Silnik przyszłości: 270 KM z 1,5 litra!

16 Mar 2009, 02:39

sw.piotrek napisał(a):Nie wiem czemu się dziwicie. Na początku lat 90' silniki diesla o pojemności 1.9 - 2.0 dysponowały mocą 64-75KM. Teraz diesle o tej samej pojemności dysponują mocą 150-175KM. Po za tym te nowoczesne silniki diesla spalają mniej od tych silników z początku lat 90'. Trwałość tych nowoczesnych silników diesla pozostała na niezmienionym poziomie.


Jak czytam takie bujdy to mi się niedobrze robi ....

Silnik np. Golfa II (model produkowany od 83 roku? czyli prehistoria) .. miał 80 KM z 1,6 TD + intercooler - to tak jakby miał nawet nieco ponad 100 KM z 2.0

Silnik Golfa 1 - to technologia sprzed 30 lat 1,5 D miał 50 KM - - to 33 KM z litra

Golf 5 2.0 SDi produkowany do niedawna 37,5 KM z litra ...

Oba bez turbodoładowania - wolnossące diesle nadal są padakami ....



Przy czym tamte diesle jak były nowe - były bardzo ekonomiczne , spokojnie dało się uzyskać 5,5 w mieście i poniżej 4 w trasie (Fiesta/ Escort 1,6 D , Golf 1,5-1,6 D) ...

O takim spalaniu w 150-180 Konnym silniku możemy pomarzyć ... Tyle spala dychawiczne 1,4 TDCi o mocy 68 KM (np. Fiesta prod do 2008 r). Sam jeżdżę sobie czasem (kilka-kilkanaście tysiecy rocznie - ale to nie jedyne auto) turbodieslem 130 KM - i spalanie miejskie to 7-7,5 litra - w trasie 5,4 - 5,8 ...



MajkPZM napisał(a):Jesli idziemy już w strone programów to VW do silnika 1.4TFSI oferuje pakiet ponad 200koni...


sw.piotrek napisał(a):Ten silnik fabrycznie ma 125KM.


Ten silnik fabrycznie ma 170 KM (Passat) ...

sw.piotrek napisał(a):Jeżeli chodzi o tuning, to po podrasowaniu silnik może mieć duużo więcej KM. Puki co VW oferuje silnik 2.0 200KM. Co zresztą nie jest fenomenem. Na początku lat 90' Lancia oferowała silnik 2.0 220KM.


Turbo ta Lancia ?


Maserati Biturbo miało 180 KM z silnika 2.0 już w 1981 roku !! To było 28 lat TEMU ...

BMW 2002 Turbo 170 KM w 1974 ! (35 lat temu) ...

Maserati Ghibli II miało 306 KM z silnika 2.0 w 1994 roku ...

TO WSZYSTKO FABRYCZNE AUTA ....

Bo jeśli chodzi o turbo to na początku lat 80tych potrafili już wycisnąć 380 KM z 1,4 lub ponad 500 z 1,7 ;-) Oczywiście na wyścigi torowe i z marną żywotnością - moc tylko chwilowa , w wąskim zakresie bardzo wysokich obrotów - więc gdzie w tym sens w codziennym aucie ?


Nie wiem czy kojarzysz takie autko jak Smart Roadster - 700 ccm - 82 KM lub 101 KM , lub 1,4 biturbo 211 KM ;-) Czyli z dwóch litrów miałby ponad 300 KM
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

16 Mar 2009, 02:56

InzRuchu napisał(a):
sw.piotrek napisał(a):Nie wiem czemu się dziwicie. Na początku lat 90' silniki diesla o pojemności 1.9 - 2.0 dysponowały mocą 64-75KM. Teraz diesle o tej samej pojemności dysponują mocą 150-175KM. Po za tym te nowoczesne silniki diesla spalają mniej od tych silników z początku lat 90'. Trwałość tych nowoczesnych silników diesla pozostała na niezmienionym poziomie.


Jak czytam takie bujdy to mi się niedobrze robi ....

Silnik np. Golfa II (model produkowany od 83 roku? czyli prehistoria) .. miał 80 KM z 1,6 TD + intercooler - to tak jakby miał nawet nieco ponad 100 KM z 2.0

Silnik Golfa 1 - to technologia sprzed 30 lat 1,5 D miał 50 KM - - to 33 KM z litra

Golf 5 2.0 SDi produkowany do niedawna 37,5 KM z litra ...

Oba bez turbodoładowania - wolnossące diesle nadal są padakami ....


