REKLAMA
Witam,
Mam sprawę w sądzie grodzkim - nie przyjęcie mandatu drogowego. Niby nic wielkiego. Bywa. Byłem ostatnio na policji sprawdzić ile mam punktów karnych na prawie jazdy (prawie 20 ) i dowiedziałem się że punkty nie przedawniają się (cytuję: są zablokowane") do momentu zakończenia sprawy. Problem polega na tym że sprawa może potrwać i 3 lata, a w tym czasie jest spora szansa że w ciągu 3 lat choć raz przekroczę prędkość i wtedy przekroczę 24 punkty. Na komisariacie powiedzieli mi że wtedy zabiorą mi prawo jazdy.
Nie ma to dla mnie żadnego sensu i logiki i wyśmiałbym każdego kto by mi to usiłował wmówić, ale to byli mundurowi na komisariacie!
Jaka jest prawda? Te punkty będą się kumulować przez 3 lata? Rozumiem że punkty przyznane w spornej sprawie - o którą się toczy sprawa sądowa mogą być zablokowane, ale wszystkie? Nawet te zupełnie niezwiązane? Bez sensu.
Dzięki
Kuba