przypadku szkody i np. z twojej winy chociaż niekoniecznie, przyjeżdża rzeczoznawca i jeżeli stwierdzi że jest zamontowany niefabryczny silnik i nigdzie nie zgłoszony to może być odmowa wypłaty odszkodowania ze względu na te przeróbki, a pomyśl jak robisz szkodę komuś na 100 tys zł to pokrywasz z własnej kieszeni, lub jakiś uszczerbek na zdrowiu to masz przechlapane, są takie sytuacje, że ktoś komuś płaci rentę dożywotnio przez takie głupie przeróbki.
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

05 Sty 2020, 13:59

andrewb25 napisał(a):Ubezpieczenie to mały pikuś...ale w przypadku szkody i np. z twojej winy chociaż niekoniecznie, przyjeżdża rzeczoznawca i jeżeli stwierdzi że jest zamontowany niefabryczny silnik i nigdzie nie zgłoszony to może być odmowa wypłaty odszkodowania ze względu na te przeróbki, a pomyśl jak robisz szkodę komuś na 100 tys zł to pokrywasz z własnej kieszeni, lub jakiś uszczerbek na zdrowiu to masz przechlapane, są takie sytuacje, że ktoś komuś płaci rentę dożywotnio przez takie głupie przeróbki.


Na szczęscie nie jest tak jak piszesz bo ubezpieczyciele by nas zmiażdżali swoją uczciwością. Tu mówimy o silniku a w innym przypadku może być spojler a jeszcze w innym nie oem np.głośnik w drzwiach ktory wywoła pożar. Znam osobiście przypadki dwóch kasochłonnych wypadkow aut mocno przerobionych i kompletnie nic ubezpieczyciel nie zrobił gdzie w jednym z nich sam prokurator pidejmował temat przeróbek.

Do tego Andrju nie siej tych chmur idealności w Polsce bo potem sam będziesz zbierał deszcz. Tym bardziej że nasze państwo mnoży głupie przepisy a podsycanie strachu przed nimi i to często bezpodstawnie jest wodą na młyn tych Kowalskich idealistów co chcą wszystkiego idealnie ale żebyś Ty pokrył koszty tej idealności.
Więc Kowalski będzie filozofował nad tablicami z zagranicy czy są legalne ale jak mu powiesz że czemu nie wypożyczył lawety za 200zł.to puknie się w czoło. On jest idealny ale tak po swojemu.

P.s.

Mój kolega od uczciwych aut przenosi biznes do de :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10744
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

05 Sty 2020, 15:28

Dzięki @szybki, rozjaśniłeś mi tym wpisem trochę to wszystko.
Auto prawdopodobnie dzisiaj zostało już sprzedane, dzwoniłem do sprzedawcy wczoraj - wszystko co wymagało naprawy/wymiany robił na oryginałach (nawet spinki z ASO), dosyć porządny gościu jeśli chodzi o rozmowę na temat auta i jego osobę.
Ogólnie dzwonił do niego klient parę dni wcześniej, a sprzedający mu obiecał, że przetrzyma mu auto i dzisiaj miał być oglądać i raczej brać.

A to co miałem obawy dot. zmiany silnika, a wbitego w dowód o mniejszej pojemności to to jest o o czym @andrewb25 pisał, ktoś mi kiedyś tłumaczył to na podobnym przykładzie, że to później same problemy...

Zastanawiałem się kiedyś sam nad W211 z 5.0 ale tam występował airmatic, a dla mnie to niepotrzebne koszta, jak się okazuje to airmatic można mieć nawet w wersji 1.8, tu też było w wersji 3.2 - wymieniał sprzedający już w tym trochę podzespołów. Więc powiedzmy spokój byłby na jakiś czas.
No cóż szkoda, ciężko będzie znaleźć drugie takie auto - jeśli chodzi o moc i to ile rzeczy w tym aucie było wymieniane/naprawiane, aby cieszyć się jakiś czas miejmy nadzieję bezawaryjną jazdą.

