Skrzyżowanie o słabej widoczności z drogi podporządkowanej

03 Lip 2011, 17:40

Przede wszystkim, jako nowy członek tego forum chciałbym się ze wszystkimi serdecznie przywitać :)

W pierwszym moim temacie przyszło mi wystawić pytanie o pewną bardzo trudną sytuację drogową - znam nawet kierowców z ogromnym doświadczeniem, którzy mają z takimi drogami kłopoty.

Na początek - rysunek poglądowy:
Zdjęcie
Jesteśmy na drodze podporządkowanej. Ten wielki, czarny kwadrat to jakiś płot czy budynek przylegający do drogi i ograniczający widoczność lewej strony - nie widzimy praktycznie nic. Mogłoby się zdawać, że w dzisiejszych czasach takie skrzyżowania wyposażone są w lusterka czy sygnalizację świetlną, ale nic z tego - wystarczy wyjechać na wieś czy miejskie obrzeża - sam tam mieszkam, więc podobne skrzyżowania spotykam co krok.
Kierowcy będąc w takiej sytuacji często wyjeżdżają daleko za linię, na której powinni się zatrzymać - oczywiście, kierowca pojazdu jadącego na drodze z pierwszeństwem wtedy nie ma pojęcia o zamiarach podporządkowanego.
Jak prawidłowo i bezpiecznie powinni zachować się kierowcy obu pojazdów?
Trats
Nowicjusz
 
Posty: 12

03 Lip 2011, 19:12

Jak to jak - kierowca, który wyjeżdża z podporządkowanej nic za bardzo nie może zrobić prócz tego, że powolutku wyłania się zza tego domu czy płota. Natomiast kierowca jadący drogą z pierwszeństwem powinien w takim miejscu zwolnić - tyle może tylko zrobić.
Natomiast każdy kierowca może wystąpić z pismem do sołtysa, czy innego władcy rejonu o postawienie tam lusterka. A jak sołtys ma to w d... to warto napisać o tym wyżej, czyli do Starostwa Powiatowego np.
Bo wszystko jest fajnie, dopóki ktoś nie zginie na takim skrzyżowaniu, albo zostanie cięzko ranny i potem kaleką do końca życia. I to możesz być TY. Więc jeżeli na drogach, po których sie poruszać są takie skrzyżowania, to warto to zrobić, a nie czekać aż zrobi to ktoś inny albo zdarzy się jakiś wypadek.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

03 Lip 2011, 20:21

Znam paru kierowców, którzy mieli (na szczęście - niegroźne) kolizje w takich miejscach.
Najczęściej wygląda to tak, że podporządkowany niby wyjeżdża, a niby stoi, natomiast pierwszeństwiak jedzie normalnie - często ten podporządkowany wyjeżdża tuż przez pierwszeństwiaka.
Ja zawsze zwalniam i lekko zatrąbiam, aby było mnie przynajmniej słychać. Niepewna metoda, lecz zawsze coś daje. Podporządkowany słysząc taki sygnał ma pełną rację przypuszczać, że po niewidocznej drodze porusza się pojazd.

Z lusterkami to jeszcze takie cyrki są, iż kierowcy nie uważają ich za dobry środek i po prostu je ignorują. Nawet ja podchodzę do nich z dystansem - nawet oglądając drogę przez nie dalej szczególnie uważam przy wyjeżdżaniu.

Co do wolnego wyłaniania się - przeważają kierowcy, którzy na chama wjeżdżają prawie na połowę drogi hamując w ostatniej chwili. Może trochę koloryzuję - ale wyobraź sobie sytuację, kiedy jedziesz drogą a zza murka pędzi auto zatrzymując się w ostatniej chwili, tuż przed Tobą...
Trats
Nowicjusz
 
Posty: 12

07 Paź 2011, 18:20

Pojazd jadący drogą z pierwszeństwem w chwili kiedy zauważy autko wyjeżdżające z podporządkowanej powinno dla bezpieczeństwa zbliżyć się do osi jezdni, aby w chwili ewentualnego zagrożenia ominąć go, jeśliby ten z A-7 wyjechałby za daleko..
Davve
Nowicjusz
 
Posty: 45
Auto: A4 B7

10 Paź 2011, 07:44

Nic oryginalnego nie powiem, też mam takie skrzyżowanie na co dzień w drodze do pracy :wink: Już mam rozpracowane także dojeżdżam i zatrzymuje się w odpowiednim miejscu po czym następuje mocne wychylenie głowy do przodu i wyjazd.

Natomiast jeśli jadę tą z pierwszeństwem to staram się pamiętać że tam bardzo kiepsko widać i ktoś może się wysunąć zbyt mocno.
walkomazda
Początkujący
 
Posty: 107
Miejscowość: Warszawa
Auto: Mazda 3, Opel Astra G

27 Paź 2011, 22:26

Mimo pierwszeństwa zachowałbym ostrożność, tzn. jechałbym wolno, bo nigdy nie wiadomo jak zachowa się inny kierowca. W roli kierowcy na podporządkowanej pozostaje trochę się wygimnastykować i nachylić się nad kierownicą. Takie skrzyżowania powinny mieć sygnalizację świetlną, ale niestety wciąż spotykam podobne.

--
Napisz do mnie jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o samochodach Volvo
qatrrrro
Początkujący
 
Posty: 76
Miejscowość: Warsaw
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Przyczyny dymienia z rury wydechowej w dieslu
    Czy mając samochód z silnikiem wysokoprężnym (diesla) narażeni jesteśmy na dymienie z rury wydechowej? To pytanie pewnie zadaje sobie nie jeden właściciel diesla Postaram się opisać jakie są przyczyny dymienia z rury ...
    Stylowy kabriolet
    Nazwa kabriolet pochodzi z języka francuskiego i podobnie jak w przypadku coupé, pierwotnie odnosiła się do wozów ciągniętych przez konie. Kabrioletem nazywano jednoosiowy lekki powóz z opuszczanym dachem. ...