Odkryłeś Amerykę. Rzeczywiście zapomniałem napisać że obecnie produkowane diesle w większości mają turbinę ;)

Przy czym tamte diesle jak były nowe - były bardzo ekonomiczne , spokojnie dało się uzyskać 5,5 w mieście i poniżej 4 w trasie (Fiesta/ Escort 1,6 D , Golf 1,5-1,6 D) ...


Golf 1.6 D nigdy nie zejdzie w mieście poniżej 6.5 litrów, a 1.6 TD nie zejdzie poniżej 6 litrów. Chyba że miastem nazywasz miasteczko z jednym czy dwoma skrzyżowaniami. Informacje o spalaniu tego golfa mam od osoby która jeździła przez długi czas tym autem (Golf 2 1.6 TD)

O takim spalaniu w 150-180 Konnym silniku możemy pomarzyć ... Tyle spala dychawiczne 1,4 TDCi o mocy 68 KM (np. Fiesta prod do 2008 r). Sam jeżdżę sobie czasem (kilka-kilkanaście tysiecy rocznie - ale to nie jedyne auto) turbodieslem 130 KM - i spalanie miejskie to 7-7,5 litra - w trasie 5,4 - 5,8 ...


Zauważ że są małe i duże auta. Zwróć uwagę ile ważył Golf 2 a ile waży Golf 4/5 czy Passat B5 TDI 130KM
MajkPZM napisał(a):Jesli idziemy już w strone programów to VW do silnika 1.4TFSI oferuje pakiet ponad 200koni...


sw.piotrek napisał(a):Ten silnik fabrycznie ma 125KM.


Ten silnik fabrycznie ma 170 KM (Passat) ...


Ty zapewne masz na myśli silnik 2.0 TDI, ja pisałem o 1.4 TFSI

sw.piotrek napisał(a):Jeżeli chodzi o tuning, to po podrasowaniu silnik może mieć duużo więcej KM. Puki co VW oferuje silnik 2.0 200KM. Co zresztą nie jest fenomenem. Na początku lat 90' Lancia oferowała silnik 2.0 220KM.


Turbo ta Lancia ?


Oczywiście że tak ;)

Maserati Biturbo miało 180 KM z silnika 2.0 już w 1981 roku !! To było 28 lat TEMU ...

BMW 2002 Turbo 170 KM w 1974 ! (35 lat temu) ...

Maserati Ghibli II miało 306 KM z silnika 2.0 w 1994 roku ...

TO WSZYSTKO FABRYCZNE AUTA ....


Bo jeśli chodzi o turbo to na początku lat 80tych potrafili już wycisnąć 380 KM z 1,4 lub ponad 500 z 1,7 ;-) Oczywiście na wyścigi torowe i z marną żywotnością - moc tylko chwilowa , w wąskim zakresie bardzo wysokich obrotów - więc gdzie w tym sens w codziennym aucie ?


Nie wiem czy kojarzysz takie autko jak Smart Roadster - 700 ccm - 82 KM lub 101 KM , lub 1,4 biturbo 211 KM ;-) Czyli z dwóch litrów miałby ponad 300 KM


Rzeczywiście, tak było i jest. Tylko co z tego.

Ameryki nie odkryłeś, i mnie nie zaskoczyłeś.
sw.piotrek
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: Łódź

16 Mar 2009, 17:46

sw.piotrek napisał(a):

Odkryłeś Amerykę. Rzeczywiście zapomniałem napisać że obecnie produkowane diesle w większości mają turbinę ;)



Nie pisałeś turbodiesle - mają nawet 2 turbiny i ponad 200 KM (BMW 320 D) ... ale to już wcale tak mało nie pali ....

Pozatym porównywanie zwykłych wolnossących diesli z lat 90tych do turbodiesli to jak porównywanie silnika benzynowego wolnossącego z początków lat 90tych (to minęło już niemal 20 lat) do nowoczesnego turbo benzynowca.

Można powiedzieć - no zobaczcie taki Passat w 1990 miał 115 KM a w obecnie 2.0 ma 200 KM (nie wspominając że to TFSI) ... postęp jest ?
Niby jest , a w drugą stronę ?

w 1987 roku był 1,8 G60 o mocy 163 KM a nawet 210 KM - a dziś 2.0 FSI ma 150 KM ... postęp jest ? Ano nie ma


sw.piotrek napisał(a):

Golf 1.6 D nigdy nie zejdzie w mieście poniżej 6.5 litrów, a 1.6 TD nie zejdzie poniżej 6 litrów. Chyba że miastem nazywasz miasteczko z jednym czy dwoma skrzyżowaniami. Informacje o spalaniu tego golfa mam od osoby która jeździła przez długi czas tym autem (Golf 2 1.6 TD)


