Skrobaczka do szyb - standardowa czy w płynie?

15 Sty 2009, 21:18

po to żeby dzieci wiedziały co to sanki, łyżwy, itp.
luksky
 

03 Gru 2010, 11:35

W trakcie tak potężnej zimy i mrozu zawsze używam skrobaczki do szyb z rękawicą ochronną i ocieplaną. Jeśli chodzi o warunki zimowe jest idealna i skuteczna. Kupiłem nową, całkiem tanio w sklepie internetowym, zapłaciłem jakieś 8 zł, a na prawdę warto!
Ostatnio edytowany przez sasetka11, 04 Gru 2010, 23:47, edytowano w sumie 1 raz
sasetka11
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Kraków

03 Gru 2010, 12:16

To ma być potężna zima? :mrgreen:
Jedziemy wszędzie gdzie chcemy...bo chcemy....
Jogi4x4
Stały forumowicz
 
Posty: 1907
Miejscowość: PZL
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Galloper Pajero Avensis Vito
Silnik: TD/DI-D/D4-D/CDI
Paliwo: Diesel
Skrzynia biegów: Manualna

03 Gru 2010, 13:33

płyny płyny i jeszcze raz płyny ;)
popsikac odczekac i zmiesc :]

te w spraju - nie bałdzo
ale te z atomizerkiem jak płyn do szyb - BAJKA :)
Kolor ??
Obojętnie jaki ... byle byl czarny
LukasTDI
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 50
Miejscowość: Moherowo

03 Gru 2010, 14:05

Kupiłem sobie wczoraj skrobaczkę na baterię z możliwością podłączenia do zapalniczki w aucie... świetnie się rozgrzewa i bez żadnego problemu można skrobać lód. nie pozostawia żadnych rys na szybie
lonski2
Nowicjusz
 
Posty: 43
Miejscowość: Leśno

20 Gru 2010, 20:56

Co za technologia ;-) Pewnie przewagę jednego nad drugim można wstawić w tzw. dyskusje akademickie.
Ogrzewana przednia szyba jest całkiem fajnym rozwiązaniem. Ogrzewanie postojowe jeszcze lepszym, ale sporo kosztuje.
Może przełomem (nadzieja, że i niedrogim) będzie pomysł VW z warstwą tlenku cynkowo indowego nakładanego na szkło - tzw. warstwa Low E.
Gufi
Aktywny
 
Posty: 290
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    SSSuper Drift Cup 2011 - Bagicz / relacja
    Lotnisko Bagicz znajduje się ok. 7 km od centrum Kołobrzegu i ok. 4 km od Ustronia Morskiego. Położone jest przy drodze krajowej nr 11 (wyjazd z Kołobrzegu ulicą Koszalińską). Pod samo lotnisko prowadzi również ścieżka ...

22 Gru 2010, 16:04

Najpierw usunąć śnieg skrobaczką - ile się da, a jak coś jest przymrożone to płynem, aby nie uszkodzić szyby lub uszczelki.
Polska to piękny kraj.
kolega
Początkujący
 
Posty: 52
Miejscowość: Wrocław

25 Gru 2010, 16:48

kolega napisał(a):Najpierw usunąć śnieg skrobaczką - ile się da, a jak coś jest przymrożone to płynem, aby nie uszkodzić szyby lub uszczelki.



Według mnie najlepiej ograniczyć do minimum stosowanie skrobaczki. Po całym sezonie zimowym szybki mogą nie wyglądać za urokliwie. Śnieg zgarniać gęstą szczotką z miękkiego włosia. Uruchomić silnik, włączyć nawiew ciepłego powietrza i ogrzać trochę wnętrze. Wówczas lód łatwiej puszcza i odchodzi nawet całymi płatami. Można oczywiście posiłkować się również odmrażaczem do szyb. Najlepsze są produkty w postaci atomizerów. Kosztują ok. 10 zł i sa w pełni bezpieczne dla wszystkich elementów samochodu - uszczelek, lakieru, szyb, wycieraczek, elementów plastikowych. Osobiście stosuje niemiecki - Sonax, który zawiera glicerynę zachowującą elastyczność gumy i może być również używany do odmrażania piór wycieraczek. Jednak tak jak zauważyły niektóre osoby, środki tego typu mogą pozostawiać smugi spowodowane własnie gliceryną, która tworzy tzw. film ochronny zapobiegający ponownemu przymarzaniu wody do szyby i dodatkowo nawilżajacy uszczelki zapobiegając ich starzeniu. Jak komuś to tak strasznie przeszkadza zawsze może użyć spryskiwaczy + czystych wycieraczek (oblodzone rysują szkło) i zetrzeć nadmiar preparatu z szyb.

