Spalanie

Która odpowiedź jest prawidłowa?

Obciążenie silnika NIE ma znaczenia w tym wypadku
0
Brak głosów
Obciążenie silnika MA znaczenie w tym wypadku
1
100%
Razem głosów : 1

05 Sie 2017, 19:01

Ostatnio ze znajomymi dyskutowałem na temat spalania gdy auto jest obciążone lub jedzie pod górkę. Auto z małym silnikiem i małym zapasem mocy.

Oczywistym jest, że zwiększając masę czy podjeżdżając pod górę spadnie nam ilość kilometrów, które przejedziemy na danej objętości paliwa.

Ja mam natomiast pytanie odnoście spalania w określonej jednostce czasu.

Czy utrzymując przypuśćmy 5 tysięcy obrotów na luzie w ciągu 60 sekund auto spali tyle samo paliwa co na biegu, obciążeniu czy pod górkę.
Znajomi twierdzą że 5 tyś obrotów to 5 tyś i obciążenie nie ma tu znaczenia, ja uważam że jakieś ma i to nie małe.

Czy jest ktoś z was w stanie wskazać prawidłową odpowiedź i jakoś ją uzasadnić?
Ubik1983
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: woldzwagen polo

06 Sie 2017, 10:42

Pytanie banalne, oczywiście, że pod obciążeniem spali więcej. Przy tych samych obrotach silnik pod obciążeniem wykonuje więcej pracy, niż na luzie.
Więcej pracy=więcej potrzebnej energii=więcej paliwa.
Można to prosto zauważyć jadąc na tempomacie i obserwując chwilowe zużycie paliwa. Pokonując nawet niewielkie wzniesienia. wzrost zużycia paliwa jest znaczny.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3806
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

06 Sie 2017, 22:30

No ja to wiem, ale chodzi o to żeby jakoś sceptyków przekonać.

Potrzebuje bardziej dosadnych odpowiedzi niż, że z pewnością czy na pewno tak jest.
Dodam, że Ci znajomi nie są "głupi" i upierają się przy swoim.

Bo z tego co rozumiem mylą sytuacje przez to, że myślą, że silnik na 3000 obrotów działa zawsze tak samo, nie zależnie od obciążenia.

Widzą to jako sytuacje, w której np mieli byś my w pojeździe agregat prądotwórczy zadali mu określony tryb pracy, następnie wyprodukowaną energię przekazywali na ruch w osobnym niezależnym układzie. Albo zastosowali wielki wentylator do odpychania sie. W takim układzie pojazd by tylko zwolnił ale nie wzrosło by zużycia paliwa.


Jako argument za tym, że w samochodzie to tak nie działa uznaje to, że układ napędowy jest sprzężony z kołami po przez skrzynie biegów i sprzęgło - jeśli samochód zwalnia to i obroty spadają - więc chcąc nie chcąc musimy dodać gazu - by zachować obroty.
Więc tu już oczywiste, że następuje wzrost spalania.

Sprzężenie układu napędowego z kołami można udowodnić w prosty sposób, bo każdy kierowca wie że, można hamować silnikiem - prędkość kół zależy od obrotów silnika.
I np tym, że na biegu samochodu nie ruszysz tak łatwo - bo musieli byśmy jeszcze pokonać opory silnika a nie samego toczenia pojazdu.

W dodatku w przyrodzie nie ma nic za darmo, fizyka nam mówi, że żeby wykonać jakąś prace musimy użyć określonej ilości energii - więc pokonywanie grawitacji przy wzniesieniu nie może być darmowe.

Kolejnym obrazowym dowodem może być test poboru prądu przez wiertarkę elektroniczną przy obciążeniu. Tam przy mocnym oporze zużycie prądu wzrasta pięciokrotnie.
No ale to nie silnik spalinowy - choć pewnie zasada ta sama.

[Aby zobaczyć link musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]

Ubik1983
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: woldzwagen polo

07 Sie 2017, 04:49

Jeżeli sceptycy upierają się że silnik przy określonej prędkości obrotowej wytwarza tyle samo energii niezależnie od obciążenia, to spytaj się co dzieje się z tą energią bez obciążenia-a przecież w przyrodzie nic nie ginie, tylko zmienia swoją postać. np na ciepło. Ale wszyscy doskonale wiemy, że tak nie jest, bo silnik pod obciążeniem szybciej się nagrzewa.
Czyli jeżeli chodzi o naukowy dowód, to jest nim zasada zachowania energii.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3806
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

07 Sie 2017, 08:38

No energia bez obciążenia wcale nie musi być przekazywana na koła.
Wystarczy rozsprzęglić i energia się zmarnuje albo pójdzie na tarcie między sprzęgłem.

Oni myślą, że jak silnik pracuje na 3000 obrotów to niezależnie od obciążenia zużyje tyle samo paliwa w danej jednostce czasu.
Że jego praca jest zawsze taka sama, nie zależnie od obciążenia.
Gdy byśmy się odpychali wiatrakiem, to pewnie tak by było, pojazd by zwolnił, ale zużycie paliwa by nie wzrosło.
Ale że układ koła silnik jest sprzężony to jadąc pod górkę spadnie prędkość i obroty zarazem. Więc żeby utrzymać obroty trzeba dodać gazu. A to zużycie paliwa zwiększy na bank.

Ale nie wiem czy ich to przekona
Ubik1983
Nowicjusz
 
Posty: 3
Auto: woldzwagen polo
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Najpopularniejsze auta terenowe z USA - co warto importować?
    Samochody terenowe z USA cieszą się niesłabnącą popularnością na całym świecie, a ich import do Europy, w tym Polski, stale rośnie. Miłośnicy motoryzacji doceniają ich niezawodność, wytrzymałość oraz niepowtarzalny styl. ...
    Porządne opony to klucz do bezpiecznych wyjazdów
    W okresie świąteczno-noworocznym i ferii zimowych, gdy setki tysięcy z nas wyrusza na zasłużony wypoczynek, należy pamiętać o kluczowych kwestiach związanych z bezpieczeństwem na drodze. Według badań aż 70% Polaków ...