NOWYM czy z przebiegiem 500 tys i spalającym litr oleju na 1000 km ?? Ja mieszkam w mieście ponad 300 tys mieszkańców , 6,5 litra w takim aucie jak Golf to pali benzynowy silniczek (1,2- 1,6) a nie diesel ... spokojnie zejdziesz poniżej nawet w starym Golfie, ale w dobrym stanie ...


sw.piotrek napisał(a):
Zauważ że są małe i duże auta. Zwróć uwagę ile ważył Golf 2 a ile waży Golf 4/5 czy Passat B5 TDI 130KM


Stare diesle nie były lekkie - do tego spore wibracje - więc nadwozia musiały być wzmacniane - dziś Golf waży od 1150 kg , kiedyś jedynka ważyła 860 kg , dwójka już około tony, trójka 1050 .. itd ...

Ale kiedyś auta były mniejsze i lżejsze - dawny Passat to wielkość dzisiejszego Golfa ....

Passat B5 - akurat miałem przez parę lat 1,8 20v ważył 1275 kg ... dużo czy mało jak na tak duze auto ?

sw.piotrek napisał(a):

Ty zapewne masz na myśli silnik 2.0 TDI, ja pisałem o 1.4 TFSI


Mam na myśli 1.4 TSI a nie żadne TDI

http://www.wysokieobroty.pl/auto/1,71362,4091120.html
http://www.autotesty.com.pl/articles.php?id=163

W Scirocco ma 160 KM - wystarczy wejść na www.vw.pl i poszukać ..




Turbo ta Lancia ?

sw.piotrek napisał(a):Oczywiście że tak ;)


Maserati Biturbo miało 180 KM z silnika 2.0 już w 1981 roku !! To było 28 lat TEMU ...

BMW 2002 Turbo 170 KM w 1974 ! (35 lat temu) ...

Maserati Ghibli II miało 306 KM z silnika 2.0 w 1994 roku ...

TO WSZYSTKO FABRYCZNE AUTA ....


sw.piotrek napisał(a):Rzeczywiście, tak było i jest. Tylko co z tego.


To - że to żadna nowość , że turbodoładowaniem można uzyskać dużą moc z małej pojemności - tylko, że to wcale nie jest tak przyjemne jak jazda samochodem podobnej mocy ze znacznie większą pojemnością i wolnossącym ... pozatym małe turbo potrafi przekotłować więcej benzyny niż mocniejsza wolnossąca wersja o 2 x większej pojemności ... Nie ma się też co podniecać chwilową mocą dostępną na końcu skali obrotomierza gdzies przy 7-8 tysiącach obrotów ....
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

16 Mar 2009, 20:32

InsRuchu podsumuję to tak. W niektórych kwestiach nie zrozumieliśmy się. Miałem na myśli że jest to możliwe iż za kilka lat przeciętny (mniej lub bardziej) silnik 1.5 + turbo będzie miał moc np. 270KM.

P.S. Co do spalania, ten golf 2 był w stanie DBD i na pewno nie była to ruina. Po za tym było to wiele lat temu, gdy jeszcze te auta (golf 2) były w cenie. Spalanie o którym wcześniej wspomniałem, było opisane w katalogu "Samochody Świata 1992". Także jest jak najbardziej prawdziwe. Mieszkam w 3 mieście pod względem ilości ludności w Polsce. Nie było szans żeby nasz domowy VW Polo 1.3 spalił mniej jak 7.5 litra na setkę - a to 7.5 litra było uzyskane przy oszczędnej anemicznej jeździe.
Prawda jest taka że nie raz w mniejszych miastach te same auta spalają mniej. Kilka razy spotkałem się z takim zjawiskiem.

P.S. 2 Resztę zagadnień pominąłem, ponieważ nie widzę sensu o nich dyskutować. Nie wnieśliśmy nic nowego do tematu. Choć jak coś to możemy jeszcze pogadać ;)
sw.piotrek
Nowicjusz
 
Posty: 30
Miejscowość: Łódź

16 Mar 2009, 21:14

Niestety ja nie mieszkam w mniejszym mieście bo mieszkam w samym centrum Górnego Śląska i gdzie nie pojedziesz dookoła same miasta ;-) To coś jak jedno wielkie miasto - bo tak naprawdę to nie ma wyraźnych granic między jednym a drugim a razem w tych kilkunastu sąsiadujących bezpośrednio ze sobą miastach mieszka 2,2 mln ludzi ...