Ja osobiście postępuję tak:
1. Próbuję dostać sie do środka samochodu... czasem po gołoledzi jest to utrudnione, np. przymarzniety zamek, drzwi, uszczelki... w miarę możliwości BEZ użycia odmrażaczy lub patentów w stylu podgrzewanie kluczyka zapalniczką :)
2. Odpalam silnik
3. Włączam nadmuch na szyby na maxa, tylną podgrzewam elektrycznie
4. Obchodzę auto spryskując górne krawędzie szyb, odmrażacz spływa, więc rozmraża poniżej
5. Po chwili zaczynam "skrobać". Ponieważ lód czy szadź zostały "zmiękczone" odmrażaczem, dodatkowo nawiew wewnątrz puszcza coraz cieplejsze powietrze, skrobanie w zasadzie sprowadza się do usunięcia zlodowaciałej wody, ale już nie lodu.

Słyszałem, ponadto że silnik w zimie powinien popracować na jałowym biegu pewien czas do rozgrzania się. Podobno właśnie natychmiastowe ruszanie po odpaleniu jest dla silnika duzym obciażeniem (zimą), gdy jeszcze wszystko jest sztywne od mrozu. A rysy na szybach często robią nawet same wycieraczki. Nawet w lato podczas deszczu.


Najlepsza metoda to jednak zawsze jest GARAŻ... :)
tukzar
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Mazury

25 Gru 2010, 17:49

Ja nie używam odmrażaczy do szyb. Pozostawiają później breję na szybie. Chciałbym też zauważyć, że spryskiwacze dosyć łatwo zamarzają i nie pomaga tu zimowy płyn, po prostu woda zbiera się w kanalikach i zamarza, chociaż sam płyn - nie.

Posiłkuję się nadmuchami i zwyczajnie chwilę odczekam. Zależy od temperatury im zimniej jest, tym dłużej trzeba poczekać. Skrobanie zamarzniętej szyby bez wcześniejszego włączenia nadmuchów mija się z celem, ale gdy nadmuchy już zaczynają działać to sprawa wygląda znacznie lepiej.

Ostatnio zwyczajnie przyciskam tekturę na przedniej szybie wycieraczkami i mam problem z głowy.

[EDYCJA]
Aha, co do otwierania drzwi. Problem w zupełności likwiduje użycie preparatu do uszczelek, ale jeszcze przed zimą. Na zamarzający zamek jest jedyna słuszna metoda - centralny zamek na pilota. Nawet jak ktoś nie ma fabrycznego to za max 100 zł kupi na Allegro, a za montaż wyda max 200 zł.
Do tego proponuję zakupić przed zimą, ale być pewnym, że stary jest dobry - akumulator. Jeżeli akumulator jest w dobrym stanie wytrzyma silne mrozy i nie trzeba będzie go wykręcać na noc i nosić do domu.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

05 Sty 2011, 11:16

A ja zakładam na noc kocyk na przednią szybę i po kłopocie.
ajr
Nowicjusz
 
Posty: 9
Miejscowość: Białystok

05 Sty 2011, 17:28

ajr napisał(a):A ja zakładam na noc kocyk na przednią szybę i po kłopocie.


Najlepsze i najtańsze rozwiązanie :wink:
samurajsj700
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5369
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Czernichów/ Sląska
Auto: Audi A 4/WV golf 2 / samurai
Silnik: 90/70/70
Paliwo: Diesel
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1997

17 Lis 2014, 11:26

a sprawdzał ktoś skuteczność hydrofobizacji? W [reklama] mówili że w zimie powłoka hydrofobowa powoduje że łatwiej usuwa się lód i szron?
marenowacki
Nowicjusz
 
Posty: 37
Prawo jazdy: 0- 0-2000
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Ford Mondeo
Typ: Kombi

20 Lis 2014, 11:38

No ja osobiście wolę jednak płyny ;P wygodniejsze są lub mata i po kłopocie :)
MarekGz
Nowicjusz
 
Posty: 21
Auto: Nie mam