Skoda Octavia I (2007-2010) 1.6 MPI 102km opłacalność zakupu !?

22 Wrz 2017, 22:26

Witam,
Przymierzam się do kupna samochodu, mam na oku w/w Skodę Octavie
hatchback pierwszej generacji BEZ LPG

Moje pytania :
-czy ten samochód nie zrujnuje budżetu domowego?
-czy w autach (z tego rocznika) jest dobrze zakonserwowana blacha?
-jak wygląda sprawa napraw (czy jest duża i łatwa dostępność części oraz czy mechanicy radzą sobie z tą konstrukcją i silnikami 1.6 MPI 102KM)?
-jaka jest żywotność tego samochodu ( ile tyś km może przejechać)?
-czy jeśli w auto (z rocznika 2007-2010) nie ingerował blacharz (bezwypadkowe) to mogą wystąpić wykwity korozji?

Szukam samochodu do bezproblemowej eksploatacji, by w razie awarii była możliwość taniej naprawy. Interesuje mnie przebieg max 150 000 km.
Czy ten samochód to dobry wybór??

22 Wrz 2017, 22:57

Jeżeli nie przeszkadza Ci nuda i słabe wykonanie to wybór jest ok.
Przebiegiem się nie przejmuj, w używanym aucie liczy się stan i to jak poprzedni właściciele obchodzili się ze sprzętem.

Napisz jaki masz budżet bo jest sporo ciekawszych aut pozbawionych większych wad, np taka vectra c 1.8/122

22 Wrz 2017, 23:23

Zwykłe poprawne auto w swojej klasie, nic nie można od niego wymagać ani nic zarzucić. Eksploatacja tania naprawy także. Konstrukcja silnikowa starej daty więc i niezawodność na wysokim poziomie. Blacha jest na przyzwoitym poziomie lecz wykwitów rdzy nikt Ci nie zagrawantuje nawet w oryginale. Wystarczy że np. gdzieś próg obedrzesz na krawężniku i już będzie brało, koła się kręcą kamyki o nadkola się odbijają także normalna rzecz eksploatacyjna. Poza tym części są bardzo tanie mechaniczne jak i blacharskie. Jeżeli ktoś nie jest wymagający i szuka zwykłego poprawnego auta do przemieszczania się z punktu A do punktu B to warto. Co do gazu to ten silnik dobrze go znosi więc śmiało można myśleć.

23 Wrz 2017, 08:42

blackwidoww napisał(a):jak wygląda sprawa napraw (czy jest duża i łatwa dostępność części oraz czy mechanicy radzą sobie z tą konstrukcją i silnikami 1.6 MPI 102KM)

To wół roboczy, nawet "niemechanik" by sobie poradził. Ludzie z YT w ręku wymieniają rozrząd, to stara konstrukcja sprzed 2000 roku na jednym wałku, zero cudów.
Nie wiem czy w Skodzie, ale we VW siadały skrzynie biegów z tym silnikiem, tutaj nie wiem jaki typ skrzyni siedzi.