Nie wierzę , żeby wkrótce przeciętny silnik 1,5 litra miał mieć 270 KM w zwykłym aucie - bo i po co ? Nikomu nie jest potrzebne 270 KM do jazdy na codzień , niektórzy kierowcy raczej nie umieliby opanować takiej mocy. Raczej pójdą więc w kierunku 600 ccm i 150 KM ... może tak będzie - ale to i tak nie będzie spalać mniej paliwa niż dwulitrowe 150 KM i naprawdę nie ma się czym tu podniecać ...

To tak samo jak spalanie Imprezy czy Lancera - 2.0 Turbo ~~ 300 KM spala w mieście 19 litrów na setkę a 4,2 litra V8 też 300 KM spala w tych samych warunkach 14-16 ;-) Już niektórzy eksperymentowali z turbo i stwierdzili , że to nie jest wcale takie łatwe uzyskanie mocy przy zachowaniu ekonomii - może proste i przyjemne, ale nie jest pozbawione wad ... dlatego idea downsizingu osobiście mnie nie napawa optymizmem - próbują nam ją wcisnąć jak to , że meble z Ikea są ładne i tanie ;-P a zresztą taki Passat 1,4 żeby jechać tak jak 2,0 będzie musiał być wyżej kręcony żeby jechać z podobną dynamiką i zużyje więcej paliwa ;-) ....
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

16 Mar 2009, 22:46

To tak samo jak spalanie Imprezy czy Lancera - 2.0 Turbo ~~ 300 KM spala w mieście 19 litrów na setkę a 4,2 litra V8 też 300 KM spala w tych samych warunkach 14-16 Już niektórzy eksperymentowali z turbo i stwierdzili , że to nie jest wcale takie łatwe uzyskanie mocy przy zachowaniu ekonomi


Poczytaj moje wczesniejsze relacje na temat Imprezy STI 360PS. Jesli się jedzie naprawde ekonomicznie to jestem w stanie zejsc do 10l w miescie, przy takiej normalnej jezdzie 14-15l, przy pałowaniu około 50l/100.
MajkPZM
Zaawansowany
 
Posty: 778
Miejscowość: Kraków
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Audi Q7 – czy to najlepszy luksusowy SUV na rynku?
    Segment luksusowych SUV-ów nieustannie się rozwija, prezentując coraz to nowsze modele i innowacyjne rozwiązania technologiczne. Na tym wymagającym rynku Audi Q7 od lat utrzymuje swoją pozycję jako jeden z najbardziej ...

16 Mar 2009, 23:57

MajkPZM napisał(a):
To tak samo jak spalanie Imprezy czy Lancera - 2.0 Turbo ~~ 300 KM spala w mieście 19 litrów na setkę a 4,2 litra V8 też 300 KM spala w tych samych warunkach 14-16 Już niektórzy eksperymentowali z turbo i stwierdzili , że to nie jest wcale takie łatwe uzyskanie mocy przy zachowaniu ekonomi


Poczytaj moje wczesniejsze relacje na temat Imprezy STI 360PS. Jesli się jedzie naprawde ekonomicznie to jestem w stanie zejsc do 10l w miescie, przy takiej normalnej jezdzie 14-15l, przy pałowaniu około 50l/100.


Czyli tyle co 5.4 V8 o mocy 500 KM ;-)
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

17 Mar 2009, 07:16

InzRuchu napisał(a):
MajkPZM napisał(a):
To tak samo jak spalanie Imprezy czy Lancera - 2.0 Turbo ~~ 300 KM spala w mieście 19 litrów na setkę a 4,2 litra V8 też 300 KM spala w tych samych warunkach 14-16 Już niektórzy eksperymentowali z turbo i stwierdzili , że to nie jest wcale takie łatwe uzyskanie mocy przy zachowaniu ekonomi


Poczytaj moje wczesniejsze relacje na temat Imprezy STI 360PS. Jesli się jedzie naprawde ekonomicznie to jestem w stanie zejsc do 10l w miescie, przy takiej normalnej jezdzie 14-15l, przy pałowaniu około 50l/100.


Czyli tyle co 5.4 V8 o mocy 500 KM ;-)

No tak, a Veyron łyka 20l/100 :?:

Mam porównanie z Jeepem Grand Cherokee 3.0CRD 218HP Automat 05", w miescie auto bierze 15l.
MajkPZM
Zaawansowany
 
Posty: 778
Miejscowość: Kraków

17 Mar 2009, 10:37

MajkPZM napisał(a):
No tak, a Veyron łyka 20l/100 :?:

Mam porównanie z Jeepem Grand Cherokee 3.0CRD 218HP Automat 05", w miescie auto bierze 15l.


