Seicento - Blokujący się hamulec

Witam wszystkich. Nie jestem szczególnie oblatany w mechanice samochodowej, więc jestem zmuszony zwrócić się o jakąś pomoc. Problem tyczy się Fiata Seicento 1.1 z 2004r który przy zakupie ponad 3 lata temu miał przejechane niecałe 7000, właścicielem był jakiś poczciwy dziadzio co w niedziele do Kościoła jeździł, a wygląda on następująco: hamulec przedni, od strony kierowcy, czasami potrafi hamować sam z siebie. Po prostu po hamowaniu tak jakby nie odchodziły klocki od tarczy. Zaobserwowałem że najczęściej dzieje się to w upalne dni i/lub po przejechaniu już jakiegoś dystansu, np w zimie (bo borykam się z problemem od zeszłego roku) nie miałem tego problemu w dni, gdzie panował największy mróz (zwężenie materiału? Sam nie wiem).
Co zrobiłem: Wymieniłem przewód giętki, wyjąłem cały zacisk, wyczyściłem cylinderek, zmieniłem uszczelki, klocki są okej, oryginalne Bosha, zmieniłem płyn hamulcowy, odpowietrzyłem. Jakiś czas było dobrze, potem przed zimą znów się zaczęło aż do dziś. Wściekły zdjąłem koło jak mi się udało na zaciśniętym dojechać do domu (bo po jakimś czasie sam puszcza) i okazało się, że cylinderek nie chce się wsunąć. Wcisnąłem go siłą, bo nie mogłem jechać prawie, płyn wyszedł uszczelkami. Teraz to rozebrałem i zobaczyłem że na cylinderku są wyraźne ślady: [link wygasł] [link wygasł]
Zacisk: [link wygasł][link wygasł]

Czy jest coś co jeszcze mogę zrobić czy pozostaje mi już tylko wyłożenie pieniędzy na nowy zacisk?