Minęły ponad 2 msc odkąd kupiłem Citroena Xsarę II.
Z biegiem czasu na pierwszy ogień poszedł rozrząd + olej + filtry, jest cacy.
Druga sprawa, gdzie już zaczynało mi okropnie działać na nerwy to była przepustnica. Uszkodzona elektronicznie, czort wie co w niej siedziało. Samochód na jałowym biegu potrafił trzymać mi obroty 2-3 tysiące, minęło kilka minut lub przejechałem jakiś dystans, odpuszczało. Zdobyłem się na odwagę i kupiłem używaną identyczną przepustnicę za 50 zł, włożyłem, póki co odpukać w niemalowane, działa i nie szaleje.
Samochód ma pewne wady, a dwie z nich są dla mnie bolączką.
1. Słaba widoczność z tyłu, słupki C są tak okropnie grube, że mogliby spokojnie wstawić szyby, jak zrobili to w Xsarze Picasso.
2. Spalanie. Jak pisałem wcześniej, więcej poruszam się po mieście, korki, światła, wszystko daje efekt czasami 8, a czasami 12 litrów PB na stówkę. OD CHOLERY. Póki co pocieszam się, że taki urok 1.6 16V, ale zaczynam rozmyślać nad instalacją LPG.
Stąd też pojawia się pytanie do Was Panie i Panowie specjaliści.
Posiłkując się wujkiem google już pewnie wnioski mam, ale może Wy podpowiecie jaka instalacja LPG byłaby najwydajniejsza pod ów silnik a dokładnie NFU (TU5JP4).
Liczę na Waszą pomoc, bo jak do tej pory wiele Wam zawdzięczam