Imprezę 1500 kg porównujesz z Jeepem 2200 kg na automacie 5 biegowym ? Doładuj do Imprezy 800 kg , a do Jeepa tylko 100 kg kierowce i zobacz ile poszczególne z nich spali ;-)


Ja mam porównanie np. Jeep Cherokee 5,2 v8 benzyna i też automat 97r, 2500 kg masy własnej i w mieście 17 (trasa 14).


Ile pali Veyron czy McLaren F1 nie wnikam - pewnie gdy się jedzie na ułamek możliwości auta da się zamknąć w sensownych wartościach zasięgu w km bo bak paliwa nie jest tam jakis ogromny ...
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

23 Mar 2009, 23:05

zbychu57 napisał(a):
MajkPZM napisał(a):Kurde, wiedza niektórych mnie poprostu przeraża. Jak można porównywac silnik Wankla do zwykłego silnika. Są to silniki, stosowane bardzo zadko, ze wzgledu na ich budowe i trwałość. Jest to silnik dzięki, w którym tłok obraca się wewnątrz cylindra.

Wiem na jakiej zasadzie działa silnik Wankla, a podałem go jako przykład by pokazać że Peugeot nie będzie pionierem w montowaniu seryjnie silników z duża mocą z małej pojemności.
Nie wiem gdzie Ty widzisz jakiekolwiek porównanie konstrukcji tych dwóch silników?

Tylko ile pali Wankl i jaka trwałość. Żadne normy go nie dopuszczą wkrótce do poruszania się. Przez lata ciekawostka, która chyba tyko w Mazdzie była montowana.
Ciekaw jestem natomiast silnika HCCI, który charakteryzuje się wydajnością jednostki wysokoprężnej i wysokoobrotową naturą motoru benzynowego. Takie coś zapowiada m.in. VW. Podobno pewne wersje tej technologii w 2011 roku.
Trochę można poczytać na  http://blogsilnika.blogspot.com/2009/01/rightsizing-za-rok-opel-odpowiada-na.html
Na mój gust silniki przyszłości to nie tyle moc co ekonomia, ekologia + rodzaj paliwa. Jeśli moc uda się uzyskać przy tych pozostałych czynnikach to super.
Ostatnio edytowany przez Gufi, 28 Sty 2010, 20:07, edytowano w sumie 1 raz
Gufi
Aktywny
 
Posty: 290

26 Mar 2009, 17:22

Gufi napisał(a):Tylko ile pali Wankl i jaka trwałość. Żadne normy go nie dopuszczą wkrótce do poruszania się. Przez lata ciekawostka, która chyba tyko w Mazdzie była montowana.
Ciekaw jestem natomiast silnika HCCI, który charakteryzuje się wydajnością jednostki wysokoprężnej i wysokoobrotową naturą motoru benzynowego. Takie coś zapowiada m.in. VW. Podobno pewne wersje tej technologii w 2011 roku.
Trochę można poczytać na http://blogsilnika.blogspot.com/2009/01 ... da-na.html
Na mój gust silniki przyszłości to nie tyle moc co ekonomia, ekologia + rodzaj paliwa. Jeśli moc uda się uzyskać przy tych pozostałych czynnikach to super.


Nie Wankl tylko Wankel

Taaa tylko w Maździe .... z fabrycznych samochodów najpierw stosowano go w ojczyźnie pomysłodawcy silnika - Felixa Wankla (czyli w Niemczech) w autach firmy NSU (dziś własność Audi) choćby model Ro80 a stosował go także Citroen (M35, GS Birotor). W Maździe dopiero w 1967 w modelu Cosmo a w NSU już 10 lat wczesniej zbudowano taki silnik...

trafiały się też całkiem ciekawe prototypy jak na przykład sporo wyprzedzający swoją epokę Mercedes C111

oraz motocykle - seryjnie produkowane a napędzane właśnie silnikiem z wirującym tłokiem np. Hercules, Norton, Suzuki RE5 oraz van Veen
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

28 Sty 2010, 19:31

A ja was wszystkich pogodze :) wlasnie teraz....

pan PZM widze ze wiedze posiada lecz powiem tyle PZM byl GOOD 20lat temu i tak trzymac ;)

Inni pisze cos o czym kiedys tam czytali i nic wiecej...

A chlopak tylko sie pyta co sadzimy o tym nowym silniku i ja odpowiem prosto.

