REKLAMA
Witam. Mam pewien problem, a raczej problematyczne pytania. Mówiąc po ludzku problem do rozwiązania właśnie w sprawie elektryki samochodu. Ogólnie rozchodzi mi się tu o calokrztalt elektryczności i rozruch samochodu elektrycznego. Pod wpływem pewnego filmu w którym gospodarka oparta na ropie to już dawny przeżytek i ludzkość uzyskała nieskończone źródło energii słonecznej. Przechodząc do rzeczy zafascynowało mnie to i zacząłem się zastanawiać jak może działać taki silnik z napędem słonecznym. Wykombinowałem ze to muszą być silniki elektryczne zasilane energia słoneczną. Zaraz po tym doszło kolejne pytanie czy dało by się wprowadzić takie coś w życie? I tu dochodzimy do sedna sprawy.
Doszedłem wiec do wniosku ze pod taki silnik elektryczny wystarczyło by podłączyć panel słoneczny, który dostarczał by energii. Nie jestem pewien czy było by to wystarczające źródło zasilania i czy było by to tańsze niż "zatankowanie" w domowym gniazdku?