Witam serdecznie,
Obecnie stoję przed dylematem wymiany starej Camry na coś mniejszego i nowego. Musi być automat, bo żona miała zerwane ścięgno achillesa pare lat temu i do dziś daje jej "czadu" jak jeździ manualem. W Camry mam automat, więc też się przyzwyczaiłem.
Budżet to 60000 więc wybór w zasadzie padł na Skodę Fabię TSI 1.2 105 KM ze skrzynią DSG lub Hondę Jazz 1.4 i-VTEC 100 KM ze skrzynią CVT.
Wiem, że obie skrzynie działają na innych zasadach, wiem, że CVT to zupełnie inne wrażenia z jazdy niż DSG. Samochód ma być głównie na zatłoczoną Warszawę + dojazdy wakacyjne/działkowe.
Głównym kryterium jest awaryjność skrzyni. Czytałem różne opinie, i ile opinii tyle zdań na temat skrzyń. Wydaje się, że chyba części do DSG są bardziej dostępne, ale może z kolei jest ona bardziej awaryjna.
Ostrej jazdy nie będzie, bo nie ma gdzie. Samochód ma mieć walory czysto użytkowe.
Pomijając skrzynię to jak jest z pozostałymi kosztami eksploatacji. Tańsza będzie Fabia, czy Honda? Wydaje mi się, że raczej Fabia, ale nie miałem do czynienia ani z samochodami grupy VW ani z Hondą.
Zużycie paliwa w mieście też jest bardzo istotne. Specyfikacja Jazza i Fabii wskazuje na identyczne spalanie. Z testów Fabii przeczytanych w necie wiem, że spalanie faktyczne nie odbiega od tego podanego przez producenta. Nie wiem jak jest w przypadku Jazza.
Samochód ma służyć długo. Nie kupuję go w salonie po to, żeby go zgonić za 3 lata. 6-7 lat myślę będzie okej.
Będę bardzo wdzięczny za opinię (proszę o nie polecanie mi używanych samochodów
![Wink ;)]()
).
Z góry dzięki i pozdrawiam.