Wszystkie silniki samochode z limitowanej edycji np. Ford Probe VW Golf GTI Ford Spedster czy jak sie to pisalo Mazda 323 GTX lub GTR AUDI 80 QATRO lub tez FORD MUSTANG z lat 60 hehe i wiele wiele innych byly bardzo pozadnymi samochodami dobre silniki dobre osiagi i te samochody ktore wymienilem byly produkowane w 90 latach lub wczesniej.
Malo elektroniki malo komputera ;] czysta moc silniki nie do zajechania choc golfy gti padaly ;p po jakis 10 latach hehe

a teraz te silniki jak robia 1,6l czy mniejszy i widze ze jest 160 km czy wiecej to jest all do dupy ;] full elektronika nic wiecej silniki wiele sie nie zminily silnik jest budowany tak samo materialy troche inne moze troche mocniejsze tylko elektronika samochodowa poszla bardzo do przodu !!!!


czy ktos slyszal 20 lat temu o CHIPIE ?? nieeeeee
byly prymitywne turbiny nic wiecej tuning elektroniczny nie istnial

a wiec moje odpowiedz jest prosta !!

LEPSZE sa stare dobre silniki z czysta moca bez elektroniki !!!!
Te z elektronika to badziew nic samemu nikt nie zrobi
a w starszych typach i owszem;]

a jesli juz tacy dobrzy jestescie w tym jakie auto ile ma koni;] to kto mi powie jakie silniki mialy MILICYJNE POLONEZY CARO z okolo lat 90 jaki silnik ile koni;]

tylko nie pytac mi PROFESORA GOOGLE bo znalesc z neta kazdy wszystko potrafi.

wiec milego debatowania pozdrawiam wszystkich internetowych znawcow motoryzacyjnych nie obrazajac tych prawdziwych ;]
diabel111
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Śląsk

29 Sty 2010, 01:00

diabel111 napisał(a):A ja was wszystkich pogodze :) wlasnie teraz....

A chlopak tylko sie pyta co sadzimy o tym nowym silniku i ja odpowiem prosto.

Wszystkie silniki samochode z limitowanej edycji np. Ford Probe VW Golf GTI Ford Spedster czy jak sie to pisalo Mazda 323 GTX lub GTR AUDI 80 QATRO lub tez FORD MUSTANG z lat 60 hehe i wiele wiele innych byly bardzo pozadnymi samochodami dobre silniki dobre osiagi i te samochody ktore wymienilem byly produkowane w 90 latach lub wczesniej.
Malo elektroniki malo komputera ;] czysta moc silniki nie do zajechania choc golfy gti padaly ;p po jakis 10 latach hehe


Nie bardzo rozumiem o czym piszesz człowieku. Po prostu żeby o czymś pisać trzeba mieć pojęcie .... bo co to za limitowana edycja FORD PROBE ? cała produkcja byla limitowana chyba tym , że się nie sprzedawał zbyt szczególnie i był raczej autem sportawym niż sportowym :lol: Dalej GOLF GTI - to nie żadna limitowana edycja - to po prostu taka wersja ukierunkowana na sportowy styl. Nie wiem też co to jest "spedster" ani qatro ... natomiast limitowaną wersję Mazdy 323 hmmm absolutnie obchodzę do okoła jakby nie istniała.

Golfy GTi nie padały po 10 latach - jeżdżą do dziś jeśli ktoś o nie dbał i serwisował. Jak ja nie cierpię niczym nie potwierdzonych plotek... Jak każde auta o sportowym zacięciu - były traktowane dość brutalnie - stąd szybsze zużycie i temu podobne zdania. Największa część egzemplarzy padła po jakichś 10 latach wyłącznie z powodu któregoś z kolei wypadku....

O Fordzie Mustangu nie masz chyba zbyt dużej wiedzy ... widziałeś pewnie na filmie , może słyszałeś nawet na żywo jak pracuje silnik. Do najbardziej udanych można zaliczyć silniki 4,7 litra Hi-Po - ten mocniejszy wariant z czterogardzielowym gaźnikiem stosowany w wersji GT - 271 KM podczas gdy na naszych drogach w latach 60-tych można było dosiadać pyrkającej Syrenki o dynamice takiego Mustanga pracującego na jednym cylindrze... ewentualnie Warszawy, Wołgi lub Fiata 125p. Przy czym w większości tych aut takie rzeczy jak KLIMATYZACJA, ALUFELGI, WSPOMAGANIE KIEROWNICY czy AUTOMATYCZNA SKRZYNIA BIEGÓW czy TYLNY MOST ZE SZPERĄ były w realiach Polskich wyposażeniem statków kosmicznych - nie samochodów. Co najlepsze - taki samochód nie palił wcale dużo... tyle co dwie Syrenki, porównywalnie do Warszawy, Wołgi lub 150% tego co 125p... Inne fajne silniki oprócz 289 Hi-Po to Boss 302, Boss 351, Boss 429, SOHC 427 "Cammer" , 302 w Shelby GT350, 428 w Shelby GT500. Pomiędzy tym wszystkim dośc słaby 260 (4,2 litra) , źle prowadzący się 390 (6,4 litra) no i ekonomiczna 6 cylindrówka o mocy 120 KM. W latach 70tych moce spadły o 100% z powodu kryzysu paliwowego ... podobno słabsze silniki miały palić mniej - tyle , że jakoś nie chciały :lol:

