
chciałem podzielić się z wami swoim problemem i wysłuchaj waszych opinii. W ostatnim czasie "znajomy" handlarz/mechanik zaoferował mi kupno Skody Octavii I 2002 rok, wersja Elegance 1.9 TDI 110KM sprowadzanej z Danii. Przebieg auta to 210 tys km. Obecnie posiadam Golfa III TDI 110KM z 1996r. Oferta cenowa wygląda następująco - 5500zł + moje auto bądź 7500 samą gotówką...
Byłem bardzo bliski kupna, nawet poszedłem już z gotówką, ale NIESTETY(?!) akurat nie zastałem sprzedającego. Postanowiłem więc w wolnej chwili poczytać nieco o autach sprowadzanych z Danii i odkryłem, że można sprawdzić ich rzeczywisty przebieg na duńskich stronach internetowych, gdyż u nich każda wizyta na "przeglądzie" jest rejestrowana w Internecie...Podałem na jednej z tych stron nr rejestracyjny oraz nr VIN i w tej samej chwili zwątpiłem, czy powinienem zakupić to auto. Wg zapisanych danych rzeczywisty przebieg auta wynosi 514tys.km !!!
Motoryzacja to nie jest moja mocna strona, dlatego chciałem się zapytać Was, czy taki przebieg automatycznie skreśla to auto? Samo kręcenie licznika jest już podejrzane, wątpię, żeby ten handlarz nie zdawał sobie z tego sprawy, być może jest więcej rzeczy, które ukrywa. Na jeździe próbnej wydawało mi się, że auto pracuje dobrze, lekko dymił przy zapalaniu.
Czy kupno tego auta nadal jest opłacalne? Byłem już bardzo nastawiony na to autko, a tu taki klops

PS w załączniku przesyłam fotki