@szybki znam podobny przykład znajomego, który kupił Subaru Imprezę za śmieszne pieniądze (w granicach 17 tyś.) wydawałoby się, że czeka go mocny pakiet startowy, a do tej pory w ciągu 3-4 lat użytkowania auta wydał może z 30% wartości zakupu auta. Do tej pory jeździ i miał raz myśl sprzedać auto za około 30 tyś.
piotrkowal
Nowicjusz
 
Posty: 23

05 Sty 2020, 16:13

piotrkowal napisał(a):@szybki znam podobny przykład znajomego, który kupił Subaru Imprezę za śmieszne pieniądze (w granicach 17 tyś.) wydawałoby się, że czeka go mocny pakiet startowy, a do tej pory w ciągu 3-4 lat użytkowania auta wydał może z 30% wartości zakupu auta. Do tej pory jeździ i miał raz myśl sprzedać auto za około 30 tyś.

Ale ja jestem zmuszony do takiego działania bo oczywiście najłatwiej byłoby kupić coś nowego co potem sprzedam w 5min ale... do pracy jest problem bo dużo jeżdżę i po 3latach będzie się zbliżać 200k.km. a wtedy z wartością auta różowo nie jest a do zabawy podobają mi się samochody na które nowe mnie nie stać. Już nie wspomnę o tym że wsjo szybko mi się nudzi i mam trochę specyficzne wymagania :D

piotrkowal napisał(a):A to co miałem obawy dot. zmiany silnika, a wbitego w dowód o mniejszej pojemności to to jest o o czym @andrewb25 pisał, ktoś mi kiedyś tłumaczył to na podobnym przykładzie, że to później same problemy...


Ja akurat szykuje się do zrobienia sobie dd pod siebie będzie to lekki sedan z V8 i manualem. Zamiast "bać się" wolę frajdę z jazdy bo za 10lat może zostanie nam tylko 1,0 r3 na 5 turbinach ewentualnie przedłużacz w bagażniku :D
Na tą chwilę prawnie jest temat do obejścia tak żeby było ok... i tyle.
Zresztą pewnie dlatego ten MB szybko się sprzedał... co nie zmienia faktu potrzeby ogólnej zmiany podejścia do motoryzacji żeby interesować się takimi projektami.
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10744
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

05 Sty 2020, 17:40

piotrkowal napisał(a):No cóż szkoda, ciężko będzie znaleźć drugie takie auto - jeśli chodzi o moc i to ile rzeczy w tym aucie było wymieniane/naprawiane, aby cieszyć się jakiś czas miejmy nadzieję bezawaryjną jazdą.


możesz coś lekko pukniętego szukać z USA

Coś tego pokroju

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]



No ale to już zupełnie inny poziom cenowy

szybki napisał(a):P.s.

Mój kolega od uczciwych aut przenosi biznes do de


Wcale się mu nie dziwię..... ja na szczęście z samochodów nie żyję, bo bym już u nas dawno nie żył :lol: Na dobrych , bezwypadkowych samochodach ciężko się dorobić w PL :lol:
A teraz od nowego roku trzeba będzie auta z importu rejestrować....paranoja...rejestrować to raz, ale i ubezpieczyć to dwa, a trzy to tak lekko na 3-4 tygodnie ma się towar zamrożony bo na miękkim dowodzie nie wolno sprzedać, chyba że w miesiąc się będzie wszystko sprzedawać :lol:
andrewb25
Stały forumowicz
 
Posty: 2145
Miejscowość: małopolskie

06 Sty 2020, 13:31

piotrkowal jak interesują Cię takie zabawki to może mocniej rozejrzyj się za lexem is350. Produkowany tylko na stany ale można coś wydłubać w fajnej cenie. Masz wtedy auto do zwykłego serwisu, super trzymające cenę i jak na zwykłość bardzo szybkie.
Jeżeli byłbyś zainteresowany to podpowiedziałbym Ci kilka adresów gdzie można pogadać o zakupie 350ki.
Takie rozwiązanie jest na 100% pewniejsze i tańsze niż swapy.

P.s.

Miałem okazje oglądać is350 w akcji na zawodach 1/4m i powiem mega pozytyw a z modów była tylko szpera od isf.
Zresztą znam takich co po zakupie isf chcieli przejść na 350kę bo zakup połowę tańszy a do jazdy dd aż za dużo.

andrewb25 napisał(a):Wcale się mu nie dziwię..... ja na szczęście z samochodów nie żyję, bo bym już u nas dawno nie żył Na dobrych , bezwypadkowych samochodach ciężko się dorobić w PL


No właśnie on ma inną syt.niż ja bo sprzedał firmę i zainwestował w auta więc nie ma odwrotu...ja natomiast bawie się motoryzacją więc mi rybka czy coś sprowadzę czy nie.