Ponad tym wersja Shelby z tym samym silnikiem 4,7 o mocy 306 KM - i lekkich elementach nadwozia wykonanych z tworzyw sztucznych. Do tego możliwość dokupienia fabrycznie sprężarki i uzyskanie granicy 500 KM - i to wszystko nowe auto z gwarancją !! Ale to nie pora na wykłady historii motoryzacji.

Bezpośredni wtrysk benzyny w modelu z 1956 roku ? Mitsubishi GDi, VAG - FSi - to nie żadna nowość.... Prawie 50 lat wcześniej zastosował to Mercedes w legendarnym modelu 300 SL.

diabel111 napisał(a):a teraz te silniki jak robia 1,6l czy mniejszy i widze ze jest 160 km czy wiecej to jest all do dupy ;] full elektronika nic wiecej silniki wiele sie nie zminily silnik jest budowany tak samo materialy troche inne moze troche mocniejsze tylko elektronika samochodowa poszla bardzo do przodu !!!!


czy ktos slyszal 20 lat temu o CHIPIE ?? nieeeeee
byly prymitywne turbiny nic wiecej tuning elektroniczny nie istnial


No niezupełnie. Jak ja widzę 1,6 160 KM to już wiem, że to gdzieś na końcu skali obrotomierza i tylko na chwilkę .... tylko po co mi taka moc właśnie przy tamtych obrotach ? Mogę tylko powyć takim silniczkiem na światłach i nic pozatym. Auto już czuje górkę zanim ja ją w ogóle widzę i trzeba redukować bieg żeby w ogóle pod taką górkę podjechać ... 20 lat temu o Chipach ? Jasne ... 40 lat temu ? 40 lat temu można było wyposażyc swoje auto w szczyt techniki - elektroniczny zapłon co pozwalało uzyskać lepszą iskrę, wyeliminować wypadające zapłony oraz serwisowanie elementów takich jak przerywacz stykowy - regulacja przerwy i czyszczenie styków, palec oraz kopułka służyły znacznie dłużej... Już wtedy zaczęto stosować wtrysk paliwa ... w latach 90tych gaźniki to już powoli stawały się niedobitkami ..... Elektronika nie poszła wcale aż tak bardzo do przodu , materiały i jakość wykonania również. Postęp jest dość minimalny. Jedynym dość sensownym odkryciem jest doładowanie silnika ZS ... co wcześniej wychodziło trochę kulawo...

20 lat temu to były już silniki z czterema turbinami , zmienna geometria łopatek itd itd.... początki turbo to przełom lat 60/70

diabel111 napisał(a):a jesli juz tacy dobrzy jestescie w tym jakie auto ile ma koni;] to kto mi powie jakie silniki mialy MILICYJNE POLONEZY CARO z okolo lat 90 jaki silnik ile koni;]


Generalnie to te silniki były już stosowane wcześniej - również w "Milicyjnych" Fiatach 125p ...
epoka Poloneza Caro i lata 90-te to już raczej era przemianowania MILICJI na POLICJĘ - w sumie oprócz nazwy zmieniło się niewiele :???:

Owszem był Polonez 2000 - silniki były dwa - jeden to konstrukcja Fiata z rozrządem DOHC ( fabryczny silnik Fiata 125 ! - na który my Polacy nie wykupiliśmy licencji ). Zamiast tego Fiat 125p dostał stare silniki 1,3 oraz 1,5 ... co do czasów Caro to nie podejrzewam , żeby tam znalazł się ten silnik. Jeśli już to występował wariant drugi - słabszy. Silnik SOHC produkcji pewnego koncernu , który dawno temu produkował auta w dowolnym kolorze pod warunkiem , że były czarne. Przy czym silnik został zaprojektowany co najlepsze - w końcówce lat 60-tych jako napęd do pewnego modelu, który po najechaniu go w tył stawał w płomieniach lub wybuchał .... Pierwszy rok w którym zastosowano ten silnik na rynku europejskim to bodajże 1970 w modelu Cortina... 20 lat później napędzał on legendarną milicyjną wersję Polonezów Caro .... wow ! Ostatni z tych silników zszedł 30 lat po swoim początku - w Scorpio albo Transicie ... Szczerze ? To bardzo udany, prosty i trwały silnik. Nie poraża osiągami, ale też nie miał się czego wstydzić.