Najgorsze jest to że państwo traktuje go jak złodzieja i dojną krowę a kupujący jak oszusta chociaż mówi do bólu prawdę włącznie z info o swoich podejrzeniach. Popiera to zdjęciami a i tak dalej jest źle :no:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10744
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne


07 Sty 2020, 22:03

@szybki, IS350 byłby fajną opcją ale ani LPG tam nie założę, ani się tam nie zmieszczę (pisałem chyba nawet tu, że siedziałem w ISie 250 i było mi ciasno, a miejsca nad głową było trochę za mało, może przez wersję z szyberdachem).
Trochę mi szkoda tego W211 :(
piotrkowal
Nowicjusz
 
Posty: 23

07 Sty 2020, 22:14

piotrkowal napisał(a):@szybki, IS350 byłby fajną opcją ale ani LPG tam nie założę, ani się tam nie zmieszczę (pisałem chyba nawet tu, że siedziałem w ISie 250 i było mi ciasno, a miejsca nad głową było trochę za mało, może przez wersję z szyberdachem).

Sorki zapomniałem :D
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10744
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

09 Sty 2020, 18:41

To Volvo wisi już jakiś czas:

[link do oferty na Olx wygasł]

Jak ma się automat z tą jednostką? - wiem, że lepiej jeśli już to manual ale nic innego jak narazie nie widać...
Chyba, że warto się pokusić od Audi, BMW czy nie warto, bo będziesz Pan narzekał i miał wydatki? :twisted:
piotrkowal
Nowicjusz
 
Posty: 23

10 Sty 2020, 00:11

piotrkowal napisał(a):Chyba, że warto się pokusić od Audi, BMW

Tak pokuś się szczególnie o BMW :ok:
szybki
Moderator - Tuning
 
Posty: 10744
Prawo jazdy: 19 07 1994
Auto: Toyota
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe

14 Sty 2020, 15:51

Tutaj:

[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Warto się zainteresować Saabem z tym silnikiem?
piotrkowal
Nowicjusz
 
Posty: 23

14 Sty 2020, 16:30

Ogólnie 9-3 w tej konfiguracji to świetne auto "do jazdy" ale kiedy przychodzi "do płacenia" to ciężko utrzymać uśmiech. Wymiana rozrządu kosztuje 7-8k.
Ten sam silnik był montowany w vectrze c opc i insigni. Możesz sobie poszukać opinii o nim w oplach, na pewno będzie coś więcej niz o saab
2.0 jest o wiele bezpieczniejszym wyborem jeśli chodzi o koszty
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

14 Sty 2020, 19:14

Auto z linku powyżej miało wymieniany rozrząd, można liczyć na to, że ma się wtedy spokój na 100-150tyś czy nadal mimo wszystko jest to silnik drogi w eksploatacji?
Czytałem właśnie trochę na temat tego silnika w Vectrze i zwolennicy piszą, że jak się dba to nie ma problemu, drudzy z kolei, że rozrząd drogi i nie ma co się bawić z tą jednostką.
piotrkowal
Nowicjusz
 
Posty: 23

14 Sty 2020, 19:22

Ty sobie możesz dbać ale jak zachowywali się ludzie, którzy przez kilkanascie lat i kilkaset tysięcy kilometrów jeździli wcześniej tym autem?
Generalnie jest ryzyko, to nie jest prosty, amerykański silnik z jakiegoś krążownika.
Ale skoro wymyśliłeś sobie prawie 300 konne auto 4x4 to chyba się z tym liczysz
Invi
Forumowicz VIP
 
Posty: 6604
Przebieg/rok: >50tys. km

14 Sty 2020, 19:40

Zamysł tematu jest taki sam znaleźć coś co będzie ,,tańsze niż konkurencja''
Nic nie mogę wymyślić, a Merce, które wcześniej się tutaj pojawiały w temacie - są albo sprowadzane z Ameryki albo nie ma takiej wersji z tym silnikiem albo są dużo za drogie.
piotrkowal
Nowicjusz
 
Posty: 23