Jeśli chodzi o Poloneza 2000 to cóż z tego, że miał 2.0 SOHC o mocy ~~ 100 KM , skoro zawieszenie i hamulce były zdecydowanie dostosowane najwyżej do silnika 1.3 o mocy 60 KM ;-)


Jeśli chodzi o moce silnika 2000 SOHC Forda to występowały tu różne warianty :

były wersje z gaźnikiem jednogardzielowym o mocy rzędu 85 KM
były wersje z gaźnikiem dwugardzielowym o mocy rzędu 100 KM
były wersje z elektronicznym wtryskiem paliwa o mocy rzędu 115 KM (z katalizatorem spalin mniej)

Oprócz tego występowały wersje RS2000 - moc 110 lub 115 KM (lata 70-te) oraz na dwóch podwójnych gaźnikach i mocy ~150 KM (też lata 70-te). Wszystko z fabryki ...


Ale długi wykład wyszedł i nie na temat z wątku ....
InzRuchu
Początkujący
 
Posty: 116

29 Sty 2010, 13:56

InzRuchu, 2 poprawki ;) GTI to nie samochód sportowy tylko turystyczny :mrgreen:
2 wariantów fordowskiego 2 litrowego silnika SOHC było chyba ponad 10 :mrgreen: różnice z mocy zwykle były spowodowane innym prowadzeniem wydechu (scorpio/sierra) albo specyfikacją ekologiczną :wink: a także miejscem produkcji, silniki z RSek to raczej silnik TV/ KOLNE/ KOLOGNE były też Pinto
DOHC miał tyleż samo wersji i z gaźnikiem i ze szprycą :wink:
co do rewolucyjnych silników w czasach kryzysu paliwowego (lata 80) polski wynalazca zmontował silnik 2.0 na wtrysku posiadający 130-150 KM spalający w samochodzie ważącym 1tone 3 litry benzyny :wink: w porównaniu do ówczesnych jednostek posiadających podobną moc była to rewolucja (średnio 12 litrów paliwa mniej), niestety projekt i paten zostały sprzedane na bliski wschód i światłą dziennego więcej nie ujżały :evil:
więc jak po 30 latach silnik opisywany nie jest dla mnie żadną rewolucją :mrgreen: a wankle były montowane nawet w Ładzie Samarze :mrgreen: w wersji 1,3 180 kucy
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

29 Sty 2010, 16:00

InzRuchu napisał(a):Nie bardzo rozumiem o czym piszesz człowieku. Po prostu żeby o czymś pisać trzeba mieć pojęcie .... bo co to za limitowana edycja FORD PROBE ? cała produkcja byla limitowana chyba tym , że się nie sprzedawał zbyt szczególnie i był raczej autem sportawym niż sportowym :lol: Dalej GOLF GTI - to nie żadna limitowana edycja - to po prostu taka wersja ukierunkowana na sportowy styl. Nie wiem też co to jest "spedster" ani qatro ... natomiast limitowaną wersję Mazdy 323 hmmm absolutnie obchodzę do okoła jakby nie istniała.

O Fordzie Mustangu nie masz chyba zbyt dużej wiedzy ... widziałeś pewnie na filmie , może słyszałeś nawet na żywo jak pracuje silnik.



No i mamy tutaj przyklad czlowieka ktory sie wymadza czepia sie pisowni ort a nie tego co pisalem walnol wyklad o mustangu hehe fajne to bylo...
Tylko mnie ciekawi ile ty razy widziales mustanga na zywo;] bo akurat tak sie sklada ze jeden jezdzi u mnie po miescie ale spoko moglem nie zaowazyc :lol:

A co do twojego kometarza mazdy hmmmm i tu sie szykuje powazne pytanie ;] widziales te maszynki tylko na youtube bo jak widze takiego czlowieka ktory krytykuje lub nawet nie chce kometowac silnikow czy samochodow japonskich to szkoda mi slow na takich ludzi ;]

powiem szybko widze ze jestes fanem Wiesniackiego GOLFA i bardzo go broniles;] GRATULUJE panie INZ :)

aaaa co do probe i tych moich przykladow hmmmm to powiedz mi w 1 zdaniu jesli to nie byly limitowane edycje to dla czego te samochody sa takie drogie nawet dzis i dla czego ich tak malo egzemplarzy wyszlo ;]
co do probe i tych przykladow mowie o naj wyzszych modelach nie o wszystkich czlowieku mial bym sie rozpisac na temat wszystkich wymienionych samochodow to by kilku stron braklo pozdrowka INZ :]
diabel111
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Śląsk